Moja żona ma 50 lat i mnie zdradziła!

nie przypuszczałem że w tym wieku to zrobi i że to bedzie tak bolało. Chyba ją zaniedbałem. Dbajcie męzowie o swoje żony.

bardzo dobry apel, u kobiety w tym wieku jeszcze wiele dzieje sie w dziedzinie seksu (wbrew pozorom, tak) a faceci zaczynaja miec powoli problemy...

współczuję ci, ale skoro mówisz, że ją zaniedbałeś to pewnie tak było. moze uda ci się jeszcze ten zwiazek naprawić...

no kurde, a co ma wiek do zdrady? że 50letnia to już nie może?:O trza było dbać o nią wcześniej a nie teraz sie żalić

no wiesz jakieś przyczyny musiały być że zrobiła co zrobiła a Twoje podejście do niej i zaniedbywanie mogły dolać tylko oliwy do ognia

cały śiwat pełen jest starych pryków, którzy myślą fiutkami, gdy znudzi się małżeństwo, pełno Kaziów, chodziarzy... to i kobiety się "emancypują" zdziwiony??? a ja się dziwię, że mężczyźni zdradzający żony myślą, że żony im nie odpłacą!

nie wiem czy uda mi sie wybaczyć., ja nie zdradziłem żony nigdy, ale tez nigdy za bardzo sie nie starałam urozmaicic pozycia. Ale przekreślić 25 lat zycia razem? żyć obok siebie teraz? rozpocząć nowe życie?

a czy wiesz przyajmniej dlaczego cie zdradzila, przestala cie kochac, czy za malo jej seksu w malzenstwie, czy ma za duzo wolnego czasu i z nudow...trzeba na powaznie porozmawiac

chyba odmiany jej sie chciało, nie wiem

trzeba było, się nie żenić z dziewicą, teraz po menopauzie może sobie hulać na całego, i zasmakować z innym bez obawy wpadki. Takie jest życie ......

no widzisz jakie masz atrakcyjne próchno, nawet jakiś dziadek ją chciał

To że ma 50 lat, to wcale nie znaczy że miała mezopauze :D :D :D Domyślam się :D :D :D :D że pewnie zdradziła ciebie z jakimś rozpalonym 80latkiem :D :D :D

50 lat, co jest, obejrzyj sobie Sher , albo Wondraczkową

bmblonyn... a wiesz że nie które kobiety w wieku 50 lat rodzą dzieci :D :D :D .... wiec nie zawsze musza miec menpauze co do Wondraczkowej to widziałem ją nie raz w telewizji :D :D :D

jesli nie wiesz dlaczego ona to zrobila, to tez nie wiesz, czy to sie moze powtorzy. zostaje tylko rozmowa na powaznie a nie boczenie sie przez nastepne lata, szkoda czasu, a jak wiesz, nic nie dzieje sie bez przyczyny

w pelni rozumiem twoja zone. jestem po 50 i mam wieksze potrzeby sexualne niz kiedykolwiek. moze to zasluga mojego kochanka. nigdy wczesniej nie przezywalam tego z moim mezem. i menopauza nie ma tu nic wspolnego. a poza tym ktos obcy nigdy nie powiedzialby ze mam tyle lat.