w wieku 21 lat rodzice mi ciagle zabraniaja palic...

z jednej strony maja racje, z drugiej to nie ich sprawa powinna byc :S

chuj kładz

Mi matka w wieku 18 lat miała za przeproszeniem gówno do gadania w tym temacie bo za swoje fajki kupowałam:)

i dobrze, ze Ci zabraniają jesteś nieodpowiedzialna pannitzą która nie dba o własne zdrowie :P

ale chodzi o to ze oni mnie nie upominaja, po prostu niewolno mi i juz

a po co ty sie ich wogole pytasz

czy Tobie się wydaje że oni Ci kiedykolwiek powiedzą: córko pal! na zdrowie ! :P ?? przecież to w miarę powszechne zjawisko, że już dorosłe dziecko ukrywa się z paleniem przed rodzicami ;):P

ja w wieku 23 muszę się nawet spowiadać dom kogo dzonię a moja jebnięta w dekiel stara kontroluje moje sms`y :O

e tam masz problemy.. ja mam 26 lat, pale od 8 lat, rodzice wiedzą, jednak nigdy bym przy nich nie zapaliła ;)

współczuję ale może najwyższy czas pomyśleć o wyemigrowaniu z mieszkania z rodzicami :P??

No dokładnie lej na nich, przecież nie siedzą z Tobą 24h

I bardzo dobrze robią:)))

ja kiedyś wyciągnęłam przy mamie papierosa i powiedziałam "ile mam jeszcze chodzić do drugiego pokoju? przecież i tak wiesz, że palę" mało co z krzesła nie spadła, ale już się przyzwyczaiła :D:D:D

Ja paliłam w pokoju i matka mi weszła kiedyś tak o, a ja z fajką, odłożyłam ją tylko na popielniczkę ale paliła się dalej, głupio mi tylko było się zaciągać. Matka nic nie powiedziała, tylko już na koniec wychodząc \" a może byś do łazienki wychodziła palić bo firanki w pokoju strasznie żółkną\" A kiedyś, jak miałam jakieś 14-15 lat znalazła u mnie fajki w torbie i z tekstem \" kto Ci pozwolił palić?\" Pocisnęłam że sama sobie pozwoliłam bo takie głupie było to pytanie, ale było jeszcze gadanie później;) I tak paliłam dalej, a ona o tym i tak pewnie wiedziała, ale jej gadanie i tak nic nie dawało

ja w ogole bardzo malo pale... jak pale w pokoju, to pozniej ten dym zostaje, teraz bardziej sie chowam, pale przez okno

jestes :O