Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość alina00

Beznadziejnie zakochane w facetach ktorzy nas nie chca

Polecane posty

Gość alina00

laczmy sie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupia ja
oki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekateriinii 25
Ja rtez sie przylacze.Przynajmiej wiem ze niejest z tym sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez ja tez no
i ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupia ja
a wyznalyscie uczucie??? bo ja tak, ale dostalam kopa w dupe :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pffffffff
Przyłączam się i ja... Załamanie formy dziś. A było już tak dobrze.... ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też tak miałam kilka razy. Zazwyczaj zakochiwałam się w wyimaginowanym ideale, a nie w rzeczywistym mężczyźnie, jakiego przelotnie widywałam. W pewnym momencie klapki spadały z oczu i jak przyszło, tak poszło... Głowy do góry! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alina00
Tak ale mi powiedzial ze niestety nie czuje tego samego.Nie moge sobie z tym poradzic. Czasami na niego wpadam, nogi jak z waty, serce bije, minal rok od odrzucenia a ze mna coraz gorzej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupia ja
no mi tez powiedzial, ze nie czuje tego samego, ale bardzo mnie lubi, ogolnie to dluga historia ... bo pare tygodni przed tym moglam z nim mieszkac, a potem nagle wszystko skonczyl ...faceci sa dziwni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pffffffff
A mi powiedział, że juz nic nie do mnie czuje. Poza nawiasem powinnam odczytać, że pojawila się inna. Ale naiwność ludzka nie zna granic- bo przecież mówił że nie ma nikogo innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alina00
No ja sie z nim spotykalam przez jakis czas, niedlugo moze 3-4 miesiace. Ujal mnie swoja kultura, inteligencja, te spojrzenie, glos, zabujalam sie...Miesdiac temu wpadlam na niego na ulicy, poszlismy na kawe, we mnie az sie gotowalo, chcialm aby mnie przytulil,powiedzial ze jednak nie jestem mu obojetna...wrocilam do domu i ryczalam chyba z 5 godzin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pffffffff
Faceci to frajerzy... A my tylko przez nich oczy wypłakujemy... No żesz....;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zawsze brak odzewu
nie wiem jak jest naprawde czy chce czy nie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupia ja
ja sie czulam jak narkoman na odwyku, jak skonczyl seksowanie sie ze mna, masakra, nie jadlam, nie spalam, ttylko ryczalam calymi dniami, jest coraz lepiej, ale jak go widze to znowu rycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pffffffff
"Głupia ja"- ja go nie widuję. Minęło pół roku- dziś siedzę i ryczę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alina00
zastanawiam sie nad ucieczka z mego miasta, bardzo zle sie czuje tutaj, kazde miejsce mi przypomina mile lub niemile zdarzenia z mego zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pffffffff
Ciężko chyba uciec od wspomnień, nawet przeprowadzając się do innego miasta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet jakis
Pewnie za chwile mnie tu zjedziecie na maksa ale nie zawsze ten facet to frajer przeciez na sile nic nie zrobi jak nic nie czuje to nie czuje i co ma zrobic. Skoro uczciwie mowi to od poczatku to jest w porzadku i nic nie mozna mu zarzucic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alina00
ja tez dizsiaj siedze i rycze...do tego pije

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alina00
Ja nie mowie ze np moj byl frajerem, wlasnie byl w porzadku...bardzo wartosciowy facet, tylko nic nie poczul, ciezko mi sie z tym pogodzic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angie.
a minic nie powiedzial tylko zwiazal sie z inna:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredne życie
przyłączam się:( w moim przypadku chłopak wiedział co czuję, podobno czuł to samo a wybrał swoją byłą dziewczynę:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupia ja
ja od paru dni nie rycze, ale w poniedzialek chyba sie znim spotkam i pewnie sie porycze znowu, cholera, ogolnie go kocham od roku, krecilismy z przerwami, na poczatku to ja go nie chcialam, chociaz kochalam, potem sama mu sie wpakowalam do lozka i bylo cudownia, az pewnego dnia stwierdzil ze tak nie moze byc...niby tez cierpial, jak sie odzwyczajal, kurde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pffffffff
Do facet jakiś- szczerość i owszem. Ale nie zawsze ona jest. W moim przypadku do końca było kłamstwo... Prawdy dowiedziałam się sama. Po dwóch tygodniach odchodzenia od zmysłów. Bo "bał się powiedzieć." Że zdradził, że okazał się zwykłą świnią... A mógł po prostu powiedzieć "Nie Kocham" muszę odejść, albo że jest ktoś inny. Rozwiązań jest wiele- wybrał najgorsze, które zraniło najbardziej. Po trzech latach związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet jakis
Z drugiej strony to przyszlosci przewidziec sie nie da. Jak facet poznaje dziewczyne i cos w niej widzi to przeciez nie wie czy sie w niej zakocha czy nie. Wiec spotyka sie z nia jakis czas te przeyslowiowe 3 miesiace pozanaje ja i swoj stosunek do niej. Odpowiada sobie na pytanie kim ona jest dla niego i jak nic nie poczuje to odchodzi bo co mu pozostaje. To jest normalne i dizewczyny tez tak robia. Nie ma w tym niczego nie uczciwego. Co innego gdy jest zdrada albo odchodzi sie z dlugiego zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alina00
Pff tak ciezko ale na pewno lepiej uciec gdzies i od nowa budowac nowe zycie ,odciac sie od tego wszystkiego niz kazde miejsce w miescie kojarzyc z kims:( Pamietaj kiedy mi powiedzial abym wziela sie w garsc i dala spokoj pesymistycznym myslom i ze mi dobrze zyczy....to bylo okropne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×