seks z byłym - zrobić to czy nie?

jestem na NIE!!!!!!! tez tak myslałam jak Ty i wpadłam.... znów sie w nim zakochałam a teraz wszystko sie pieprzy :(

Jak nie wiesz co robić to pomyśl. Jesteś pewna, że nie chcesz związku z takim facetem - ma dziecko, zobowiązania. Kiedyś Cię skrzywdził, mówisz, że się zmienił, nie poznajesz go. Minęło tyle lat czyli prawda jest taka, że go teraz nie znasz. Piszesz, że nie wiesz czy go kochasz i obawiasz się, że uczucie wróci, zresztą myślisz o nim tyle, że już coś chyba kiełkuje. Piszesz, że jesteś stęskniona seksu, widać, że chcesz związku i bliskości. Podsumowując: jeśli osoba, która jest spragniona związku chce się bawić z osobą, która jest dla niej nieodpowiednia mogą wyniknąć tylko kłopoty. Nie warto.

do autorki: opanuj pociąg, niech on Tobą nie steruje! powinnaś kategorycznie uciąć jego zaloty, jesli jestes calkowicie pewna , ze nie chcesz z nim byc. Ranisz go strasznie

zyli znajomosc najlepiej uciac calkowicie ??? a niewinne spotkania na kawe tez.... czemu to takie skomplikowane???????

fakt, moze sie i zmienil... ale jesli zrobi sie cos raz,zrobi sie i drugi. moze i mogla bym z nim byc-moze odejsc od tamtej... ALE...dziecko-ten fakt mnie chłodzi i odsuwa.

kto mieczem wojuje od miecza ginie;)

ja nie wojuje!!!! To on mnie skrzywdzi a teraz twierdzi ze role sie odwróciły!

on tak twierdzi? oj obudz się zanim znowu wpadniesz po uszy chociaż ty chyba dalej w tym tkwisz tylko się oszukujesz. Moim zdaniem to on ma cię w szachu,wie że masz do niego słabość i niestety ale wygląda na to że on się tobą bawi niejako za twoim przyzwoleniem-ja radziłabym zerwac kontakt w ogóle a nie się zastanwiać czy iść z nim do łóźka czy nie.

no wlasnie zerwac kontakt. nie tkwie w tym-nie tesknie za nim, nie kocham go juz , wyleczylam sie z niego ale chetnie bym sie z nim przespala,bo mi tego brakuje. ale nie wiem czy jestem taka amoralna. zawsze ulozona i porzadna, moze raz moge zaszalec...

jeśli ci brakuje tylko seksu a nie bliskości exa to poszukaj sobie innego faceta-dużo prostsze rozwiązanie.