Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Woody Allen wersja demo

Czy to powód do odstawienia publicznej histerii i próba zerwania zaręczyn ?

Polecane posty

Gość szokkkkkkkk
no i sam widzisz!!!!! taka będzie twoja kobieta w przyszłości - jak jej matka!! teraz jestem prawie pewna, że wymyślasz tę historię autorze- bo to chyba niemożliwe, byś był tak slepy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania Wuwu
Olej rodziców, nie z nimi będziesz żył. Zastanów się czy nie masz dosyć swojej laski, pomyśl czy nadal Ci na niej zależy. Jak bardzo przeszkadzają Ci jej histerie i afery. Jeśli bardzo i jeśli niespecjalnie Ci zależy na niej - odpuść, urwij to i poszukaj innej, bardziej zrównoważonej. Jeśli jednak zależy Ci na niej i nie chcesz się z nią rozstawać - musisz dać sobie na wstrzymanie. Nie mozesz jej wciąż przepraszać. Musisz ją nauczyć że od tej pory wszystko co powie, będziesz brał na powaznie. Że nie pozwolisz już sobie na rzucanie pierscionkami, słowa "to koniec". Jeśli tak powie - to będzie koniec. Nie dzwoń, nie pisz, nie odwiedzaj jej. Najpierw bedzie wsciekła, ale za parę dni się uspokoi i sama się odezwie. Jeśli bedzie pisała / dzwoniła z pretensjami - nie odpisuj. Albo powiedz jej że przecież sama wybrała że to koniec. Naprawdę, niczego jej nie nauczysz zgadzając się na to i przepraszając ją. Gdy jednak się uspokoi i będzie w stanie Cię przeprosić i porozmawiać z Tobą na spokojnie - powiedz jej jak się czujesz z tym. Powiedz jej że przemyślałeś to i nie będziesz się na to zgadzał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chlopie czy Ty kilka dni temu nie pisales juz na kafe i nie plakales ze Twoja panna nie chce wychodzic nigdzie i Tobie tez samemu nie pozwala? Ile mozna sluchac tych samych rad?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj, był już tu jeden taki podobny wątek... okazało się, że koleś nie rzuci dziewczyny, która ewidentnie ma coś nie tak z głową, bo uważa, że jest zbyt stary nas szukanie innej dziewczyny wydaje mi się, ze to Ty, autorze. Tamten wątek był o utrzymywaniu domu, mieszkaniu etc. ten przyszły teść to pływa na statkach? :)) weź się chłopie obudź. Nie masz totalnie jaj!!!! dziewczyna zrobiła z Ciebie pośmiewisko w oczach twoich znajomych, a ty się przed nią korzysz? rzuciła Cię w twarz pierścionkiem przy znajomych i bredzi coś o zachowaniu z klasą? czy tylko udajesz, czy naprawdę nie widzisz, w co się pakujesz, z kim jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Woody Allen wersja demo
Wiecie co jest moim błędem ? Ja wiem, że nie chce z nią już być mimo że ją kocham ( sic !! ). Ale nie chce sie całe życie tak męczyc jak męczę. Często nie mówię jej wielu rzeczy bo nie chce robić dymu. Jej niewiele trzeba by walnąc focha ( choć ona mówi ze ktoś kto uważa że jego kobieta strzela fochy jest nienormalny bo nie rozumie swojej kobiety ). Znajomi mi mowia zostaw ja ja im racje przyznaje, ale nie potrafie tego zrobic. Nie wiem dlaczego. Mi od jakiegos czasu ona mowi ze jak ktos kogos tak zostawia ot bez przyczyny ( a przyczyna wg niej to np zdrada ) to znaczy ze nigdy nie kochal tej osoby. A ja ja na prawde kocham, meczy mnie jednak jej zachowanie :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babajagababa
Ja Ci powiem, że czasem jak mnie mój narzeczony chce na jakiś film wyciągnąć do kina, a nie jest zupełnie w moim klimacie, to sama mu mówię, żeby sobie z kolegą poszedł. W sumie też czasem bywa tak, że on mi zapomina o czymś powiedzieć, jak to było ważne to nawet foch pójdzie, a jak nieistotne bardzo to tylko mu mówię, że jest dziurawy. Mój charakter nie należy do łatwych, też się obrażam, złoszczę, ale Ty masz prawdziwą heterę i ciężko Ci z nią będzie wytrzymać. Czy ona Cię czasem za swoje zachowanie przeprasza? Jeśli nie, to daje do myślenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1111...11111
Mnie chłopak zostawił wlasnie przez takie jazdy. :O Ale w sumie to dzięki niemu jestem teraz szczęsliwa z obecnym. Tamten nauczyl mnie że takie zachowanie nie przejdzie i nawet najbardziej kochający facet zostawi kobietę, jesli ona go bedzie dręczyć i poniżać. Zmieniłam się bardzo. Z obecnym się nie kłócę nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale wiesz co, nie powinieneś się dopasowywać do jej chorych taktyk (to chyba niemożliwe w 100%, ale warto próbować). jej musisz zaproponować terapię - tak żyć się nie da. albo staracie się rozwiązać problem, albo jazda każde w swoją stronę. bo tak, to Ty jesteś gnojony, a ona się buja o świecie od jednego ataku histerii i złości do kolejnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to teraz ja sie wypowiem
witam wszystkich, przedstawie wam punkt widzenia takiej troche nienormalnej laski, sama mam ze soba problemy i to przez nie wlasnie moj facet myslal o tym zeby mnie zostawic. wiec jest tak... robilam mu sceny- meczyly go ale nie reagowal... :/ skutek- nie ma scen. powiedzial, ze nie daje rady z kims tak rozchwianym emocjonalnie.. skutek- staram sie pracowac nad soba.. to jest tak, ze dopoki twoja dziewczyna nie zrozumie, ze ma probem dopoty bedziesz mial sceny i histerie. i jeszcze jedno- kiedy reagujesz tak jak ona chce- przepraszasz, lasisz sie itp ona wygrywa i umacnia sie w przeswiadczeniu, ze dobrze robi. kiedy nie ugniesz sie, kiedy pokazesz jej, ze stosuje kiepskie metody na zwrocenie na siebie uwagi moze (powtarzam MOZE) ona cos zrozumie. ps.wybacz, nie moglam sie powstrzymac: mowi się "ja śmiem" 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pseudonim nieznany
1111 a co takiego robiłaś swojemu facetowi i ile on to znosil zanim cie zostawił ? Niech to co napiszesz bendzie przestrogom dla autora tego topiku i drogom kturom ma kroczyc. Skoro wszystcy dokola muwia mu ze ma ja zotawic to dlaczego tego nierobi ? brak mu jaj czy co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie czarny kot
ale Cię dziewczyna tresuje :-) fachowo, jak psa - szczekniesz głośniej: ciach smyczą po dupie... niedługo na widok smyczy będziesz kulił ogon ale skoro Ci się to podoba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Woody Allen wersja demo
Ja rozmawialem z nia ale slyszalem od niej ze po pierwsze, jeszcze sie taki nie urodzil ktoremu ona by sie nie spodobala ( fakt jest sliczna i sexowna, choc jej aktywnosc w lozku pozostawia wiele do zyczenia :-o ) a po drugie ona miala kilku facetow i zaden jej tego nie powiedzial co mowie ja. Oni ja chwalili, podziwiali a ja ja doluje i wymyslam rzeczy ktorych nie ma i obnizam jej samoocene :-o Kiedys weszla sobie na moja liste kontaktow na NK, spisala wiekszosc dziewczyn i zaczela pytac kto to itd. I powiedziala ze skoro ja ma mtak wiele dziewczyn na liscie to ona tez bedzie miala wiele facetow i napisze do swoich bylych nawet sprzed kilku lat by ich miec na liscie :-o Kiedys jak rozmawialismy o weselu jak mi slonce za bardzo przyswiecilo :-p to powiedziala mi ze nie chce bym zapraszal cala swoja rodzine bo ona ma swoja mniejsza i bnedzie sie gorzej czula jak ode mnie bedzie wiecej gosci wiec musze sobie wybrac kogo zaprosic a kogo nie. Oczywiscie znajomych tez nie mam zapraszac bo w ogole po co tyle ludzi ( a chcialem aprosic 2 osoby z osobami towarzyszacymi ) Jej matka uwaza ze na wesele to oczywiscie przyszlu pan mlody powinien zarobic. Kiedys z nia rozmawialem i powiedzialem skoro ona jest taka zasadnicza ( do matki ) to powinno byc wg zasady, ze pan mlody zamawia orkiestre i kupuje wodke a reszta pani mloda :-p To mi powiedziala ze jestem bezczelny. I jakos od tamtego czasu staram sie unikac "pani mamy" :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie czarny kot
oj lubisz być pod butem, lubisz :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1111...11111
ja? Awanturowałam się o wszystko. Jazdy były 2-3 razy w tygodniu, o ile nie częściej. O to że poszedł z kolegą, o to że sam obejrzał na kompie film który mieliśmy zobaczyć razem, o to że zadzwonił później niż obiecał, o to że miał dużo pracy i wrócił później a ja czekałam, o to że widząc moje zdjęcie powiedział że fajny widok za mną, zamiast zachwycać się mną, o to że wyszedł ode mnie szybciej niż ja chcialam, o to że raz nie miał ochoty na seks, itd itd itd...... Znosił to prawie rok. Potem zaczął czasami płakać, a ja nie wiedzialam dlaczego, zaczął się odsuwać ode mnie. Im bardziej się odsuwał - tym ja wieksze awantury robiłam. W koncu powiedział że bardzo się starał, bardzo mnie kocha ale dłużej nie da rady. Próbowałam go odzyskać, ale nie udało mi się. On już nie wierzył że mogę się zmienić. Pół roku póxniej poznałam obecnego faceta, z którym jestem już ponad rok. Pół roku to długo żeby przemyśleć swoje życie uczuciowe i związki. Teraz jestem inną osobą, aż sama się sobie dziwię jaka spokojna jestem. Ja naprawdę przestałam się kłócić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żal, żal, żal... sam sobie gotujesz ten los. nic się nie zmieniło od poprzedniego wątku, co? nawet gorzej, bo kobita rzuca w ciebie pierścionkami, a ty dalej jak piesek dzielnie warujesz u jej stóp. żeby dać tak sobą pomiatać? trzeba serio nieźle pupą na świat patrzeć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsgesgsag
"jeszcze sie taki nie urodzil ktoremu ona by sie nie spodobala ( fakt jest sliczna i sexowna, choc jej aktywnosc w lozku pozostawia wiele do zyczenia ) a po drugie ona miala kilku facetow i zaden jej tego nie powiedzial co mowie ja. Oni ja chwalili, podziwiali a ja ja doluje i wymyslam rzeczy ktorych nie ma i obnizam jej samoocene Kiedys weszla sobie na moja liste kontaktow na NK, spisala wiekszosc dziewczyn i zaczela pytac kto to itd. I powiedziala ze skoro ja ma mtak wiele dziewczyn na liscie to ona tez bedzie miala wiele facetow i napisze do swoich bylych nawet sprzed kilku lat by ich miec na liscie" BUAHAHAHAHA!!!! Laska jest: - zarozumiała - pusta - żyje w swoim wyimaginowanym świecie - chorobliwie zazdrosna - i w ogole ma jakieś fazy... ona coś bierze? ćpa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to teraz ja sie wypowiem
Woody - jestes chyba masochista :) poza tym po ile macie lat, ze po roku byci razem juz zareczeni i slub planujecie? nie za szybko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsd333333333333333
Jak można byc z kobietą która o sobie uważa że jest zajebista i podoba się kazdemu facetowi? :O Ja bym nie mogła byc z facetem który tak myśli o sobie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Woody Allen wersja demo
Moze jestem troche powalony :-p Ale mam 29 lat, wiem ze z wygladu nie jestem modelem i raczej nie jestem w typie wiekszosci dziewczyn, wiem ze jest mi z nia zle a mimo to nie potrafie tego skonczyc mimo racjonalnych przeslanek by to zrobic :-( Oczywiscie ona o wszystko obwinia mnie i mowi ze to ja jestem winien i ze dzieki mnie niby znowu zaczela palic ( wiele razy od niej czulem ze paliula ale wypierala sie a jak probowalem jej powiedziec ze mnie klamie a bylem pewien to strzelala focha i wysiadala z samochodu na srodku skrzyzowania w centrum miasta. Pozniej musialem za nia biec ale najpierw oczywiscie zaparkowac auto :-o Jak to zrobic ? Wiem ze to nie ta, ale jak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1111...11111
No ale moj ex robiła wlasnie dokladnie to co Ty. Biegł za mną, błagał, przepraszał itd.... Własnie dlatego wciąż jechalam po nim jak po dzikiej świni! Nie rozumiesz tego? Gdybyś - na tym przykladzie ze skrzyzowaniem i samochodem - NIE POBIEGŁ ZA NIĄ TYLKO PO PROSTU POJECHAŁ DALEJ!!! - laska by zmądrzała!!! Ok, najpierw byłaby wsciekla, ale po tygodniu to ona byłaby jak piesek!! Nie wierzysz? Spróbuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to teraz ja sie wypowiem
no ok, Ty masz 29 a ona ile? 19?? malolate poderwales i sie dziwisz jej zachowaniu czy o co chodzi... dziwne to wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co, przeczytaj wątek "jestem w toksycznym związku", "mój partner to sadysta" i inne tutaj na kafe- odnajdziesz się w sytuacji zmanipulowanych kobiet. ja radzę spierdzielać, gdzie pieprz rośnie - skutecznie, raz a dobrze. rozstać się. wykasować nr gg, zablokować na mail, komunikator, komórkę i żyć dalej. :) jak jest taka świetna, to niech innego okłada torebką. dziewczynę znajdziesz - spoko luzik - tego kwiatu to pół światu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1111...11111
Ja na swoim przykładzie wiem że taką kobietę DA SIĘ ZMIENIĆ! Ale to trzeba mieć charakter, trzeba być twardym i upartym. Traktuj ją tak jak sobie tego życzy!! Zrywa zaręczyny - więc niech będą zerwane. Wysiada z samochodu - to znaczy że nie chce dalej z Tobą jechać, więc jedź sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nibylandia123
a czasy księżniczek to już dawno minęły.Trzeba być totalną kretynką,aby zachowywać się w ten sposób.ja nie chciałabym wiązać się z kimś obrażającym się na każdym kroku :) cierpliwości życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to teraz ja sie wypowiem
11111111111-> tez to napisalam- on sam sobie szkodzi i nie slucha.. moze nie powinno nam byc go szkoda? i Woody- nie rob z siebie desperata. nie jestes taki stary, a nastepnym razem poszukaj panny co ma nie tylko wyglad ale i cos w glowie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Woody Allen wersja demo
Ja mam 29 a ona 25, jest 4 lata mlodsza. Jest jedynaczka, ale na pewno nie rozpieszczona bo jej matka materialistka nie daje jej zadnej kasy nawwt na nasze wspolne wyjazdy. Jak pojechalismy na 2 tygodnie ja musialem za nia placic za wszystko i jeszcze pozniej slyszalem ze jej matka pokatnie mowila ze nie szanujej jej corki bo spalismy na kwaterze prywatnej a maz ja zabiera do hotelu wiec ja jestem albo niezaradny albo sknera :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmonika
Po prawdzie Ci powiem - głupio zrobiles że poszedłeś z kumplem do kina a jej nie powiedziałeś. Głupio i już. ALE!!! To co ona zrobiła jest totalnie nieadekwatne do winy!! Rozsądna, mądra kobieta zwyczajnie by Ci powiedziala że jest jej przykro albo że jest zła i koniec tematu. A ona odstawia brewerię jakbys ją zdradził co najmniej?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmonika
to pomyśl co ona by zrobila gdybyś ją kiedys na serio zdradził! Obciełaby Ci penisa?! Pochlastała ci twarz? Zabiłaby Twoją rodzinę? A potem musialbyś ją przepraszać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bulwa paryska
wiesz co.... po sobie i po moich kolezankach widzę że kazda dziewczyna przechodzi taki okres - histerii, kłótni, foch, obrazalstwa i wręcz teatralnych zagrywek. Moim zdaniem każda. Ale to mija. U Twojej najwidoczniej nie minęło i zatrzymalo się na poziomie rozhisteryzowanej, egzaltowanej 18-latki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bulwa paryska
I nie gadaj że jestes za stary. Ja swojego męża poznalam mając 29 lat. A u facetów granica że tak powiem starokawalerstwa jest pózniej niż u kobiet. Jeszcze parę lat możesz spokojnie szukać. Mody jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×