CIAZA? JEZU DZIS NIEDZIELA WSZYTKO ZAMKNIETE UMRE DO JUTRA/

Przeciez to nie Twoja wina!!!! Nie obwiniaj sie dziewczyno bo nic zlego nie zrobilas! Tabletki zazywalas tak jak trzeba wiec jesli juz dojdzie do ciazy to nie mialas na nia wplywu i jesli on w to nie uwierzy to Ty to wiesz i zawsze mozesz go zostawic! Może racja, jestescie w ciezkiej sytuacji no ale jesli nie zrobilas tego specialnie to niepowinien sie zachowywac jak skonczony dupek!! Pomimo wszystko życze powodzenia i zebys miala sile na to wszystko

MOJ BRZUCH MOJA POCHWA MOJA MACICA- WIEC MOIM ZDNAIEM JA POWINNAM O TO DBAC BO NA FACETA NIGDY LICZYC NIE MOZNA NA 100%, WIEC DLATEGO JESLI COKOLWIEK JEST TO BEDZIE TO MOJA WINA:( ALE NAPRAWDE SIE ZABEZPIECZALAM:(

No własnie, wyluzuj i przestań już snuć czarne scenariusze. Czerwone ferrari w końcu nadjedzie.. A potem opowiesz mu o tym, co teraz przeżywasz i na przyszłość zabezpieczycie się podwójnie, zeby nie powtarzać błędu.

a co do faceta :O masakra, zostaw go jak najprędzej!!!!

Dziewczyno, ten facet jest chyba chory psychicznie na równi ze swoją małżonką!!! To się zdarza, że antykoncepcja zawodzi sama z siebie, i jeśli on sobie z tego nie zdaje sprawy albo posłuży mu to za pretekst do zerwania to powinnaś dziękować Bogu, że z takim palantem nie związałaś się małżeństwem. I nawet jak ci jutro wyjdzie 1 kreseczka to i tak się zastanów nad istotą waszej relacji skoro na myśl o ciąży ty wpadasz w taką panikę :O

ja sie kochałam z chlopakiem dzisiaj w nocy nie wiem czy doszedl we mnie tez biore tabsy od 3 lat i tez sie martwie ze zaszlam kurfa.

BOZE SPROBUJE SIE USPOKOIC ALE TO TRUDNE :( WIDZIMY SIE JUTRO, CO JA MU JUTRO POWIEM? JAK TO POWIEDZIEC, SPROBUJE DZISIAJ JESCHAC DO PARYZA JAK ZLAPIE POCIAG ZEBY KUPIC TEST,BOZE NO ... NIE WIEZE ZE MAM TAKIEGO PECHA

bo zawsze on dochodzil na zewnatrz a teraz nie jestem pewna czy zdazyl wyjac i sie kurfa martwie...

JA WPADAM W PANIEKE BO CHCE CIAZE WE 2 NIE W POJEDNYNKE :( Z BARDZO GO KOCHAM ZEBY STRACIC JEGO ZAUFANIE, BARDZO CHCE DZIECKO ALE NIE W TEN SPOSOB

No i co z tego , że to twoje ciało ??? Nie możesz brac na siebie 100% odpowiedzialnosci, za cos, co zmajstrowałiście RAZEM. Zabezpieczyłaś się i ok. Nie mogłas zrobić więcej. A on mógł użyć prezerwatywy i nie użył. Więc dlaczego bierzesz winę na siebie??? Mam nadzieję ża będzie dobrze i okres nadejdzie kiedy przestaniesz się stresować. A na przyszłość niech pomyśli też o gumce.

MOPJA WINA BO JA NIE TOLERUJE GUMEK, NIC W NICH NIE CZUJE A DO TEGO SMIERDZA I SA ODPYCHAJACE , POPROTU NE LUBIE,A TBLETKI BIERZE SIE PO TO ZEBY CIESZYC SIE SEXEM NOOOOOO:/ 3 LATA NIC I TERAZ BYM WTOPILA??? JEZUUUUUUUU

Jeśli bedziesz az tak sie stresowac to nigdy nie dostaniesz tego okresu. Kiedy powinnien sie pojawic?? Bo juz sie zakrecilam... Ile dni sie spoznia??

2 DNI, POWINIEN BYC PLANOWO W PIATEK O 4-5 GODZNIE, ZAWSZ EJEST JAK W ZEGARKU, I WSZYTKO MNIE BOLI JUZ TYDZIEN PRZED, TERAZ ZER BULU, NIC, I ZERO OKRESU :(

A przed tez mialas jakies sytuacje stresujace?? Może to od tego a teraz nie potrzebnie go wydluzasz taką paniką

I jeszcze jedno, widzę, że Twoja miłośc do niego jest ślepa i wybielasz go ciągle i usprawidliwiasz, a całąodpowiedzialność i winęza WSPÓLNE błędy bierzesz na siebie. To może potem negatywnie zaowocować w Waszym wspólnym życiu, kiedy skończy się już słodki i różowy czas. Przemyśl to sobie i pociągnij go trochę do odpowiedzialności za swoje decyzje, bo póki co to tylko go usprawiedliwiasz, a sama stawiasz się w pozycji ofiary. A to nie jest zdrowa sytuacja. Rozumiem, że miłośc sprawia, że jesteś nieobiektywna, ale lepiej pomyśl o tym teraz, żby potem nie żałowac. Takie sytuacje zwykle są sprawdzianem jakości waszych relacji. U was, z tego , co widzę, wynik jest kiepski.

JA WPADAM W PANIEKE BO CHCE CIAZE WE 2 NIE W POJEDNYNKE No przecież sama się chyba NIE ZAPŁODNIŁAŚ???? Otwórz oczy panna, masz do czynienia ze SKRAJNYM EGOISTĄ!!, oczywiście jeśli zareaguje na ciążę tak jak to opisałaś

NIE NO JAK TRZEBA TO POTRAFIE GO OPIERDZIELIC I WKURZA MNIE TEZ NIEMILOSIERNIA I SIE STAWIAM NIC SIE NIE MARTWCIE, ALE TEN TEMAT JEST DELIKATNY BO POKALADA SIE PO OBECNE JUZ W TYM ZWIAZKU 2 MALYCH DZIECI I DO TEGO SAD WIEC WIEM ZE MOZNA WSIE WKURZYC NIEMILOSIERNIE JELSI WYPADA COS NIEPALNOWANEGO,SAMA JESTEM WKURZONA, NIE WEIM JAK TO POWIEDZIEC I JAK TO UGRYZC BO TO 1 RAZ KIEDY COS TKIEGO MI SIE PRZYTRAFIA:( A ROZMAWIAMY ZE OSBA O WSZTYKIM BEZ PROBLEMOW, ZAWSZE ZNAJDUJEMY KOMPROMIS, ZAWSZE JEST WSZYSTKO OK ALE TO... TO MNIE PRZERASTA JAK NA CHWILE OBECNA, PANICZNIE SIE BOJE ZE ZNISZCZE PRZEZ TO RELACJE MOJEGO FACETA Z JEGO DZIECMI A TEGO NIE BEDZIE MI W STNAIE WYBACZYC BO KOCHA SWOJE DZIECI NA ZABOJ, BARDZIEJ NIZA MNIE, I DOBRZE O TYM WIEM, DLA NIEGO DZIECI SA NAZWSZE NA PIERWSZYM MIEJSCU I CHYBA MNIE POCWIARTUJE JESLI MOJE ZACHOWNAIE LUB CIAZ WLPYNIE NA JEGO DZIECI, JESLI GO ZNAIENAWIDZA ITP... ZAWSZE DZIECI BEDA DA NIEGO NA 1PIERWSZYM MIEJSCU, TEN TYP JUZ TAK MA, CO NIE ZMIENIA FAKTUY ZE ROMAWIAMY O WSZYTKIM BEZ PROBLEMU, ALE JA SIE TERAZ POPROSTU BOJE COKOLWIEK POWIEDZIEC

A STRESU NIE AM ZADENGO TERAZ, OPROCZ TEGO SPOZNIAJACEGO SIE OKRESU, SIELANAK, ZERO PORBLEMOW... NIE WIEM CZEMU, PORZECIEZ NIE WIEZE, NOP NIE WIEZE ZE NA TABSACH MOZNA WPASC :(

JA WPADAM W PANIEKE BO CHCE CIAZE WE 2 NIE W POJEDNYNKE -----> ZNACZY CHCE TA CIAZE PRZEJSC RAZEM W MILOSCI, CHCE ZEBYSMY OBYDWOJE CHCLI GTEGO DZIECKA ZEBY TO BYLA NASZA WSPOLANA DECYZJA A NIE PRZYMUSOWA WPADKA... BO AJSNE JEST ZE DO DZIECKA TRZEBA DWOJGA, ALE JA CHCE POPORSTU ZEBY TO BYLA NASZA DECYJA, CHCEY STARAMY SIE A NIE ZOSTAC POSTAWIONYM PRZED FAKTEM DOKONANYM

ty chyba jesteś typem masochistki! ktoś ci już tu słusznie powiedział, że wkręcasz sobie WINĘ tam, gdzie jej nie masz Nie ma możliwości, abyś TY PRZEZ CIĄŻE zniszczyła jego relacje z dziećmi - pod warunkiem oczywiście, że zachodząc w ciążę nie będziesz go od dzieci izolować. Stań sobie przed lustrem , weź głęboki oddech i powiedz to sobie głośno: JESTEM W TYM ZWIĄZKU RÓWNORZĘDNYM PARTNEREM, mam prawo do bycia szczęśliwa matką jeśli już tak sie stało, że w tę ciążę zaszłam

BRAWO !!! Zgadzam się w 100% z przedmówcą :) I życzę wszystkiego dobrego. Papa:)

JA GO OD DZIECI NIE MAM ZAMIARU IZOLOWAC, ON WALCZY O OPIEKE, JA TE DZECI BARDZO KOCAHM, I DOBRZE JE ZNAM TYLE ZE OD JAKIEGOS CZASU NIE MAMAY KONTAKTU Z RACJI TEGO ZE ROZWOD JEST W TOKU, ALE ZNAMICH PSYCHIDCZNA MATKE KTORA che tylko i wylacznie opiekae po to zeby dostawc kase, do tego psychichza konczy w szpitalach psychiatrycznych co miesiac, nastawia dzieci przeciwko ojcu i dzuo go juz kosztuje naprawianie relacji z nimi jako ze matka je nastawia ze ojciec ja bedna chora zostawia na pastwe losu,ze ich nie kocha itp... siec wiem ze moze moja ciaza bardzo duzo rzeczy zepsuc a teog bym sobie nie wybaczyla... sama nie wiem, coz powiem mu, popoludniu jade do paryza po test,i jutro jesli cos bedzie to mu powiem... co z tym zorbimy sie zobaczy... ale boje sie paniczniue

pozdrów Paryż ode mnie ;) NO cóż wpakowałaś się w małżeństwo jak by nie było i płacisz za to frycowe... Trzymam kciuki za maleństwo ;)

o ile bedzie malenstwo... sie zibaczy ubieram sie i jade po est zoibaczymy wioeczorem co bedzie

Powodzenia i trzymam kciuki ze wszystko sie ulozy :)

wieczorem napisze co i ja, trzymajcie kuciukizebym w cazy nie byla

oczywiscie ze mogłas wpasc na tabletkach jest zawsze iles % szansy

1.za wczesnie,zeby test był pewny, wiec nie szukaj apteki 2. gorsze ludzie maja dramaty i decyzje 3. nie zakladaj z gory najgorszego scenariusza z facetem 4. doba spoznienia to pryszcz nawet jak masz wszytko jak w zegarku i zegarek czasem sie psuje. Na razie nie mysl o tym, pogap sie na jakis fajny film, herbatke dobra wypij.

n nie wiem, skoro masz takie podejśćie, to wyskrobiesz, żeby go przy sobie zatrzymać :o jeśli uważasz, czy on uważa, nie ważne, że ciąża to TYLKO twoja WINa i twoja sprawa, to ZREZYGNUJCIE Z SEXU DO KOŃCA ROZWODU, BĘDZIECIE BEZPIECZNI NA 100 % :O poza tym, czy oczekiwałas, że ktoś przez internet stwierdzi ciążę, czy zaprzeczy? Czego oczekiwałaś zakładając ten debilny wątek?

???? :O Ludzie, z kim Ty sypiasz? A co to ma znaczyć, że on Cie ukarze za "chamstwo", że go wrobiłaś w ciążę? Sama ze sobą seks uprawiasz, że tylko Ty masz być za to odpowiedzialna? A on co? Statysta w łóżku? Podejrzewam, że nie tylko w łóżku, ale w całym Twoim życiu :O Jak czytam dalej o Waszej sytuacji i tym facecie, to bardzo Ci życzę, żeby nie było tej ciąży. A Ty zamiast się zabijać, przemyśl ten związek. JAK kobieta może być z mężczyzną, który mówi, że zostawi ją, jeśli ona zajdzie w ciążę? Dziecko płodzi się RAZEM. Głupota kobiet mnie czasem powala.