Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutnakobieta23

wnuki,czy dziadkowie sie zajmują?

Polecane posty

Gość smutnakobieta23
ty chyba nie bardzo rozumiesz,mieszkam ze swoim mężem,który jest zaradny finansowo,więc mam warunki,ja sama koncze jeszcze studia i pracuje a pretensje niemam o to ze mama nie daje mi pieniedzy,czy ze nie zajmuje sie moim dzieckiem,tylko fakt ze mówi mi ile mam dzieci,nazywa moje dziecko bachorem i jest egoistką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam dwoje wnuków ktore u mnie mieszkają, ich rodzice oczywiście tez :) mam też 13 letnią córkę i pracuję, wnuczkami zajmuję się sporadycznie i nikt mi ich na siłę nie wciska, córka i zięć sami się nimi zajmują, jedynie gdy jest taka konieczność ja zostaję z ich dziećmi, nikt do nikogo nie ma pretensji i jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pekola ależ ty masz
smutnakobieto bardzo Ci współczuję takich relacji z matką, musisz jednak nabrać do tego dystansu i przestać się tym pzejmować, bo tego nie przeskoczysz, oboje z męzem musicie zrekompensować swoim dzieciom brak babci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pekolaa
MOzecie moje postepowanie ganic,nie przejmuje sie tym,bop własnie wybiegam w przyszłosc i nie chciałabym aby moje rodzone dziecko ktorym tak sie zajmowałam mia ło źle w zyciu.I nei chce aby moje przyszłe wnuki miały źle.Nie wmawiam nic mojemu synowi,ja po prostu z nim rozmawiam i uczulam Go na pewne zyciowe sprawy. Piszecie,ze to bedzie Jego zycie,OK.ale np.smutnakobieta23 tez ma swoje zycie a ma pretensje do matki.Jezli ktos uwaza,ze to ejst jego zycie to niech nie ma poźniej pretensji do kogos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pekola ależ ty masz
pekola, ok, ale zauważ, że czy Ty widzisz o co ona ma pretensje do matki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pekolaa
smutnakobieta23--mysle,ze Twoja matka tak ot sobie nie nazywa Twoje dziecko bachorem.Mozliwe,ze były pomiedzy Wami jakeis spiecia ktore spowodowały,ze matka tak brzydko odnosi sie do Twojego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatroskana1
A ja mysle, ze to jest to kwestia do ustalenia pomiedzy konkretnymi rodzicami i konkretnymi dziadkami :) Mam dwuletnie dziecko i moja Mama nie chce slyszec o jakiejs opiekunce czy przedszkolu... Absolutnie! Oni z moim Tata przyjezdzaja do wnuka, zeby sie dziecko moglo wyspac i wdzieczna im za to jestem. Aha i wcale nie uwazam, zebysmy byli z Mezem wyrodnymi rodzicami. Po prostu - potrafimy dogadac sie z dziadkami i wiemy, ze mozemy na nich liczyc, tak samo jak oni wiedza, ze zawsze moga liczyc na nas. Uwazam, ze taki uklad jest w porzadku. Ale po prostu trzeba ze soba rozmawiac. Byla kiedys taka sytuacja, ze moja Mama miala wiecej obowiazkow w pracy, moj Tato bardzo zle sie czul, i najnormalniej w swiecie o tym powiedzieli, wiec ja po rozmowie z moim Mezem poszlam do lekarza i wzielam opieke i juz. Wole, zeby ktos mi powiedzial, ze nie bedzie mi pomagal niz pomoc obiecywal a nie robil tego.... Generalnie jestem zdania, ze ludzie maja problemy, bo z soba nie rozmawiaja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pekolaa
pekola ależ ty masz--autorka ma pretensje o to,ze matka nazywa Jej dziecko od bachorow i w ogole sie nim nie interesuje. Myśle,ze ta matka autorki i autorka miały jakies nieporozumienia pomiedzy soba i matka w taki głupi sposob odreagowuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pekolaa
zatroskana1--No włsnie,trzeba rozmawioac.Ja ze swoim synem rozmawiam i On zna moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pekola ależ ty masz
no więc widzisz że pretensje córki do matki maja podłoże uczuciowe raczej, nie są to finansowe roszczenia, Ty zaś wciąż podkreślasz jak bardzo cenisz swoją wygodę i jakby Tobie nie było na rękę, gdyby syn miał więcej niż jedno dziecko, ze strachu zapewne że będzie oczekiwał, że się czasami jego dziećmi zajmiesz i wybacz, ale dla mnie odrzucanie wnuka ze względu na zatarg z córką jest absolutnie niezdanym egzaminem z macierzyństwa, normalna matka nie traktuje swoich dzieci w taki sposób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnakobieta23
oczywiscie ze duzo wczesniej byly nieporozumienia ktore narastaly od lat miedzy innymi to ze zawsze byla egoistką ja mam zupelnie inny charakter bylo mi zawsze smutno ze mama miala zawsze zlote rady i zawsze bylam ograniczana i nawet teraz kiedy jestem dorosla jeszcze slysze ile mam miec dzieci dlatego serdecznie wspolczuje twojemu synowi jedyne co moze zrobic to zerwac z obą jakiekolwiek kontakty ja tamk zamierzam zrobic nie zamierzam zeby matka mnie cale zycie terroryzowala moj maz nawet nie chce ogoladac mojej matki,mimo ze jest prawie w jej wieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pekolaa
pekola ależ ty masz--znamy tylko autorki opinie,nie wiemy nic naparwde o Jej zyciu,o relacjach pomiedzy matka i corka i nei mzoesz tak od razu pisac,ze matka autorki jest okropna.Owszem,źle robi nazywajac bachorem własnego wnuka,ale ludzie w deprscji czesto uzywaja słow ktorych nie powinni. A co mojej obawy o to,z emoj syn moz emnie poprosic keidys o pomoc.Nie obawiam sie tego,bo własnie juz teraz mu tłumacze keidy ,w jakich warunkach moze o ta pomoc prosic.Jezli uzłozy sobie zycie w sposob nieprzemyslany to enich nie liczy na moja pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta pracująca
smutna kobieto--> To przykre że Twoja matka w ten sposób wypowiada sie o Tpobie i Twoim dziecku...Jak tak można??? pekolaa--> Brak słów....biedny snuś zostanie woribony przez nieodbrą kobiete w trójke dzieci....KATASTROFA!!! Ja nie mam dzieci, ale już wiem ze bede zdana na siebie :( Nie chodzi o złą wole mojej mamy lub tesciowej, moja mam mieszka w innym mieście wiec nie bedzie mozliwości "podrzucenia" dziecka jeśli bede musiała coś załatwić,a tesciowa pracuje więc nie bedzie rezygnować z pracy zeby być na każdy telefon. Mnie natomiast wychowywali rodzice,dziadkowie i prababcia.Prababcia mieszkała z nami wiec w czasie gdy mama pracowała opiekowała sie mną,dziadkowie zabierali mnie przynajmniej raz w m-cu na tydzień,dwa do siebie(nie dlatego że musieli,po prostu chcieli) jestem im za do niezmiernie wdzieczna, bo dziadków i mame uwielbiam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pekolaa
smutnakobieta23--wspołczuje Ci zycia ,ale na szczescie moj syn ma inne zycie.Pomiedzy mna a synem,a takz epomiedzy synem a Jego ojcem nie było zadych niedomowien,nie przezywał zadych rozterek i jest jaknajukochanszym ,jedynym naszym dzieckiem.NIektorzy nawet sie smieja,ze jestesmy wpatrzeni w Niego jak w obraz. Nasze relacje sa jak najlepsze,wiec nie masz czego wpsołczuc mojemu synowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pekolaa
kobieta pracująca--mzoe zaprzeczysz temu,ze najwiekszy wpływ na posiadanie ilosci dzieci ma kobieta??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnakobieta23
jak mozesz mowic ze jego zycie jest szczesliwe,jesli on nawet niemoze zdecydowac ile może mieć dzieci? mojej mamie przeszkadza tez to ze moj jest duzo starszy i zbliza sie do 50.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pekolaa
Facet moze zabezpieczyc sie gumka,moze wazektomii sie poddac,ale jednak to koebieta ma szerszy zakres zabezpeiczenia sie przed niepozadana ciaza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pekolaa
smutnakobieta23-- :-)Jego zycie jest szczesliwe,bo robis obei naparwde co chce a to,ze ja Mu mowie,zeby "robił"dzieci z głowa nie oznacza,ze jest przez to nieszczesliwy :-) I tak zrobi co zechce,tylko,ze bedzie znał moje zdanie i bedzie wiedział kiedy,w jakich sparwach bedzie mogł sie zwrocic do nas i w jakich sparwach ebdzie mogł liczyc na nasza pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widia
smutna kobieta a może nie nalegaj na jakiekolwiek kontakty z matką,wnuka z babcia,poczekaj,może mama się opamięta a jeśli nie to trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pekolaa
smutnakobieta23-jak to mowia,mioosoc nie wybiera :-) Moj maz tez sie zbliza do 50 :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -----------------
Wlasnie od godziny prubuje uspac moja wnusie "bachora" :P Nie spala cala nocke wiec mi corcia ja przucila ,wredna malpa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnakobieta23
tak twoj maz rownież tylko ze ty jesteś bardziej wiekowa niz ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pekolaa
smutnakobieta23--wychowywłas sie w pełnej rodzinie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnakobieta23
niby tak,ale tato nigdy sie mna nie interesowal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta pracująca
pekola--> " mzoe zaprzeczysz temu,ze najwiekszy wpływ na posiadanie ilosci dzieci ma kobieta??" Ja uwazam że to decyzja obojga partnerów, a nie tylko kobiety.Mężczyzna ma tyle samo do powiedzenia(nie chce dzieci?-->niech z żoną nie kopuluje-to najbezpieczniejsza metoda na ograniczenie potomstwa! Albo dożywotnio gumki nakłada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pekolaa
kobieta pracująca--owszem,dwoje ludzi decyduje i odpowiada za lisc posiadanych dzieci,ale jednak dla dobra kobiety to ona powinna meic nad tym stała kontrole.Piszesz o gumkach ,ja ich nie lubei,wiec sama dla siebie nie chciałabym miec przez całe zycie w cipce gumki a i loda po gumce niezbyt miłos ie robi :-)co do tego ,ze maz moze z zona nie kopulowac :-) no i znowu by mi sie to nie podobało:-) miałabym z celibacie zyc :-) Włąsnie z e wzgledu na swj osobisty egoizm kobiety to ja trzym,am reke na pulsie w sparwach łozkowych i ja sie zabezpieczam tak abym nie zaszła w ciaże ktorej nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pekolaa
smutnakobieta23--no to poniekąd dlatego rzuciłas sie w ramiona takiego starszego Pana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnakobieta23
niby dlaczego rzucilam sie w ramiona starszego pana?szybko sie zakochalam z powodu matki,ktora jest egoistką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pekolaa
smutnakobieta23--z powodu normalnosci w domu,z powodu zrozumeinia ze stra.matki i ojca co najwazniejsze.Poznałas duzo starszego do siebie mezczyzne,ktory ma jzu jakos tam ustabilizowane zycie,zaopiekował się Toba i dlatego ta Twoja miłosc do niego wybuchła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pekolaa
miało byc z powodu braku normalnosci w domu,z powodu braku zrozumeinia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×