prawda jest taka, ze laski, ktore nie potrafia gotowac i ogolnie zajmpwac sie

w życiu większej głupoty nie - coś Ciebie w ogóle obchodzi poza własną dupą? :P Wyobraź sobie, że nie wszystkie kobiety są takie jak Ty.

to nie chodzi o niego tylko o mnie bo jestem hmmmm. ciasna. a on ma normalne wynmiary. bylam z tym u gina i stwierdzil,ze to sie zdarza i ze po urodzeniu dzieciatka sie zmieni seks to nie tylko penetracja, oralnie czy hmmmm stymulacja palcami na mnie dziala i mam orgazm bez problemu. dla mnie seks to przede wszystkim bliskosc, caloksztalt zycia seksualnego, a nie penetracja. a seks nie jest najwazniejszy w zwiazku. jest wazny ale nie najwazniejszy.

---->lilitka daruj sobie wg ciebie kobieta ma usługiwać mężczyźnie i zmuszać sie do seksu z nim mimo że go nie znosi? w imię czego? nie moja wina że jestem z mężczyzną którego kocham nad życie, kocham seks z nim zawsze i wszędzie a gotowanie i prowadzenie domu to dla nas duperele które są tak oczywiste dla oojga że nie warto o nich dyskutować tylko cieszyć się życiem ale neich ci będzie - tylkpo moja dupa sie dla mnei liczy :(

które mając do pracy na 10 wstają o tej przysłowiowej 6 robić kanapki dla mężusia, a tamten sobie smacznie jeszcze śpi. Co za żal!!!!! Ale są dorosłe i to ich życie. jak lubią się tak poniżać....

--->bazienka pierwsze słysze o takim przypadku jak twój wiesz, nie chcę sie wtraćać w twoje sprawy, ale może powinnaś zasięgnąć opinii innych lekarzy - lekarz który twierdzi że skoro teraz współzycie sprawia ból to po porodzie będzie ok - nie budziłby mojego zaufani. chyba wada w budowie która uniemożlwia normalne współżycoe może być niebezpieczna dla samego porodu??? w imię czego masz się męczyć? może jest jakiś sposób na rozwiązanie twojego problemu już teraz?

w życiu większej głupoty nie - Nie chodzi mi o "usługiwanie mężczyźnie" tylko o treść Twoich odpowiedzi. Rozejrzyj się a zobaczysz więcej niż tylko własne cudowne relacje z partnerem. Nie każda gorzej traktowana kobieta zasłużyła sobie na to co ją spotyka .

w ogóle na początku zrozumiałam że masz problemy z seksem bo akurat to jest wina faceta - jest po prostu nie dla ciebie, to jakiś burak który nie liczy się z tobą itd. ale skoro to ma być kwestia budowy anatomicznej - może warto szukać rozwiązania - po co marnować życie i radość z seksu???

Zapraszamy do zapoznania sie z oferta tajin - marokanskich naczyn ceramicznych do gotowania na ogniu, plycie elektrycznej, na grilu lub w piekarniku. Sklep rekodziela marokanskiego www.marokostyle.com

bylam z tym u 3 ginow wszyscy mowili to samo jeszcze do seksuologa sie wybieram i nie mam jakiejs tam wady szczegolnej a po prostu ciasne wejscie (tak mysls ze to to, bo tylko tam mnie boli,nie cala pochwa, a przy czestszych stosunkach troche sie "rozciaga". w sumie to dla faceta nawet fajnie,tylko moj sie tez martwi, ze mnie boli... ), dziedziczne, u mojej mamy po porodzie zaczelo byc fajnie :) a to nazywa sie dyspareunia- czyli bol przy stosunku niespowodowany wada fizyczna a w zyciu nie odbieralabym sobie nawet godziny snu zeby sluzyc panu i wladcy... takmama daje sie wykorzystywac,nie wiem po co, ale wiekszym deklem jest moj stary ktory od niej tego wymaga. z meblami przy przemeblowaniach tez sama (z nami ewentualnie- bratem immna) latala, a ojciec sobie w drtugimpokoju tv ogladal,a co.

lulitka - nie twierdzę że źle traktowane kobiety sobie na to zasłużyły. ale skoo nie zasłużyly to dlaczego tego nei zmieniają? bo co się niby stanie? szanowny mąż bez zrobionych kanapek do pracy umrze z głodu???? bez przesady - mężczyzna to nie dziecko w ,moich wypowiedziach chodziło mi o to że czasami kobiety czują się odpowiedzialne za męża jak za dziecko właśnei - i to jest ich błąd i ich wina. jak mężulek przehodzi tydzień do pracy bez kanapek - to z głodu nie zemrze, najwyżej troche schudnie - a na następny tydzień zrobi sobie żarcei sam. żdna opieka społeczna nie przyleci jak do dziecka, które chodzi głodne do szkoły, bo wyrodna matka o nie dba:P

"chyba wada w budowie która uniemożlwia normalne współżycoe może być niebezpieczna dla samego porodu???" ja nie moge:D:D:D:D w zyciu wiekszej głupoty nie słyszałam:o!!!!! kobito,to jak jakas dziewczyna jest ciasna nie oznacza zadnej wady!!!!takich kobiet jest mnóstwo!

*o nie nie dba

---?mazda lekarzem nie jestem to nie wiem o co chodzi wiem tylko że jak jest problem to szuka się pomocy specjalistów (nie koniecznie jednego) i nei sądzę żeby takich kobiet było "mnóstwo" - bo jednak mało się słyszy o takich problemach poza tym cały czas mi chodzi właśnei o to żeby partner był wrażliwy i wyrozumiały na potrzby i ewentulane potrzeby partnerki - nie wiem dlaczego na mnie naskakujecie

inna rzecz, ze stracilam dziewictwo dosyc pozno, a wczesniej sprobowalam prawie wszystkiego. a zycie seksualne udane dziekuje:) tylko ta penetracja...:/ przereklamowana ;)

*ewentualne problemy

bazienka ja też straciłąm późno dziewictwo to chyba nie ma nic do rzeczy:)

w ogóle tema się zaczął od obowiązków domowych a skończyło się na sesksie - jak zwykle na kafe ja ci bazienka życzę jak najlepiej - może seksuolog to dobry pomysł - ginekolodzy mają często trochę skrzywione spojrzenie - dla nich liczy sie tylko fizyczność a dyspaurenia u kobiet często ma podłoże psychiczne (u meżczyzn też się zdarza, ale właśnei z fizycznych powodów) próbuj, szukaj rozwiazania, a grunt to kochający facet

ps. na jakiej podstawie ginekolog rozpoznał "zbyt ciasną budowę" ?:( jak już pisałam seks dla mnei to rozkosz a u ginekologa mam ciągły problem - facet się śmieje bo taka jestem spięta, wrażliwa na ból - i zawsze mnei bada wziernikami dla dziewic, a ja się zwijam z bólu - i dziwi się że ja współżyję i to normalnie. bo prostu na fotelu zachowuję się jak 10-latka u kobiet tyle zależy od psychiki...

a tak po prostu gdybam to ze nie slyszy sie o takich przypadkach,to normalne bo i chwalic sie nie ma czym. a nasze spoleczenstwo zaskakujaco pryuderyjne u gina sie okazuje niestety z badan seksuologicznych wynika, ze orgazm pochwowy ma ok 40% kobiet albo i mniej.

na podstawie chocby takiej, ze boli wsadzenie wziernika dla dziewic i rozszerzenie go, i chociazby 2 palcow za 1 razem dodam, ze problemow z tamponami nie mam a pochwa/wejscie postymulowane rozciaga sie (nie ma mowy zeby facet wszedl we mnie za 1. razem, zwykle zajmuje to ponad minute) z lubrykacja w porzadku

bazienka wygląda na to że problemy u gian mam takie jak i ty tamponów wsadzać nei umiem (nawet czopka nie włożę:( ) a seks bez problemów może to kwestia psychiki nie zwracja uwagi na te statystyki o orgazmie - bo naprawdę kobieta to nie facet i orgazm u nich to co innego liczy się po prostu przyjemnosć z seksu facet jest zawsze "skazany" na orgazm - biologia sprawia że dla facet a stosunek bez wytrysku jest bezsensowny (brak szans na zapłodnienei).

"to ze nie slyszy sie o takich przypadkach,to normalne bo i chwalic sie nie ma czym. a nasze spoleczenstwo zaskakujaco pryuderyjne u gina sie okazuje niestety" może masz rację ja pruderyjna nie jestem ludzie z któymi rozmawiam też nie - a nie słyszałam o takich problemach po prostu - wszyscy cieszą się seksem chociaż może pruderyjność to też to że kobieta której seks nie sprawia przyjemnosći woli uznać że to "normalne" zamiast szukać rozwiązania problemu i swojej drogi do przyjemności. i w ten sposób mamy całe mnóstwo nieszczęsliwych kobiet które tylko "dają" mężowi w imię ojczyzny, boga. macierzyństwa albo nie wiadomo czego jeszcze.

najpiękniejsze są = w życiu większej głupoty nie :D dobra kończę na dzis