Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kreda

Tęsknię za tymi iskrami z początku związku

Polecane posty

Jestem od 7 miesięcy ze swoim facetem. Przez mniej więcej 2 pierwsze miesiące było totalne zakochanie i motyle w brzuchu. Robiliśmy szalone rzeczy, spędzaliśmy czas nie nudząc się, po prostu iskrzyło niesamowicie. Potem on poczuł, że mnie zdobył i przestało mu się chcieć starać. Teraz nie wiem co tak naprawdę nas łączy. Czuję do niego przywiązanie, chyba go kocham, ale nie wiem czy to miłość, czy przyzwyczajenie. Czasem nie widzimy się parę dni i w ogóle nie tęsknię. Czasem jest tak, że mam go dosyć, ale jednak przy nim jestem. Jest mi z nim dobrze, jest dla mnie dobry, zapewnia mnie o swoich uczuciach, zawsze mam w nim oparcie. On we mnie też, jest mu dobrze w tym związku. W zasadzie to wszystko jest dobrze, ale ... cholernie tęsknię za tym uczuciem z początku naszej znajomości. Za tymi \"motylami\", za tymi niedopowiedzeniami, za tym czekaniem czy on się odezwie, za tym oczekiwaniem na pierwsze \"kocham cię\" z jego ust. To były piękne chwile, a teraz... sama nie wiem, mój związek idzie w kierunku starego dobrego małżeństwa, mimo że nie jesteśmy jeszcze nawet zaręczeni. Też macie czasami coś takiego, że niby w związku jest dobrze, ale czegoś wam brakuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja z moim jestem prawie rok...i ciągle iskrzy jak na początku :) a nawet bardziej, bo znamy się lepiej...jeśli czegoś mi brakuje, to częstszego spotykania się-niestety oboje mamy bardzo mało czasu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bulex
mysle ze powinnas doprowadzic do tego zeby byl o ciebie zazdrosny .. >;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My spotykamy się często, co najmniej 4 razy w tygodniu. Może i rutyna nieco się wkradła do naszego związku. Mojego faceta już można powiedzieć przejrzałam, rzadko kiedy jest w stanie mnie czymś zaskoczyć. Albo mu się najzwyczajniej nie chce, bo widzi, że mnie zdobył. Wzbudzić zazdrość czasami próbuję, wtedy on zaczyna się ponownie starać. No ale ile razy można wzbudzać tę zazdrość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×