zostalma zgwlalcona

:( nie porafie sie pozbeirac. to sie dstalo wczoraj, niepogtrafie sobie wybaczyc. nie powinnam byla m u ufac, powinnambyla przewidziec. nenawidze siebie, nie wiem ,jak mam funkcojnowac. brzydze sie siebie i sojego ciala. zamknelam siew domu i nie wychodze. nie mam sily. niei wiem, c o zrobie. mam metli kw glowie:(zle sie czuje, bardzo sie boje:(ja sobie chyba niep oradze. nikomu nic nie powieidzialam. nie odbieram telefonow. nie wiem, c mm mowic. nie chce nikogo widxie. najchtniej zmaknelambym sie na zawsze. jestrm jak sparalizowana. nie wyovrazam sobiej utra:( dlaczego to mnie spotkalo:( jak ja mam dalej jzyc?

jesli to mozliwe skorzystaj z pomocy psychologa w kazdym wiekszym miescie sa osrodki w ktorych kobiety zgwalcone znajda pomoc :( nie męcz sie z tym sama

gdzie nasi grasują?

:( wieidzilam,ze mog tu liczyc n wpsparcie..w sumie to podobniej est w zyciu realnym. to ni ma sensu .ludzie alvo nie rozumieja, albo sa na tyle nieczuli albo nie wiem. nie ma sensu zni kim rozmwiac. nik nie rozumie. lduzie zartuja, albo udaja,ze nie widza. z pewnoscia chcialam..to mja wina. pewnieb ylam prookujaco ubrana..z penoscia zachowywalamisie nierozsadnie..to jpewnie b m najczesciej uszlyszala. takie jest ludzi pojecie o tym. nienawidze siebiei ludzi. kazdy dlak azdego jest wogiem i najlepiej co im wychodzi to nisznczenie, upokarzanie, deptanie innych :( dizekuje za zrozumienei. nawet nan ie nie liczylam. urwierdzilo mnie to w prpzekonaniu ,ze nie ma sensu. bo ludzie beda na mnie pluc. w smie to tak sie czuje.

chcesz pogadac?

Uszanujcie autorkę i jej topik...

radzicie psycholaga pomoc? najpierw to sie zglasza na policje !!!

nie wyobrazam sobie o tym mowic, odpowiADAC na wszytkie pytania, musiec wszystko opisywac. nie wiem ojak mam o tym nie mysleic i zapomniec.jrstm mi tak b. przykro ,ze jemstem slaba. ale nie mam w ogole sily. cvhcialabym po prostu moc usnac i sie nieo budzic. albo obudzic siei stiwerdzic ,ze to byl tylko sen

? Ja też chcę :-)

prepwpeAm ,w w ogole zalozylam ten temat, ktory niczego pozytecznego nie wnosi .zle sie w nocy czulam i chyba porrzebowalam ro z siebie wyrzucic w jkis sposob. nie oczkekuje pomocy ani niczego. dziekuje wszystkim za rady.nie bejde juz tutaj wiecej pisac, bo nieo to chodzi, zeby odpieroac wszydtkie rady..bo ja nie mog, nie chce..itd. dziekuje.

Na policje idź z tym

PROWOKACJA!!!!!!!!!!!!!!!!