Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość NieGadajmy3po3

Wszystkie nasz znajomu pary twierdzą, że oni sięnigdy nie kłócą...

Polecane posty

Gość frufru
"powiem cosr - Związek bez kłótni i sprzeczek jest monotonny," tzn co, mamy się kłócić z nudów? :D u nas nei jest monotonnie. mamy swoje hobby, jedno duze wspólne i kilka mniejszych osobistych, nie zdarza nam sie nudzić ze soba. nie potrzebujemy kłótni żeby sie "ożywiac". "ogołoa3 - Nie wierze w "idealne" zwiazki bez klotni, najmniejszej roznicy zdan etc, z prostej przyczyny idealne zwiazki nie istnieja" jasne, tylko że różnicy zdań nie należy utożsamiać z kłótnią. można mieć różne zdania, ustalac kompromisy, szukac rozwiązać, a się nie kłócić. da się. bez większych problemów. "trąbka - No chyba ze sa tacy specjalisci co jak sie ze soba nie zgadzaja to zawsze dojda do porozumienia poprzez spokojna rozmowe" są :) "NieGadajmy3po3 - a juz lepiej sie pokłócic niz strzelac focha" a tu masz 100% racji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczucajaca
znałam jedna idealną pare , oni sie nie kłocili, chwalili sie jak im dobrze, ze sie nigdy nie kłocą, a co sie okazało ona go zdradzała, on o tym przez wiele lat nie wiedział, przy okazji jakiejs imprezy wyszło to na jawe, bo kochanek jej sie wydał.. heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczucajaca
a Co faceci co wchodza na kafaterie i pisza, jakie to tworza idealne pary i jacy są kochani, itp.to zwykłe ciepłe kluchypod pantoflem, bawidamki, co za facet w ogole wchodzi na kafeterie/chyba, facet bez yay...hello..:) znam idealne pary, idealne w cudzysłowie, bo w takim idealnym zwiazku, to baba rządzi, nosi spodnie, facet siedzi cicho, jak mysz pod miotłą, słucha kazdego polecaenia, boi sie cokolwiek swojej kobiecie, bo jest zwykłym milusińskim pod pantoflem swej zony..zal.pl no w takich własnie zwiazkach nie ma kłotni heh, ale co sie dziwic,baba na to nie pozwala:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cizia mizia
Oczywiscie, ze sie kłócimy. Są punkty zapalne i czasem na nich iskrzy. U mnie inaczej, u mojego meża inaczej. On raczej wyraza swoje zdanie, ale spokojnie, ja troche bardziej gwałtownie, bo jestem generalnie bardziej impulsywna - ale bez krzyków i bez wyzwisk. Przede wszystkim bez wyzwisk, bo uważam, że to do niczego nie prowadzi, a potrafi naprawdę zaszkodzić. Zdarzylo mi się parę razy, że zrobiłam huragan, włącznie z latajacymi talerzami i przekleństwami, ale to bylo raczej na poczatku zwiazku. Ale zawsze uwazam i uwazałam, żeby nie dotknać go osobiscie, nie zranić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×