mam już dziecko 4 letnie i czuje wstręt do obcowania cielesnego z mężczyzną

i nie chciałabym być już w ciąży i brzydzę się mężczyzn.Oni są wstrętni z tym swoim popędem i swoim organem paskudnym.Chcę być samotną matką i chciałabym żeby mąż sie ze mną rozwiódł.Nie mogę znieść :-(

złóż pozew i po sprawie- nie męcz dłużej faceta swoją oziebłoscia- myślisz, ze on jest szcześliwy mając w łóżku zimną rybę?:P

to się sama z nim rozwiedź, w czym problem?...

Biedna, masz uraz do mężczyzn... po części przyznaje Ci racje oni są ochydni! Ale ze wzgledu na dziecko rozwód to nienajlepszy pomysł

czy przed dzieckiem też tak miałaś? bo mam podobny problem, ale u mnie pojawił się dopiero po ciąży i się zastanawiam, czy kiedykolwiek mi przejdzie twoja wypowiedż nie nastraja optymistycznie

ale rady 'rozwiedź się z nim', a myślicie o dziecku? jego dobro trzeba stawiać na pierwszym miejscu; czy ma dobry kontakt z ojcem? jeśli tak to rozwód może je załamać, zwłaszcza w tym wieku chociaż może lepiej, żeby zostało z jednym rodzicem niż słuchało awantur, lub widziało chłód między rodzicami a masz pewność, że dziecko zostanie z Tobą i ojciec nie będzie o nie walczył? albo pogadaj z tym facetem. jak kocha to zrozumie, pomoże, poczeka i może nie umrze z braku seksu

\"Ale ze wzgledu na dziecko rozwód to nienajlepszy pomysł\" ciemnogród - \"ze względu na dziecko\" to tlumaczenie niezaradnych życiowo bab:P

"podążając na niedoścignionym - ale rady 'rozwiedź się z nim', a myślicie o dziecku? " a Ty traktujesz ten temat poważnie?... to sorry jak tak. typowa prowo, glupi język, glupiutki problem, pojawił się post a autorka zniknęła :D poza tym jej nie chodzi o dobro dziecka wcale, bo chciałaby rozwodu, ale żeby to facet się z nią rozwiódł, bo ona pewnie nie wie jak, nie wie co, nic nie wie.. a tak by było na niego i dostałaby alimenty...

lepiej jak dziecko będzie miało zadowolonych rodziców osobno niż smutnych i kłócących się razem

idź do psychiatry, ewentualnie do seksuologa... tu już nie chodzi nawet o męża, zrób to dla swojego dziecka. to chłopiec czy dziewczynka? jeśli dziewczynka to wpoisz jej to Twoje obrzydzenie do mężczyzn, zabierzesz jej w dużym stopniu szansę na normalny związek w przyszłości. jeśli chłopiec to też sobie nie mogę wyobrazić waszych relacji gdy dziecko zacznie dojrzewać, możesz nieświadomie zakodować mu że jego seksualność jest zła, obrzydliwa, powinien się jej wstydzić...

no tak frufru, chyba masz rację, to musi być prowokacja , ale mi się żal dziecka zrobiło... znam takie toksyczne matki co jeden raz w życiu uprawiały seks przy poczęciu dziecka właśnie, a teraz mają po 40, 50 lat i wpajają dzieciom, że bliskość, miłość jest zła :(

mąż ciągle siedzi w domu i nie mogę pisać.Jest przylepiony do mnie, głaszcze mnie ,mówi żeby mnie wybzykał i inne rzeczy o których nie chce pisać.Ohydne to jest. Wcześniej miałam duży temperament a teraz sie to zmieniło , nie chce być w ciąży.Nie lubię ciąży, śniło mi się dziś że bvłam w ciąży i to był dla mnie koszmar. Nie potrzebuje faceta w życiu,mam córkę.

:D:D:D ale prowokacja

bardzo śmieszne,akurat piszę prawdę i potrzebuje kobiet które przechodzą to co ja. Niektóre widzę , nie mogą uwierzyć że kobieta nie chce sexu i odpycha faceta. Żenada

a czy----chyba ty masz to co ja, mało spotykana dolegliwość jak widzę.Bo na forum same kobity których nikt nie chce bzykać i nie mogą uwierzyć w to co ja przechodzę. Obrzydzenie do sexu mam po urodzeniu dziecka

nie chcesz byc w ciąży? - istnieje coś takiego jak antykoncepcja. odrobinę chęci. nie lubisz seksu? a wczesniej lubiłas? - na leczenie do seksuologa. coś się zepsuło.

wyslij faceta na wazektomie i juz nie bedziesz w ciazy , goopia rezygnowac z sexu .; tyle jest zabezpieczen , jak nei wierzysz jednemu to stosuj 3 hahaha

stosuję antykoncepcję i co z tego i tak sie boję ciąży a z sexem skonczyłam i nie chcę tego.Wiem że facet nie wytrzyma bo to takie zwierze że musi wsadzić i tylko to sie liczy. Może powinnam to leczyć,nie wiem, narazie nie czuje potrzeby wychodzenia z tego.

mnie w sumie temat ciąży nie dotyczy, ale bardzo dobrze cię rozumiem, bo też czuję wstręt może nie tyle do samego seksu co ogólnie do facetów...i na samą myśl w ogóle o dotyku czy bliskości dostaję wstrętu i mdłości, nie jestem w stanie z nikim się związać...już samo całowanie jest dla mnie obleśne...nie umiem sobie z tym poradzić, no cóż tak już mam i już. Trzeba żyć dalej.

jak dla mnie nigdy męża nie kochałaś ,chciałaś dziecka i tylko do tego Ci posłużył,i to dotyczy wielu kobiet

tez tak mialam, wszystkie uczucia przelalam na dziecko :( ale u mnie powodem tego bylo koszmarne zachowanie bylego meza :/

kobiety zwiariowalyscie!! jak tak mozna pisac??? moja matka zawsze mi wpajala wstret do mezczyzn, klocila sie z ojcem, az wreszcie sie rozstali. widzac jakim byla potworem dla niego, ciesze sie ze nie poszlam w jej slady. zostawcie tych biednych facetow!!!!