on 34 ja22

problem polega na tym ze on ma 34 a ja 22 czy uwazacie ze taki zwiazek ma szanse przetrwac?? mam nadzieje ze pomozecie

Oczywiscie, ze tak. Najwazniejsze, zebyscie patrzyli w te sama strone. Roznica wieku nie ma tak wielkiego znaczenia, jesli para ma wspolny cel, swoje pasje i zycie. On na pewno da Ci poczucie bezpieczenstwa, ktorego teraz potrzbujesz, a Ty mu radosc zycia. Korzystaj.

No ja mam 23, mój 35. Czasem mi przeszkadza ta różnica. On ma takie typowe oznaki starości w wyglądzie, jak np łysienie. Ale generalnie jest ok.

Gdyby przynajmnije umiał zadbać o swój wygląd to chyba byłabym zadowolona w 100% a tak to w 70%. Planujemy ślub.

właśnie 34. Mieszkamy od kilku miesięcy razem... Nie zamienię Go na innego,w życiu!!!! Kocham Cię Skarbie;* Powodzonka autorko !

wlasnie on jest cudownym czlowiekiem ale boje sie troche takiego zwiazku ale moze wszystko bedzie dobrze:)

a ja mam 15, po wakacjach 16, on 26! i tez kocham go nad zycie. zakochalam sie,on we mnie tez. znamy sie 2 miesiace piszemy na gg.widzielismy sie z fotek. on zostawil dziewczyne z ktora mial sie ozenic, mieli miec dziecko,starali sie. boje sie bo powinnam go przekonac by do niej wrocil,a ja sie zakochalam i robilam wszystko by sie zakochal. mowi on ciagle o sexie, a i mnie sie to podoba, bo naprawde czuje wiele do niego. mieszka na drugim koncu Polski

nie widzielismy sie , ale ja juz nie moge sie doczekac, pytam jego jaki chcialby miec slub, wiem ze moze byc inny niz na zdjeciach, zakochalam sie w literkach,raptem miesiac, boje sie ze unieszczesliwie i jego i tamta co go kocha, bo ja taka smarkula:(

no nie, teraz same patologie zaczną się wpisywać typu "ja 20 on 65, jak myslicie przetrwa nasz związek?" :( kiedyś miałam propozycję żeby być z 17 lat starszym ale rzuciłam go bo mimo wszystko to obciach w otoczeniu, nawet przed rodziną brac takiego starucha, nie mówiąc już o głupich komentarzach za plecami ze strony znajomych. Takie życie, czytałam artykuł że różnica w związu to max 10 lat a tu już u was patologiczne to się robi.

wlasnie sie nad tym zastanawiam czy 12 lat ronicy to nie jest za duzo ... a ty droga kolezanko co masz 15 lat nie widzialas chlopaka i sie zakochalas wybacz ale troche dziwne to jest...

mam nadzieje ze pomozecie\" a w czym mamy ci pomóż ????

wszystko zależy moim zdaniem od charakteru jeśli wy nie odczuwacie między sobą róznicy wieku w kwestii poglądów itd. to po poprostu nic nie pozostaje tylko życzyc powodzenia...

ja 15on 26 hahahaha dobre sobie zostawił narzeczoną, porzucił chęc założenia rodziny dla kogoś kogo zna 2 miesiące i piszą na GG i widzieli się z fotek...nic więcej tylko żałosne...on gada on seksie ciągle...a o czym ma gadac chce cie po prostu przeleciec nic więcej, bo na pewno nie mysli o Tobie poważnie...albo on naopowiadał Ci bzdur albo ty nam...

nie ma tu w czym pomagać! tylko życzyć szczęścia :) ja 21, on 30 i też czuję, że to już ten ostatni, nawet jak mu zaczynają wypadać włosy, jest częściej zmęczony ode mnie i ćwiczenia fizyczne już nie są jego mocną stroną, dowitaminia się, jest wspaniale i już nigdy przenigdy nie chciałabym być z rówieśnikiem.

dziekuje mam nadzieje ze sie jakos ulozy chociaz troche sie boje ale mysle ze czas pokaze:) pozdrawiam

wszystko będzie zależeć od tego, czy będzie umieli się do siebie dopasować, dajmy na to taka 22-letnia studentka mocna imprezowiczka i 34-letni dyrektor firmy raczej nie bardzo do siebie pasują, nawet jak na początku jest pięknie i różowo, później może z takiego układu wyniknąć mnóstwo problemów, tak więc sama sobie autorko odpowiedz na pytanie, czy wasze plany życiowe się pokrywają, a jeśli tak, to tylko się cieszyć :)

wtedy jak miałam 22 lata on miał 33.... nieudało nam się to on mnie zostawił dla młodszej która wtedy miała 19..... teraz róznica miedzy mną a moim jest 5 lat i to jest wystarczająco

bardzo ladnie slodko mi pisze, ze mnei kocha, czuje to i jego, wiem ze mnie glupia chwycilo. on chcial sie zenic z tamta. potem nie chcial i zechcial mnie i ze mna chce sie zenic.ale ja mam 16 lat.ale chetnie bym wyszla za maz za niego. a moze to jakis dziwny??? on ciagle siedzi na kompie i za mna czeka. jakby nie chodzil do pracy://// jak go sprawdzic? on jest nerwowy jak o cos zapytam,ale taki kochany. nie wiem czemu mam ochote sie z nim kochac,glupie to ze taka mloda:(

ludzie rezygnuja z powaznych zwiazkow by sie zabawic, czy byuniknac odpowiedzilnosci, boja sie poprostu mezczyzni, gdy czuja ze slub blisko... a potem po zabawie z duzo mlodsza, zaluja i ubolewaja, tak to prawda, ale sie do tego nie przyznaja, dopiero jak zycie daim w kosc, bede plakac, czemu ja ją zostawilem, a tak mnie kochala, teraz bylbym szczesliwym mezem i ojcem, a tak teraz jestem odstrazsajacym nazwanym babiarzem pedofilem...................................