zamieszkać prze ślubem

chce zamieszkać przed ślubem z moim chłopakiem, jesteśmy juz ze sobą przwie 3 lata. Poznaliśmy się na studiach, niestety studia sie skończyły. M. pochodzi z miejscowoiści oddalonej o 180 km od mojego miejsca zamieszkania. Podjelismy razem decyzje o zamieszkaniu razem u niego. Wynajelismy mieszkanie...szukam pracy. Niestety moja mama nie akceptuje mojej decyzji :( Wyjechac mam we czwartek targaja mna rózne uczucia, nie chce wyjechac w kłutni :( ale wiem ze to jest moja szansa !!!! ( czuje to ) prosze o wasze zdanie :( Magda 21

??? jest tam kto?

dziękuję :)

przykro mi to stwierdzic ale masz zacofane poglądy, pewnie mieszkasz na wsi a twoja matka to moher - wspolczuje ja wprowadzilam sie do mojego chlopaka po 3 miesiacach znajomosci, jestesmy razem rok i w ogole nawet mi do glowy nie przyszlo ze cos robie nie tak mamy wolny kraj, XXI wiem, dziewczyno, a po co w ogole ten ślub ??

tak chce wyjechac ze wsi do miasta,... moja mama tak sądzi przykro mi z tego powodu, przykro mi ze nie liczy sie z moim zdaniem :/ aj i boje sie o nią, ale boje sie tez o to ze jak nie postąpie zgodnie ze swoją decyzja cos sie we mnie złamie i coś się skończy......

powiedziała jeszcze ze ona nigdy tego nie zaakceptuje i ze nie da mi zadnych pieniedzy na sam poczatek :/

powiedziała jeszcze ze nigdy tego nie zaakceptuje, i ze nie da mi pieniedzy na sam poczatek, na wyjazd ;/

vnmflv --> skoro gejom i lesbijkom zależy na ślubach, to na pewno ślub ma sens :P

bazienka :*

miałam niespełna 20 lat jak wyprowadziłam się z domu z małego miasta do dużego.Moja mama tez była wsciekła,no coż,ale zawsze słyszałam że będę mogła robić wszystko na co mam ochotę jak się usamodzielnię,no to się usamodzilniłam.I też straszyła mnie że nie da pieniędzy na początek,tyle że ja ich nie potrzebowałam,a teraz jak mi jakąś kasę wciska to jestem honorowa i mówię że nie potrzebuję.I choć na początku bywało naprawdę ciężko i krucho to nie pisnełam słowa że nie mam na chleb :( Nie żałuję swojej decyzji,uważam że była jedną z najlepszych w życiu,i tak nie miałam prawdziwego rodzinnego domu.Ze swoją 2 połówką jestem już 7 lat a mieszkamy od 4 lat razem. Jeśli Twój mężczyzna poważnie podchodzi do waszego związku to się nie wahaj