kolega się upił na imprezie i powiedział że ja

Każdy człowiek ma prawo do poszanowania i godności, szczególnie Ci którym jest ciężej - nie wazne czy finansowo, zdrowotnie... Z tego powodu, że dzwigają taki ciężar na swoich barkach, obrzydliwie postąpił Twój "przyjaciel", nie warto sobie zaprzątać sobie nim myśli, nic złego nie zrobiłaś autorko, to on powinien czuć się gorszy

własnie amaleta. a ja bym sie jeszcze go zapytała KIM on jest ze daje sobie prawo oceniania innych??

Nie masz co się przejmować kolegą. Wyszło szydło z worka i przynajmniej wiesz co on o Tobie myśli. To że za mało zarabiasz nie oznacza że kiedyś nie znajdziesz pracy lepiej płatnej, a on może polecieć na samo dno. Widziałam w życiu kilka takich wzlotów i upadków. Zastanawiałabym jedynie się na Twoim miejscu nad dalszym utrzymywaniem znajomości z tym człowiekiem

ciągle mnie to męczy najgorsze jest to że nie uważam sie za jakiegoś biedaka ja mnie tutaj pocieszacie mam swój domek stary ale mam, mam samochód dosyć dobry,pracuję, nie pożyczam zawsze chciałam mieć szacunek u ludzi a tu takie upokorzenie przy wszystkich :-( nie wiem dlaczego myśli o mnie z taką pogardą :-(