Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cholerka11

Mąż znęca się nade mną psychicznie...

Polecane posty

Gość cholerka11

Jestem na wychowawczym i wg niego nic nie robię, bo nie pracuję zawodowo i nic mi się nie należy, każe pokazywa paragony, bo mogłabym "niechcący" wydac jego kasę na tusz do rzęs czy farbę do włosów. Jeżeli chce cos miec to musze zarobic. Córka ma rok. Szukałam pracy, dostałam juz 2 propozycje, ale mało płatne, po opłaceniu niani i paliwa do auta zostałoby mi 200 zł, czyli prawie nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro mąż chce mieć pracującą żonę to niech on opłaca opiekunkę :-o Bierz dziecko i uciekaj od debila .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po pierwsze za opiekunke on rowniez musi placic po drugie, nie rob dla niego nic, tylko dla siebie i dziecka, moze zacznie w koncu doceniac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeju trąbka
znowu tu o mądrościach piszesz :P a twój mąż lepszy sobą się zajmij

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uciekaj od niego
ludzie sie nie zmieniaja.niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sie spotkalam
to jest nienormalne zeby baba se nie mogla kupic tuszu do rzes walnij go porzadnie w leb moze zmadrzeje duren niech sam w takim razie oplaci opiekunke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bgvrcde
a mydlo tez sama musisz kupowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest nawet karalne
poczytaj o molestowanu ekonomicznym,tez przez to przechodze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wystąp o alimenty na dziecko i
na siebie(też Ci się należy) a potem gotuj i rób zakupy tylko dla siebie i dziecka.Pranie równiez a on niech sobie daje radę jak taki mądry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholerka11
Myśle, że życie bycie samotną matką nie jest łatwe i fajne. Nie wiem tylko, czy gdy pójdę do pracy, to mąż nie będzie się znęcał nade mną psychicznie, że za mało zarabiam???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lenkaaa122
a co Ty sie niania przejmujesz??? Niech on za nia placi!!! Wiec nie gadaj, ze za malo, bo 200 zl od pensji na paliwo to nie tak strasznie duzo, bo powtarzam- nianie placi on. a zreszta dziwie sie Tobie, wiesz, co powinnas zrobic?: dzis wieczorem siadasz i mowisz do niego: sluchaj, nie wiem, co z tym zrobisz, ale ja od jutra szukam pracy, bo mam dosc i chce zarabiac pieniadze. takze musisz sie teraz Ty zaopiekowac dzieckiem. czy to takie trudne???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lenkaaa122
po co Ty w ogole z nim jestes? i czy nie widzialas tego przed slubem, jakim on jest kretynem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdradźcie mi ludzie, co wy widzicie w tych związkach? Facet traktuję autorkę jak śmiecia, a ona mimo to woli z nim siedziec? Chodzi o sex, czy coś innego? Nie kumam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porozmawiaj z mezem
szczerze... jak to nic nie da, proponuje uciekac od niego. dzis tak traktuje ciebie, za jakis czas zacznie dziecko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem na garnuszku faceta (jestem w ciąży) ale on mi niczego nie wylicza, wie że to jego zasrany obowiązek utrzymywać matkę swojego dziecka i jest to naturalne jak pierdnięcie, współczuję ci bardzo ale wiem że tacy idioci istnieją i nie zdają sobie sprawy że wykonujesz ciężką pracę taką jak wychowywanie dziecka i zajmowanie się domem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zostaw go z dzieckiem na kilka dni----gwarantuję że jak będzie musiał sam wszystko ogarnąć i zorganizować ----doceni Twoją pracę:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholerka11
Wczoraj w sklepie powiedział mi, że przed ślubem zrobiłby dla mnie wszystko, kupiłby co bym tylko chciała, ale teraz gdy jestem jego żoną i matką naszego dziecka, to już nie musi.... Mąż przed ślubem był inny, gdy byliśmy tylko my dwoje, już po ślubie, też było ok, gdy byłam w ciąży, tez się bardzo starał, ale gdy skończył mi się macierzyński i poszłam na bezpłatny wychowawczy, mała zaczęła ząbkowac, dużo płaka i wykańcza nas psychicznie no i fizycznie, bo lubiła byc blisko nas i domagała się naszej obecności, do tego doszły po kilka razy pobudki w nocy i przemęczenie(macierzyństwo to cholernie trudne zadanie)---pokazał tą swoją drugą twarz. Ludzie się zmieniają z czasem.... Szukam pracy, w między czasie uczę się do sesji, bo robię studia podyplomowe, wiele razy rozmawiałam z mężem, ale on jest jak chorągiewka, z jednej strony mówi, żebym nie szła do tak słabo płatnej pracy, a z drugiej, żebym brała każdą pracę jaką mi zaoferują. Nie rozumiem go... Ciężko się z nim rozmawia, bo potrafi ostro dogadac. Moje poczucie własnej wartości spadło.....i to bardzo...przez niego. Czuję, że nie nadaję się juz do niczego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porozmawiaj z mezem
a moze on ma schizofrenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lenkaaa122
mi tez sie wydaje, ze z jego glowa jest cos nie tak. nie mowie tego obrazliwie, ale uwazaj na siebie i dziecko, bo normalni ludzie naprawde sie tak nie zachowuja.. dziowie sie, ze trzymasz dziecko blisko takiego psychola..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może czas się postawić. Czy zamierzasz być całe życie ofiarą? Przeciez to nie tylko Twoje dziecko, ale jego również, a skoro intercyzy nie podpisywaliście to jest cos takiego jak wspólnota majątkowa. Przestań się tłumaczyć z każdego wydanego grosza, a jak coś mu nie pasuje, to powiedz, że ty w domu też nie leżysz do góry brzuchem, a nikt ci za to nie płaci i jak sobie kupisz szminke od czasu do czasu to on nie zbiednieje. Dla mnie takie zachowanie jest nie do przyjęcia. Co za skąpiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bartuś80
Wiem co przechodzisz bo moja znajoma ma to samo.MAz jej nie wie co to wychowanie dzieci a kazda prace jaka podejmowała była zła i małopłatna bo on przeciez lepiej zarabiał.Zastanów sie dobrze zcy chcesz byc z takim facetem oni sie teraz rozwodza i współczuje tylko dzieciom,teraz dopiero wie jak wyglada wychowanie dzieci i robi oczy ze za tyle trzeba płaacic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Berlingo.
moj maz teraz tez sam pracuje, ja zajmuje sie dzieckiem, jestem w drugiej ciazy. oboje tak postanowilismy, ze najpierw odchowamy dzieci, potem pojde do pracy. Maz mi na nic nie zaluje, podkresla, ze to NASZE pieniadze. Natomiast raz slyszalam, jak tesc mowil do meza, ze bla bla bla za twoje pieniadze... Do chamulca juz sie nigdy za to nie odezwe (zreszta nie tylko za to)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholerka11
Rozwody są strasne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×