chlopak wlasnie zaproponowal mi wspone mieszkanie

moj chlopak wlasnie spytal czy zamieszkam z nim gdy przeprowadzi sie do innego miasta:) powiedzial mi ze matil sie co bedzie gdy on dostanie prace w innym miescie, co bedzie miedzy nami. jestesmy ze soba 3 miesiace a on wczesniej byl z byla przez 5 lat i nigdy nie zamieszkali razem:) to chyba znaczy, ze mnie kocha:P

żebyś sie nie przeliczyła , po prostu nie chce marnowac czasu , chce Cie blizej poznac

troche racji niestety...byli dlugo i gowno z tego wyszlo,teraz nie chce tracic czasu..tu tez mamy takiego,ma 35 lat,byli z dziewczyna 8 lat i nic..z druga po 3 miesiacach juz ja zarejestrowal na chacie

i za nie długo bedziesz mamusia hahaxD

ale on na kazdym kroku pokazuje mi jak mnie kocha. jest cos zlego w tym ze nie chce marnowac czasu?

nie,ale to nie znak,ze ciebie bar4dziej kocha,tylko ze sie boi odrzucenia

ale czy to ze boi sie odrzucenia nie znaczy ze kocha?:) bo gdyby nie kochal to by sie tym nie martwil:)

wlasnie jak mozna kochac po 3 miesacach dziwczyno???? boi sie odrzucenia poprostu

ale co rozumiesz przez boi sie odrzucenia? ten facet ma adoratorek na peczki byla przez 2 lata namawiala go na wspolne mieszkanie a przy mnie boi sie odrzucenia i dlatego proponuje wspolne mieszkanie? nie rozumiem tego

po 3 miesiącach facet chce zamieszkać "chyba znaczy, ze mnie kocha" buaahahahahahaha Nie chce marnować czasu po prostu, z tamtą po 5 latach nie wyszło, teraz chce od razu sprawdzić czy jest sens marnować 5 lat na Ciebie. Zamieszkacie, sprawdzisz sie to będziesz, niesprawdzisz - będzie następna.

Chłopak chce mieć cię na każde zawołanie, w każdej chwili będzie miał dymanie !

no nie byłaś w takiej sytuacji to nie rozumiesz poprostu....

Wydyma na każdy sposób a potem pogoni.I następna, i następna . Że też są jeszcze takie durne baby.

nie wiem ile ona ma lat,ale jak mojemu bratu nie wyszedl zwiazek,to sam mi potem mowil,ze szuka dobrej zony,ze pod takim katem patrzy.nic w tym zlego,natura,ale nie czuj sie lepsza

A to że z tamtą był 5 lat i nie zamieszkał a z Tobą chce po 3 miesiącach nie znaczy że tamtej nie kochał a Ciebie tak. Poprostu z tamtą powoli budował związek i relacje, uczucie w naturalny sposób dojrzewało, a Ciebie widać chce od razu wytestować, widać szkoda mu czasu na budowanie relacji. Ktoś dobrze powiedział - boi się odrzucenia, choć raczej niewłaściwej inwestycji uczuć i straty czasu.

coś mi się wydaje że to nie jest powód do radości i dumy katarynkoo.. Ile Ty wogóle masz lat? Bo widać że baaardzo młodziutka jesteś, albo i starsza ale nie doświadczona, ale napewno naiwne dziewcze z Ciebie :)

co do wydymania na wszystki mozliwe sposoby to mamy to juz za soba bo i tak prawie kazda noc spedzamy razem i praktycznie kazda wolna chwile spedzamy razem. co do tego, ze nie chce budowac normalnej relacji to tez mi sie nie wydaje skoro juz zapoznal mnie z cala swoja rodzina chodzimy razem na kolacje z okazji urodzin jego mamy czy taty. to takie dziwne ze ludzie moga czuc ze spotkali wlasciwa osobe po 3 miesiacach?

no po 3 miesiacach taka miłośc... cos mi sie nie chce wierzyc... jak dla mnie facet boi sie samotnosci i na sile, byle szybko chce sie z kims zwiazac i stworzyc jakis zwiazek.

tak,dziwne...mialabym wrazenie zapleniania dziury po bylej

nie tyle dziwne co naiwne

no właśnie widać jak sie szanujesz tak szybko dawac doopyy...:D """""o do tego, ze nie chce budowac normalnej relacji to tez mi sie nie wydaje skoro juz zapoznal mnie z cala swoja rodzina chodzimy razem na kolacje z okazji urodzin jego mamy czy taty"""""" hahaha to mnie rozpierniczyło relacji uczucia miedzy wami a nie miedzy rodzicami hahaha

mam 25 lat za soba dwa dlugie zwiazki tzn jeden 5 letni w ktorym mieszkalam z chlopakiem 2 lata i drugi 2 letni w ktorym ez mieszkalam z chlopakiem przez 1.5 roku wiec ani taka mloda ani niedoswiadczona nie jestem. co do dawania dupy to tekst na poziomie 16 latki bo niby co mam czekac do slubu czy tez okreslone 6 miesiecy niz pozwole mu dotknac cycka? facet jest dla mnie atrakcyjny kochany ufam mu nie widze powodu zeby nie isc z nim do lozka. a co do tego co napisalam o relacji z jego rodzina dla mnie to wazne bo widac ze mu zalezy zebym ic poznala i zebysmy siebie nawzajem polubili. czy gdybym napisala ze zapoznaje mnie z rodzina a bylibysmy ze soba nie 3 miesiace ale np 8 to tez byloby takie dziwne?

Wszystko ma swój czas i miejsce, relacje buduje się z czasem. Tu widać wszystko jest w przyspieszonym tempie. Okaże się że zabrniecie pozornie daleko, ale brak Wam będzie solidnych podstaw, fundamentów w relacji. Teraz tego nie widzisz i nie czujesz. Biegniecie byle szybciej byle dalej ( pójść do łóżka, poznać wszystkich - znajomych, rodziny, zamieszkać etc.) to wszystko przychodzi z czasem - każda rzecz ma swoje miejsce i czas. Po 3 miesiącach w związku czas jest na inne rzeczy - randki, jeszcze ciągłe podchody, zdobywanie, kwiaty, kino, odkrywanie powoli siebie, tajemnice..wszystko stopniowo. A Ty chcesz ładować się w skarpetki, obiadki, nude i rutyne. Jak zamieszkacie coraz mniej będziecie mieli "tajemnic" - takich prozaicznych jak każdgo dnia, nie będzie co odkrywać, będzie rutyna.

katarynka, nie przejmuj się jadem, jaki tutaj ci serwują, na kafe to normalne zwłaszcza na uczuciowym, kiedy komuś się dobrze wiedzie;) powodzenia i dużo szczęścia

ojj bo się rozpłaczeee

doswiadczona mieszkajaca czyli myslisz ze powinnismy z tym poczekac? wiesz ja sie czuje gotowa na zamieszkanie razem on tez jest podekscytowany no i oboje mamy raczej dosc poukladane w glowach. myslisz, ze ta rutyna zawsze sie wkrad? my faktycznie ejstesmy na etapie podchodow kina kwiatow moze masz racje ze to za wczesnie

doświadczona, ta jasne randki podchody jak ma się 25 lat i 3 miesiące związku? kiedy widują się prawie codziennie, sypiają ze sobą? proszę cię:o

Moim zdaniem koeś boi się inwestycji uczuć i czasu no i kasy. Zobacz z tamtą był 5 lat i przez cały czas ją praktycznie zdobywał, Cie widać mu się nie chce, wprowadzisz się do niego i będzie Cię miał "na tacy". Wierzysz w to że za miesiąc / dwa będzie Ci przynosił kwiatki, zabierze na kolacje czy do kina? O kolacje to jeszcze Ci się oberwie że nie ma na stole, a przyniesie Ci ale skarpetki do prania:) Zastanów się, nawet po tej różnicy czasu i podejścia widać jak koleś Cie sznuje a jak szanował tamtą. Zresztą co się dziwić - mieszkałaś już z 2 facetami, na co ma czekać? Jak mu sie nie spodobasz mieszkając z nim to też łatwo można będzie się z Toba rozstać bez wyrzutów sumienia, pomyśli "nie jestem pierwszy, z tamtymi sie rozstała, wyprowadziła i żyje, teraz też sobie poradzi". Moim zdaniem jesteś tymczasowym towarem na okresie próbnym.

bo widze ze i tak wiesz swoje wiec po co ten topic?

O.S.T.R_a dziekuje za slowa otuchy:)