Facet najpierw sie dopytuje co u mnie, a pozniej mnie olewa, jak mam to rozumiec

jestem w Twoim wieku i mam taki sam problem. :D odzywa sie do mnie co 2-3 dni i pyta, co robiłam, jak sie czuje, gdzie byłam, z kim, po co itd. :P a potem nie odzywa sie przez ok. 5 dni... najdłużej nie odzywał się do mnie przez miesiąc.. przed tą przerwą w kontakcie powiedział, że nie chce mnie znać i mam się nigdy nie odzywać. w końcu sam zmiękł i był taki słodki po wszystkim.. :D hehehe troche go wkurwiam, bo jego koledzy odkąd mnie poznali piszą do mnie.. ale to nie moja wina.

u mnie to jest tak ze zasypal pytaniami i sms-ami, ja mu wkoncu odpisalam, i rowniez napisalam co slychac, no i zero cisza, olal totalnie, jaka bylam glupia ze sie dalam wciagnac