Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość trochezdolowana

Czy to normalne że seks z narzeczonym mnie troche nudzi??

Polecane posty

Gość trochezdolowana

Podczas seksu mysle o tym, żeby było szybciej bo włąsnie sie zaczyna fajny film w tv......wiem , że to nie jest w porzadku ale tak jest, seks nie jest dla mnie rewelacja, chociaz kiedys go uwielbialam z innym facetem.....dodam że z narzeczonym jestem 3 lata moze to jakas rutyna sie wkradla? ale co bedzie za iles tam lat do przodu???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochezdolowana
ale ja sie własnie bardziej martwie tym co teraz, nie jestem zadowolona po prostu z seksu wogóle jest dla mnie jakis beznadziejny udaje przyjemnosc tylko........orgazm mialam podczas seksu juz dawno temu jak mam ochote sie rozladowac to robie to sama :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KrólKarol
nie przejmuj sie...ja tez tak mam...;-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba będe musiał się wziąść i zacząć Was uszczęśliwiać :-).Nie wiem co z tymi Waszymi chopami ,zeszli na psy;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochezdolowana
:) no właśnie coś chyba z nimi nie tak albo ze mna juz nie wiem........ale mam 23 lata wiec powinnam teraz miec ochote i fajny seks a tymczasem tylko nuda :( przykre to troche.......wole nie mysle co bedzie kiedys skoro teraz jest nie za ciekawie....zanwet nie dziwie sie niekiedy ze sobie ludzie kochanków znajduja po slubie :( bo co sie dziwic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochezdolowana
fajnie że chociaz to moje użalanie ktoś czyta ......:) musze sie wygadac po prostu a nie mam do kogo zreszta wstyd by mi było...... do narzeczonego tez nie narzekam juz bo to i tak nic nie daje jemu jest tylko przykro a nic nie lepiej :( w dalszym ciągu nudno - zero pomysłów na zmiane pozycji i w dodatku za krótko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dominik93
możesz spróbowac ze mną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to moze przejmij
inicjatywe w lozku? ja jestem ze swoim ponad 5 lat i seks z nim chyba nigdy mi sie nie znudzi:) po prostu jak nie jest mi dobrze to zastanawiam sie co jest tego przyczyna, czego potrzebuje czasem mu o tym mowie, a w lozku ja przejmuje inicjatywe i mowie czego chce:) i to dziala. W seksie wazna jest komunikacja miedzy partnerami:) z kiepskim seksem daleko nie zajedziecie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak nie jest w porządku? Nie lubisz się kochać co nie czyni Cię od razu trędowatą. Powinnaś bardziej się wstydzić za to że próbujesz nam wcisnąć kit. Po przestudiowaniu twojego postu wynika jedno lubisz TV, ;) nie zobowiązujący seks i wracać do domu, w którym niestety fundamenty zbudowane są z gliny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co to kurde,pomarzyć nie wolno .No pewnie ,że kit i co z tego:-).Widział ktoś 23latke ,ktorej sex by nie sprawiał przyjemności hehehe ,ale jaja,ale jaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zupełnie nic.W tym wieku to czysty "freedom" znajdź czterdziestkę tryskającą energią? I właśnie tu dopiero zaczynają się jaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochezdolowana
mam jednego narzeczonego, nie sciemniam z tym ze mam 23 lata i seks mnie nie kreci :( :( z wczesniejszym facetem mi sie podobalo a z tym jestem od 3 lat i jakos teraz mi sie nie podoba...... tv ogladam bo wole chyba to niz ten seks a nie wynika to z faktu ze uwielbiam tv :( zastanawiam sie czy to ja jestem jakas zimna ale chyba nie bo na seks mam ochote ale mimo to seks mi sie nie podoba i nie wiem dlaczego probowalam zmieniac pozycje ale z nim jest ciezko bo chyba woli dwie tradycyjne i koniec nawet na zele nawilzajace mialam problem go namowic :( a myslalam ze facet powinien przejawiac troche inicjatywy a nie tylko ja :( jestem zdołowana a w tym roku mam slub :( i to mnie przeraza i wclae sobie jaj nie robie :( chciałabym sobie robic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -.v.-
trochezdolowana - Zdecydowanie nie powinien być twoim narzeczonym. Chyba, że chcesz mieć straszne małżeństwo. Zwiazki opierają się na seksie. Bez seksu to układ, zwykle materialny. Owszem są wyjatki jak ludzie są ze soba wiele lat i któreś zachoruje, czy coś, ale z wami tak nie jest. Po co Ci taki związek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze raz Ci radzę, zastanów się!! Całe życie będziesz cierpieć aż w koncu znajdziesz kochanka no i koniec małżeństwa. Udany seks jest bardzo ważnym elementem w małżenstwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też tak mam ze swoją żoną .Pewnego razu gdy już dochodziłem zaczęła krzyczeć -przestań,przestań!!!Tak się wkurzyłem ,mało brakowało ,a wywaliłbym ją przez okno .Tak to jest z tymi babami ;-).Dobre i kochane są przed ślubem!;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miskaaaaaaaaaaaaaaaaa
Zwiazki opierają się na seksie. ------------------------------------------- hmm zawsze myslalam ze na milosci, porozumieniu, szacunku itp seks to tylka dodatek... i nie wmawiajcie wszystkim ze to taaaaaaaaaakie wazne bo to nie jest prawda. to jest jakies 40% udanego zwiazku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochezdolowana
szkoda tylko że mi już na wstepie przed malzenstwem tego 40% brakuje :( kiedys tez uważalam że seks jest bardzo ważny i jest podstawa a teraz tak nie uwazam bo nie mam udanego a mimo to jestem z tym facetem, ale sie doluje niekiedy jak mi sie chce czegos :( a jak widze mojego to mi sie odechciewa :( no trudno dzieki za wsparcie i czyatnie moich przynudzan które sa smutne ale prawdziwe niestety :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze to zastanów się czy go kochasz i czy On kocha Ciebie, czy napewno poza seksem wszystko jest ok i czy warto to ciągnąć. Może być tak że podświadomie coś przed sobą ukrywasz a to odbija się na seksie. Po drugie to rozmawiaj z Nim, mów mu co lubisz wprost, nakręcaj go na coś wcześniej- seks to nie tylko rypanko, ale gra. Nie gierka gdzie kupujesz coś za coś, tylko gra która trwa 24godziny na dobę. Oboje powinni być w nią zaangażowani:) po trzecie dowiedz się co lubi, dowiedz się co sama lubisz (co robił takiego poprzedni skoro z Nim było fajnie a z tym nie) Czasem jest jak z piętką chleba- żona oddaje meżowi (myśląc "ach jaka dobra ale dam mu bo chcę dla niego wszystkiego co najlepsze") i przez lata maż zjada(myśląc "jak ja nienawidzę piętki, ale poświęce się bo ktoś to musi zjeść")

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×