Co myślicie o tym??

Znalazłam piękne miejsce na wesele. Gdy zobaczyłam je od razu się w nim zakochałam. Dokładnie wszystko tak jak w moich marzeniach, ale zastanawiam się czy nie jest to zbyt daleko od miejsca naszego zamieszkania i kościoła. Najwięcej gości będzie z mojego miasta, ale i z Warszawy. Więc Ci z Warszawy będą musieli jechać prawie 2h na mszę po czym wracam z powrotem w swoim kierunku na wesele. Bo nasze wesele miałoby być pod Warszawą. Jeśli chodzi o gości z naszego miasta pomyśleliśmy o wynajęciu dużego busa, albo autokaru aby zostali tam zawiezieni i odwiezieni po weselu. Cu z Warszawy mieliby już w sumie blisko potem do domu i zawsze mogliby sobie we własnym zakresie poprosić by ktoś z Wawy podjechał po nich. W miejscu gdzie robimy wesele jest hotel, ale pokoje są bardzo drogie. Sami po weselu tam zostajemy i płacimy 400zł, ale na gości nas już nie stać i nie będziemy proponować nikomu noclegu, bo w sumie każdemu wygodniej byłoby zostać więc lepiej już nikomu nie płacić niż tylko wybranym. Myślicie, że wesele 2h od miejsca ślubu to nei zadaleko? Jeszcze możemy decyzje zmienić. Ale mnie bardzo podoba się to miejsce i bardzo chcę tam mieć wesele. Co myślicie

My mamy sale 20 km od miejsca ślubu i już wydaje mi się ze jest to trochę za daleko a co dopiero 2h... Wiadomo wesele ma się tylko raz (toeretycznie bynajmniej) w żuciu, jeśli jest to twoja wymarzona sala i na innej sobie nie wyobrażasz organizować wesela to się zdecydujcie ;) myslę jednak że nie będzie to zbyt wygodne dla was jak i dla gości ;/

tez mamy 15km do sali weselnej od kosciola. tojuz jest troche.. odpusc sobie to miejsce,goscie beda hmm wsciekli? mi by sie nie usmiechalo jechac 2h... mowie szczerze,myslalabym ´co to za widzimisie pary mlodej?!?!´przemysl to.mysl o gosciach a nie o sobie tylko.niestety..

2h to nie jest daleko :) nasi goscie jada ok 8h (szczecin - katowice), no tak oczywiscie maja zagwarantowany nocleg. W twoim przypadku, jesli mialabym byc takiem gosciem, nie sprawiloby mi to najmniejszego problemu. Mysle, ze miejsce i muzyka to sa najwazniejsze kwestia, wiec skoro Ci sie tak bardzo podoba to sie na to zdecyduj. Mysle, ze 2h jest OK Pozwodzenia!!!

A goscie z mojej rodziny beda mieli do miejsca slubu ok 30km. I tez nikt nie zglaszal sprzeciwu. Wszystko jest kwestia organizacji no i...zyczliwosci ludzi. Moja rodzina jest akurat w porzatku pod tym wzgledem, ale rozumiem sytuacje innych wez to tez pod uwage jakich masz ludzi wokol

sprawdz czy nie ma mozliwosci zorganizowania ślubu w miejscu wesela...

2h od kosciola to bardzo daleko - pomysl, ze autokar bedzie dluzej jechal niz samochody a moze warto pomyslec o tym zeby slub byl gdzies blizej sali weselnej

A czy w tym dni naprawdę najważniejsza jest wygoda gości? To dla niej będzie bardziej uciążliwe w sukni i gorącym samochodzie. A goście za transport też nie zapłacą. Jeśli ja bym była gościem wcale bym nie myślała, ze to bedzie dla mnie uciazliwe. A jesli miejsce jest urokliwe to wszystkie trudy podrozy beda wynagordzone

a nie pomyslalas o slubie - kosciele - blizej sali weselnej ? skoro macie hotel, to moglabys tam sie ubrac i przygotowac

ale jeśli ślub byłby bliżej sali weselnej to i tak goscie z naszego miesta musieliby się tam dostac i tak. Naprawdę to takie uciezliwe? kurcze szkoda bo ta sala jest piekna, i ogrod i ogolnie wszystko nawet nie drogo.

to o wiele lepszy pomysł- wtedy fajne wesele możecie zrobić np. na romantycznej plaży w Honolulu ;-D ostatnio tym się zadaje najwięcej szyku ;-D

goście będą jechac dluzej, ale my i tak zamierzamy wstapic na sesje wiec wszystko się wyrówna w czasie. Popytam w rodzinie co oni o tym mysla. Bo mama, sisotra i swiadkowa uwazaja , ze to moja sprawa gdzie robie, a goscie i tak beda zadowoleni, bo będzie duzo jedzenia, duzo zabawy, caly park do dyspozycji gosci, dla dzieci plac zabaw, huśtawki, staw. Wszystko w takiej wiejskiej chacie, drewniane. A w okolicy miesta zwyczajne, eleganckie restauracje nie lubie takich sztywnych klimatów.

to nie jest dwie godziny drogi nawet do wawy jest 2 godziny, a tam troche mniej. Ale nie wiem dokladnie, bo bylam tam ale nie jechalam od siebie tylko od warszawy. Dopiero jesli bedziemy bardziej na tak niz nie to wybierzemy sie i obgadamy dokladnie by zarezerowac wszystko

no wlasnie super dziewczyny mowia, poszukaj kosciola blizej restauracji!! Ja Ci tak poradzilam ale fakt faktem mam kosciol tuz obok miejsca wesela.. A branie slubu w innej parafii niz Twoja to zaden problem.

"ale jeśli ślub byłby bliżej sali weselnej to i tak goscie z naszego miesta musieliby się tam dostac i tak." ale co innego jechac na slub i od razu wesele 2 h , a co innego jechac na slub, potem 2 h przerwy (a moze i dluzej) i dopiero wesele :) poza tym sesja zaraz po slubie to chyba tez nie calkiem dobry pomysl - pomysl , niektorzy goscie beda szybciej w sali (np. beda jechac osobowka) , i nie dosc ze beda czekac na reszte gosci (autokar) ,to jeszcze na Was :O

...to są skutki powolnego łączenia tak oczywistych spraw,teraz czas na refleksję.Może jest jeszcze czas na zmianę np.miejsca ślubu...Większy kłopot dla ciebie,mniejszy dla gości:) Zaklepanie sali balowej w innym miejscu będzie zapewne trudne,w przypadku już ustalonych terminów.A tak żartem...zrezygnuj z wesela:)

ja nic nie mam jeszcze zaklepane. Mam do ślubu jeszcze dużo czasu i narazie szukam odpowiednich miejsc, zastanawiam się. Wpadła mi w oko ta restauracja i bardzo mi się spodobała. Właśnie w taki miejscu chciałabym miec wesele. Nie wiem czy tam w okolicy są jakieś ładne kościółki. I czy to będzie takie proste. Myślalam, ze slub weźmiemy w parafii narzeczonego, bo moja się nie nadaje za maly kosciol i za duzo bocznych kaplic i goscie nic by nie widzieli i nie slyszeli. Bardzo ten kosciol mi sie nie podoba. Wiec jesli nie bedzie to moj kosciol to moze rzeczywiscie warto poszukac czegos innego. bo nie chcialabym rezygnowac z tej sali

1. Jak już ktoś wyżej napisał co innego dojechac 2h na całą uroczystosć ( ślub+wesele) a co innego po ślubie jechac 2h na salę - to naprawdę dużo! Wiem, że to Twoje wesele i Ty masz być najważniejsza, ale pomysl, ze wszystkie osoby (łącznie z Wami) sie skiszą i pomną w tych autobusach - raz dojazd na slub i kiszenie drugie w drodze na salę. 2. rozwiązaniem jest pobliski kosciół 3. I to nie jest IDEALNA SALA , bo mimo tego, że ładna, to jest daleko od kościoła, i ma drogie noclegi. czyli juz dwa argumenty przeciw. pozdrawiam

Rozejrzymy się ze kościołkiem gdzieś nie daleko. Jeśli nic nie załatwimy to trudno;/ może znajdę inne również godne uwagi miejsce. A może Wy macie coś do polecenia? Woj. mazowieckie? zdaję sobie sprawę, że może być ciasno i nie wygodnie kiedyś jechałam 60km na wesele małym tico w 5 osób. Wszyscy dorośli. Ale przeżyłam i potem nie pamiętałam o tym i dobrze się bawiłam. Ale pomyślę nad najwygodniejszym dla obu stron rozwiązaniem. Jeszcze raz zapytam zy może macie jakieś sale, restauracje godne polecenia?:)

Hotel, w ktorym bedzie moje wesele oddalony jest oddalony od mojego miasta o 40km.Poczatkowo planowalismy wziac slub w mojej parafii, ale pozniej doszlismy do wniosku,ze to nie fair wiezc gosci 40 km na slub a pozniej 40 km na wesele(wielu z naszych gosci bedzie zakwaterowanych w tym hotelu), dlatego slub wezmiemy w miejscowosci, w ktorej odbedzie sie wesele.

no 2 h to duuzo. ja biorac pod uwage weseele na zamku mialam 1,5 godziny drogi. ale zdeycydowalam ze to duzo za duzo. poco mi rozdrazeni goscie na imprezie

zreszta niewiem komu by sie chcialo dwie godziny jechac jeszcze na wesele.bez sensu

No pomysł średni, ja chyba najwięcej z kościoła na salę, to jechałam ok. godziny, był bus, ale i tak, to maximum, bo już się dłużyło.

gdybys organizowala wesele z noclegiem, nie byloby problemu. ale nie gwarantujesz wszystkim gosciom noclegu, wiec wywozenie ich taki kawal nie jest fajne..my mielismy ok 20km na wesele, wynajete 2 autokary, ktore dojechaly powiedzmy w miare szybko, ale 2h, gdzie goscie wyszli z domu duuuuuuzo wczesniej, odbyla sie juz dluga msza - to naprawde niewygodne. no i co z ich powrotem?

no,ale skoro miejsce wesela jest wymarzone to zmien kosciol na taki blizej i po sprawie chyba...po kosciele kazdy glodny ma sie tarabanic 2h w aucie?

U mnie będzie się jechało ok 30-40 min z miejsca ślubu do sali. To dość dużo, ale miejsce jest świetne. Cena też odegrała swoją rolę, bo po prostu było o wiele taniej niż w mieście.

Rzeczywiście im więcej o tym myślę tym mój pomysł wydaje się bardziej poroniony. Załóżmy, że ślub będzie o 17 porwa do 18 trochę zejdzie pod kościołem z życzeniami i dwu-godzinna podróż. Przed 20 dopiero mogłoby się rozpocząć wesele. Ludzie głodni i znużeni podróżą. Tak to zły pomysł. Dobrze, że tu napisałam, bo bym się upierała przy swoim i mogłabym popełnić gafę. Jednak żeby nie rezygnować z sali poszukam jakiegoś kościoła niedaleko jeśli będzie kłomot z tym poszukam innej sali. Dziekuję za rady.

Daj spokój, 2 h???? Jakby moi mieli tyle jechać, to mogłabym sobie zrobić wesele np na Wawelu, zamiast w knajpie w moim miescie:-D