Trzecie dziecko

Czy są tu mamy, które mają 3 dzieci rok po roku, albo z bardzo małą różnica wieku?

ja mam 2 dzieci, różnica ponad 3 lata, ale marzy mi się trzecie za kilka lat, na razie nie jestem w 100% zdecydowana, tzn chciałabym, ale mi się nie chce :) Nie wiem czy za te kilka lat np 5 będzie mi się chciało od nowa w te zupki kupki bawić :o Mój mąż zdecydowanie nie chce :( Mi się marzy córeczka :(

mam podomba sytuacje. mam dwoje z malusia róznica- niecały rok. Mówilam ze trzecie za 5,6 lat conajmniej. Jak już te odchowam. Mąż twierdził, ze wcale i dwoje mu wystarczy. No i chyba udało nam się zmajstrować trzecie.

he - ja mam jedno 9 miesieczne i jestem w ciazy z drugim - termin styczen 2010. to byla totalna wpadka - tak sie wstydze swego stanu/ ze tak szybko.

ja tak mialam za 1 razem ale to nie byla wpadka tylko sprytny plan zeby byly rok po roku. teraz to już żaden plan i nie powiem zebym skakała z radosci, ale już nic nie poradze wiec musze wyciagnąc nauczke na przyszlość.

dzieciatka - dlaczego wstydzisz się swojego stanu? Bo ludzie powiedzą? Niech sobie gadają, pogadają i przestaną, a Ty odchowasz za jednym zamachem 2 i będziesz miała spokój :)

najwyżej będzie kolejna wpadka i dalej będziesz odchowywała za jednym zamachem. Przez to mam jedno a drugie zostawiam na wpadkę, jeżeli nie zaliczę to będę miała jedno.

to juz bedzie ostatnia wpadka. później zakladam spirale.

ja straszyć nie chcę ale mając spiralę możesz też zajść w ciąze :P

ale w 90% pozamaciczna, a taka najczesciej trzeba usunąć bo wiadomo czym to grozi i dla mnie i dla dziecka i chyba w takim przypadku mniej bym miała wyrzutów sumienia. zdroej ciazy bym nie potrafila usunąc, choć logicznie rzecz biorac to byloby najlepsze wyjscie.

2x mama a moze nawet trzy - robiłaś już test? Dlaczego uważasz, że będzie 3? Jak mąż zareagował?

nie robilam jeszcze. Poczekam cierpliwie z tydzień i pójde na bete. szkoda pieniedzy na test wydawać. A jak miał mąż zareagować? Musztarda po obiedzie i tyle. Teraz to już nie ma nad czym gdybać.

2x mama a moze nawet trzy ale masz podejscie - skad wy bierzecie te sily psychiczne na to wszystko -- ja mam takiego dola ze sobie nie poradze ze hej :( i wogle - co ludzie powiedza -ledwo jedno zaczelo raczkowac a tu juz drugie w brzuchu... raz jedyny raz w 3dc zaszalelismy - i co ? ciąża... a wczesniej tyle sie staralam,zeby zajsc w 1 ciaze - prawie 3 lata...

Gratuluję zdrowego podejścia do tej sytuacji :) Mam wrażenie, że mimo wszystko się Cieszysz z trzeciego dziecka:) dzieciatka - a Ty nie myśl co ludzie powiedzą tylko myśl o sobie i dziecku. Odżywiaj się zdrowo i nie stresuj :) Moja kumpela była w identycznej sytuacji tzn urodziła a po 2 miesiącach zaszła w kolejną ciążę i to jeszcze wcześniaka urodziła, więc różnica bardzo mała bo 10miesięcy :) Teraz jak chłopcy już podrośli to nawet tej różnicy nie widać, prawie jak bliźniacy :) Mama też tak marudziła, co ludzie powiedzą itp itd a teraz się z tego śmieje, że tak się zachowywała, bo się cieszy, że już ma święty spokój z kupkami, kaszkami zupkami itp :) Słopcy się świetnie ze sobą bawią, a ona ma mnóstwo czasu, najgorszy jest 1-2 rok, a później już tylko lepiej :)

sorki ale nie rozumiem podejścia do tematu na zasadzie "co ludzie powiedzą". A co mają powiedzieć? Czemu cię to tak obchodzi? Ja mam 1,5roczną córeczkę a za kilka dni znowu zostanę mamą. Zaszłam w ciążę jak mała miała 8 miesięcy. NIGDY mi nie przeszło nawet przez myśl, co powiedzą inni. Liczy się to co ma do powiedzenia najbliższa rodzina czyli mąż, dzieci a reszta.....reszta nie ma znaczenia. Strasznie mnie denerwuje takie podejście do życia. Kurcze, ludzie opamiętajcie się trochę. Nie ma znaczenia co powie sąsiad i sąsiadka, czy też kuzynka, ciocia itp. Żyjcie w zgodzie ze sobą ale szanując innych. I tyle co mam do powiedzenia w tym temacie.

a mąż to nie człowiek mający nic do powiedzenia. Chyba on ma najwięcej no bo wielka mi przyjemność zapieprzać 24 godzin na dobę aby dzieci miały co jeść.

a sąsiadki to co, zaraz wyśmieją, że rowno dają sobie w nocy czadu nie patrząc na to czy stać na dzieci, czy dadzą sobie radę itp.

jak sie możecie martwić \"co ludzi powiedzą\"? :o a nich sobie \"ludzie\" mówią, ludzie zawsze mówią....przeciez to WASZE dziecko, WASZA rodzina będzie mała różnica, dzieci będa bardziej zżyte, potem będzie Wam łatwiej... ja tam uważam, że fajnie i gratuluje a w sumei też jestem \"ludziem\" ;-)

A ja właśnie 2 dni temu dowiedziałam się, że jestem w 3 ciąży, mam 25 lat i 3 letnią córe i rocznego synka. Mimo, że się boje to bardzo sie cieszymy. Pieniedzy dużo nie mamy ale wystarczy. Dzięci jak urosna będą ze sobą szczęśliwe a my jesteśmy szczęśliwi, że je mamy:)) pozdrawiam!

a skąd wiesz, że jak dzieci dorosną to będą ze sobą szczęśliwe, znam dorosłe dzieci co się nienawidzą.

Ja mam dzieci w wieku 6 lat ,4 lat a najmłodsze ma 16 miesiecy

Gdyby każdy zakładał, że dzieci będą sie nienawidzieć, nikt nie miałby więcej niż jednego dziecka, ja mam dwoje i widzę jak bardzo sie kochają i uwielbiają:))

no niestety " przezorny zawsze ubezpieczony"., a nie jak widzę rodzą dzieci, dziecko za dzieckiem nie mając siły na ich wychowanie, bo widzę niejedną wielodzietną rodzinę jak dzieci są wychowywane na żywioł, do tego rodzice zyjący z opieki społecznej, no bo rodząc dziecko za dzieckiem zakładali, że chyba 'kasza manna im z nieba zleci" jeżeli będą mieć tyle dzieci.

ja mam 3 dzieci wlasnie rok po roku, najstarsza coreczka ma 2 lata i 3 miesiace, srednia ma roczek a najmlodsze ma 3 tygodnie wsyztskie karmie jeszcze piersia niby niewykonalne a jednak jak masz pytanie to pytaj chetnie odpowiem i wcale na trojce nie skoncze bo marzy m isie ejszcze synek

przepraszma za blad nie wszytskie karmie piersia tylko dwie najmlodsze

o nie, 3 takich maluchów, jak ty dajesz radę, przecież to nie nadążyłam bym ich pilnować a co mówić o gotowaniu, praniu, sprzątaniu., spacerze, jedno pilnujesz a drugie ci ucieka, przy tym pilnując trzecie w wózku.

mam troje z tym, ze co trzy lata, co ma pewne plusy jak i minusy i zastanawiam się nad czwartym ale jak te bedą starsze i troche odpocznę :P

2 najmlodsze maja wozek nazywa sie rok po roku w jednej strony jest spacerowy a z drugiej gondola, nie jest az tak trudno najstarsza jest bardzo grzeczna i spokojan dzieki bogu bo najmniejsza czesto placze a ciut starsza jest bardzo zywym dzieckiem ale daje sobie rade :) i planuje ale to dopiero tak za 3 lata kolejne

o matko, tyle dzieci, no to wasi mężowie chyba mają pracę jako eurodeputowani, bo przecież za nasze krajowe pensje to nie idzie wyżywić takiej gromadki dzieci

Ja jestem w 3 ciąży.Między tamtą dwójką jest 3 lata różnicy (uważam za idealną różnicę ),a teraz po 7 latach będę miała kolejne dziecko.Mąż też nie chciał bardzo długo,aż się wreszcie przekonał i za kilka dni powitamy na świecie kolejne maleństwo :) Taką różnicę też teraz uważam za bardzo fajną,bo starsze już rodzeństwo pomoże w opiece :) Trzecie to nie tragedia i na pewno nie zastanawiałabym się co ludzie powiedzą :)