Kobiety, jestem młoda, bardzo proszę o radę.... Pomóżcie mi, kobiece sprawy

no właśnie ciężko przewidziec bo wisnie są kilka dni albo do dwóch tyg. - zalezy ile osób będzie rwać. i ja z racji na mlody wiek mam nie doo konca regularny okres - np. 26 dni, 29 itp. wiec ciezko przewidziec

A bolesny ?

pff nie wierrze ze 14latka bedzie zasuwac w polu 14h bez przerwy na obiad na piciie i toalete.

sie bierze woreczek ze soba, nawet kilka i wklada sie i sie zakreca a pozniej wywala, jak jest okazja. No mowie ci, wez na bok jakas babke, ktora tam bedzie, to ci pomoze. Nie badz dzikus. A jak nie chcesz idz to nie idz. Tylko te wymowki z przechodzacymi chlopakami sa troszku bez sensu. A jakbys nie miala okresu, to przez tyle godzin bys nie siusiala? Wymiana podpadki trwa rownie szybko i rownie dyskretnie da sie to zrobic, na kucaka.

to moze tampax???? tampony z aplikatorem, kup wcześniej i przeczytaj instrukcję obsługi, a jak ci sie okres przed pracą zacznie to spróbuj w domu założyć tampon!!!

Ej na wsiach przy polach powinny być jakieś kibelki takie wiejskie na zewnątrz, albo w gospodarstwie, tam zmienisz i weź ze sobą do plecaka, wywalisz w domu, albo w krzakach, chyba znajdziesz odpowiednie miejsce:) nieraz byłam na zarobku i jakoś sobie radziłam, ale napewno z sikaniem będziesz musiała sobie dać rade a zmiana podpaski nie jest 100razy bardziej skomplikowana, jedyny problem jaki widzę to ze pierwszy dzien okresu, ból brzucha i tyle godzin na słońcu, padniesz od tego...

A poza tym gdy będę odklejac podpaske to na pewno będzie słychac. I będę się chyba bardzo niekomfortowo czuła robiąc to na powietrzu bo tam jest z tego co słyszałam ładny, bardzo duży sad, bez zarośli. A żeby do lasu pójść czy w krzaki to może będę musiała i z kilometr przejsć.. więc kiepska sytuacja no kurcze ze tez ja mam takiego pecha. Ale też jednak jeśli ktos by przypadkiem wracał z załatwiania swoich potrzeb. No ale byłaby wtopa chyba bym nie przezyła bo podobno fajne chłopaki z mojego wieku mają tam być nie chce się zblaźnić.

Bd tam 14 godzin , wiec musi byc jakaś ubikacja !!!!!!!!!!!!!!

nie 14 godzin pracy ale 14h poza domem. wychodze z domu o 7:00 zamin dojde i zanim dojedziamy bedzie 8:00. pracowac bedziemy do około 19:00 z dwoma przerwami - jeśli ktoś chce albo nie ma siły to przewr moze być więcej.

No to i tak długo , jestem pewna ze bd tam kibelek .

o jesli bedzie ubikacja to ja nie widze problemu, martwie sie jesli jej nie bedzie, to jest na serio zadupie podobno, a sad ogrmony i ludzi bedzie rwać z 25-30 osób.

a nie mozesz zapytac włascicieli ?

cóż, zapytam sie koleżanki z którą jadę. a za wszystkie odpowiedzi baaaaardzo ale to baaaardzo dziękuje :)

mówię Ci, byłam ze sto razy dosłownie na takich zarobkach i kibel musi być, czasami nawet pozwalają w domu korzystać:-)

Nie martw się słoneczko tam na pewno będzie jakas toaleta albo budka, podpaskę odkleisz wolno to nie będzie takiego hałasu, żebyś czuła się bardziej komfortowo jeśli chodzi o umycie rąk czy o higiene intymną kup sobie mała paczuszkę chusteczek do higieny intymnej np. jakiejś firmy rosmann, przdają się jak nic na takim plenerze, i obowiązkowo plecak albo torebka z woreczkiem żeby tam nieczystości wrzucić. Ja tez zawsze mam takie szczęście i przed wyjazdem dostaje miesiączki, to normalne i wprawisz się :)

Dziękuję jeszcze raz, trochę mnie uspokoiłyście... :)

:) Miłej pracy życzę :)

..Z wczorajszej rozmowy z Ginekologiem w sprawie mojej siostry: Jeśli jesteś DZIEWICĄ, co zakładam, Absolutnie NIE STOSUJ TAMPONÓW! To nie przesąd - jak mi mówiono. Lekarz (sam ma 16-letnią Córkę powiedział mi, że ŻADNE dziewictwo TEGO NIE PRZEŻYJE.. Więc jeśli chcesz się go pozbyć Metodą Zrób To Sama, używaj Tamponów. Dr powiedział, że Nawet Mini stopniowo zlikwidują błonę... Ja jestem przykładem na to - a zostałam Wyśmiana i posądzona o Ciemnotę.. ;) ..Zapytaj właścicieli sadu (Kobietę) o WC lub Ustronne Miejsce.. MUSIELI o Tym POMYŚLEĆ.. :) Skorzystaj z mądrych podpowiedzi Tutaj.. Agais, pomyśl, ZANIM Poradzisz..

pomysl zanim poradzisz-a jakie to ma znaczenie czy jej sie blona rozciagnie czy my zyjemy w polnocnej afryce i maz ja potem posadzi o cos czy jak??:D

faktem jest ze ja uzywalam tamponow od prawie pierwszej miesiaczki i gdy poszlam rok pozniej do ginekologa to dopytywal sie czy na pewno jestem dziewica bo nie wygladalo mu na to... a gdy faktycznie kochalam sie pierwszy raz to ani nie zabolalo ani nic nie wspominajac nawet o krwi-zero... moze faktycznie to zasluga tamponow,ale to tylko lepiej dla mnie,mam zalowac ze mnie nie bolalo? :D