Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Obiektyw

Do żon niezadowolonych z małego penisa męża oraz jego nikłych umiejętności

Polecane posty

Gość Obiektyw
zapytałem jej czy jest ciekawa, odpowiedziała że nie, rozumiem ją, teraz nie jest ciekawa, ale co bedzie za 10 lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obiektyw
nie napisałem lepiej, tylko łatwiej, nie łap mnie za słówka których nie napisałem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Soul..........
Nie no nie mogę.^^ Za 10 lat będzie to co będzie, nikt tego nie wie. Może już nie będziecie nawet razem, może cie zdradzi, może ty ja zdradzisz, a może będziecie nadal zupełnie szczęśliwi. I co zamierasz się tak zamartwiać tym co będzie za 10 lat? Dam ci dobrą radę- wyluzuj. Tak a propos, faceci to jednak są, jak dziewica i cała sie mu podarowała to też nie pasuje^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obiektyw
kurwa... ja rzeczywiście panikuje... sory soul za zawracanie CI gitary, i dzięki za twarde rady:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Soul..........
Ale myślę, że całkiem prawdopodobne jest że będzie ciekawa w przyszłości, ja też bym była ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obiektyw
Właśnie i co byś zrobiła? Postaw się w sytuacji mojej dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 333ssss
Hmm.. Myślę że potem kobiety zdradzają, ale nie dlatego że penis jest mały :D Zostaną zdradzeni nawet faceci z dużymi penisami. Kobieta wychodzi za faceta z małym penisem bo po prostu kocha tego faceta lub/i wie że będzie on dobrym mężem. Mój facet ma niewielkiego penisa (13 cm), mój ex miał wielkiego penisa. Owszem, czasami żałuję że nie ma większego, ale tylko "Wizualnie", bo odczuwać... nie odczuwam różnicy po prostu. I tak jestem ciasna, więc czuję go bardzo wyraźnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Soul..........
Słuchaj nie wiem. Po pierwsze to co ja bym zrobiła nic ci nie pomoże, bo ona jest zupełnie inną osobą i może postąpić inaczej w takiej samej sytuacji. Po trzecie ejstem dziewicą i mnie nie pytaj ;P Ale mimo to ogólnie uważam, że życie ejst jedno i uprawiac seks przez całe życie tylko z jedną osobą jest troche żałosne, bo zycia nalezy poużywać. takie ejst moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obiektyw
Mam nadzieje że tak będzie w naszym przypadku, że nawet gdyby coś się psuło w naszym lozku, nie bedzie udawala i powie mi o wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obiektyw
a jezeli pokochasz tego faceta? zostawisz go dla "innego" seksu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vcccsddd
Autorze - przyznam Ci się że miałam naprawdę wielu facetów (liczbę pominę, bo zostanę obrzucona błotem) i absolutną normą jest mieć 13-14 cm. Laski które pisza że mialy faceta z 20-cm penisem chyba nigdy w życiu nie widziały linijki. Ja za to paru facetom mierzyłam :P i taka własnie jest norma. Byłam raz z facetem który moim zdaniem miał penisa giganta. Zmierzylam - okazalo się ze 17 cm. A był to bez wątpienia najwiekszy penis jaki widzialam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obiektyw
vc zgadzam się że mieszcze się w normie, ale chciałbym chociaż zaliczać się do marzeń mojej kobiety, mam nadzieje ze tak jest, a jej słowa są szczere

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vcccsddd
Tylko że w jej mniemaniu Twój penis nie jest mały, ale normalny. Jestem pewna że nawet jej do głowy nie przyszło że masz malutkiego penisa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vcccsddd
Więc Twoje pytanie jest równie dziwne jakby kobieta ze średnim biustem pytała dlaczego mąż się z nią ożenił (sic!) i żyła w obawie że ją zdradzi z kobietą z gigantycznym biustem. Twój penis jest w absolutnej normie, a grubością to nawet powyżej normy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obiektyw
wiesz, z piersiami się nie współżyje, ja jako facet powiem CI że piersi nie muszą być duże, ich wielkość nie wpływa na jakosc orgazmu tak jak wielkość penisa, co nie znaczy ze najwiekszy jest najlepszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vcccsddd
Cóż... u 93% kobiet wielkość penisa tez nie wpływa na jakość orgazmu. Od tego jest jej łechtaczka. Szczerze wątpię że Twoja kobieta znajduje się w tych 7%.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Soul..........
Oczywiście, że piersi nie mozna porównac do penisa^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Soul..........
vc co ty piszesz? haha ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vcccsddd
Soul - sprecyzuj. Chcesz powiedzieć że Ty, 18-letnia dziewica masz szersze wiadomości na ten temat niż ja, 32-letnia baba z dziesiątkami kochanków na koncie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obiektyw
vcc moja kobieta ma głównie orgazmy pochwowe, konkretnie powiem ze po palcowce i minetce ma pochwowe, ona ma wszystkie rodzaje jak narazie i te pochwowe podobaja sie jej najbardziej, są najmocniejsze(palcowka tez daje jej pochwowe bo draznie p.G)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Soul..........
A co ma do tego dośiwadczenie? Informacje i staystyki to informacje i statystyki. A ty po porstu smiesznie piszesz ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vcccsddd
Ok, nie będę się kłócić. Poczytaj nawet na sąsiadnim topiku o prostytutkach że żadna z nich nie ma pochwowych. Poczytaj wywiady z inteligentniejszymi gwiazdami porno które mówią że nigdy nie miały pochwowych. I przede wszystkim - dane i statystyki medyczne. Ponadto - nie jesteś w stanie dyskutowac z faktem że somalijskie dziewczęta po usunięciu łechtaczki nie mają już orgazmów. Wg badań Durexu co 3 kobieta udaje regularnie orgazmy, a ok. 90% udawała przynajmniej raz w życiu. Tzw. pochwowe ma jedynie 7 % kobiet (zresztą i tak pochodzą od łechtaczki). Mam mnóstwo koleżanek tzw. "wyzwolonych" i wśród nich ani jednej która w naszym szczerym, babskim gronie przyznała się że miała orgazm pochwowy. Nie miała żadna. Ciekawostka - prawie każdy mężczyzna uważa że trafia na te 7% i każdy mężczyzna jest przekonany że akurat jego kobieta nie udaje nigdy. Słowem - moim zdaniem - Twoja kobieta udaje. Chociaż jak znam życie Ty pomyślisz teraz że akurat wy jestescie wyjątkowi. Teraz idę spać. Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obiektyw
to nie tak, czasami tez wydaje mi sie ze ona udaje, ale nie zawsze ma te orgazmy, mowi mi gdy byla blisko, pod tym kątem sprawia wrazenie szczerej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Soul..........
"Tzw. pochwowe ma jedynie 7 % kobiet" Kobieto masz juz 32 lata a takie farmazony wypisujesz. popierając sie swoim dosiwadczeniem możesz tylko okreslic jakie w wiekszej mierze ty masz orgazmy, czy łechtaczkowe czy pochwowe, a nie cała populacja kobiet. dlatego doswiadczenie nie ma tu za bradzo nic do rzeczy. po drugie gdyby kobiety nie miały żadnej przyjemności z odbywania stosunków to by nie upraiwały seksu, pomysl odrobine. poza tym nie wiemskąd masz te smieszne 'informacje'^^ sama sobie robie dobrze ale w 90%-ach przyapdków mam orgazm pochwowy, bo jak pieszcze łęchtaczke to prawie nigdy nie mam.^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obiektyw
soul punkt G to łechtaczka wewnętrzna z medycznego punktu widzenia:) wiec orgazmy pochwowe mogą tez byc utozsamiane z lechtaczkowymi przez niektore osoby, ale nie chce się wymądrzać, wiedze teoretyczną mam, w lozku czuje sie pewnie, ale moim problemem jest co innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgdgwwwwwwwwww
czytam was i się wtrącę....... soul, to ty pomysl odrobinę...... nawet kobiety ze stałą anorgazmią uprawiają seks....... uwazasz że uprawiają seks tylko te które mają orgazmy za kazdym razem? nieeeee..... uprawiają seks głównie z powodu instynktów i chęcia bliskosci w sumie w wiekszosci zgodze sie z vcccddd...... i to prawda że dziewczęta w krajach afrykanskich po odcięciu łechtackzi nie mają orgazmów, udowodnione!!!! więc gdyby istniały orgazmy pochwowe, to to wycięcie łechtaczki nie miałoby wpływu, prawda? A twoje soul, orgazmy pochwowe są dlatego ze masz łechtaczkę umiejscowioną głębiej lub niżej niż inne kobiety lub jej 'odnóża' siegają wgłąb pochwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Soul..........
oj nie o to chodzi, wiesz o co chodzi, o orgazm łechtaczkowy i pochwowy.^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgdgwwwwwwwwww
zobaczcie sobie film 'łechtaczka piękna nieznajoma' w której wypowiadają się lekarze, psycholodzy, seksuolodzy, specjalisci..... tam są wszystkie dane i statystyki o których w sumie pisała vcccddd.... a pkt G nie wykazały nigdy żadne sekcje zwłok........ na marginesie - ja tez nie mam zadnej kolezanki ktora znalazla pkt G

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Soul..........
haha tak punkt g nie istnieje, boże co za bzdury ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obiektyw
Punkt G jest wyczuwalny(przynajmniej przeze mnie u mojej ukochanej), orgazm pochwowy to taki ktory następuje bez pieszczot zewnętrznej lechtaczki umiejscowionej miedzy wargami sromowymi ponizej wzgorka onowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×