co zrobic? zostawic go?

mam problem,jestem z pewnym facetem, jestem troche starsza od niego (mam24 lata) znamy sie ponad rok, kocham go, ale emocjonalnie. i problem nie lezy we mnie, bo on mnie pociaga, chcialabym go dotykac,przytulac, uprawiac z nim sex itd ale....on nie lubi zadnych kontaktow fizycznych z innymi ludzmi. nie musze wiec dodawac ze ta nasza znajomosc (ciezko mowic ozwiazku) nie zsotala skonsumowana. nie jestem brzydka ani nic w tym wzgledzie nie jest ze mna nie tak, bylam wczesniej w roznych zwiazkach i brakuje mi kntaktu fizycznego, co mamzrobic? zostawic go? coraz czesciej mysle o tym by zaczac sypiac z kims, ot tylko sex. on twierdzi ze dla niego to nie jest istotne, ze nie czuje sie komfortowo kiedy jest dotykany.

ma kompleks jakiś, albo ma coś nie tak, więc albo z niego to wyduś co albo poruchaj nowego :P

co masz na mysli ma cos nie tak? ostatnio myslalam juz nawet nad szantazem, ze jezeli nie zacznie sie zachowywac normalnie to bede go zdradzac, bo mam jakkazdy prawie czlowiek, swoje potrzeby.....

Poszukaj takiego co lubi, a obecnego oddaj mnie. Z przyjemnością nie będę go zmuszać do dotyku.

zupapomidorowa, czy ja mam rozumiec, ze nie lubiz byc przytulana, glaskana? nie lubisz sie calowac? no to faktycznie chyba ci go oddam......

Faktycznie, nie lubię. Z nielicznymi wyjątkami (np. pozwalam się przytulać czasem mojej mamie)

..............