Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość garneczekk

Drogie mamy co byscie zrobiły?

Polecane posty

Gość garneczekk

Dowiadujac sie, ze wasza 18 letnia córka jest w ciąży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Front Wyzwolenia Krasnali
nie dosc, ze swiętowąłabym Dzień Matki, to jeszcze Dzień Babci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość garneczekk
jest z chlopakiem prawie dwa lata i ten chlopak jest starszy od niej o 7 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bylo by to
dla mnie oczywiste ze jest wszystko ok bo nie bylabym na to przygotowana w koncu 18 lat to za wczesnie by zostac mama ale z drugiej strony ucieszylabym sie napewno i pomoglabym corce w 100% zaakceptowac sytuacje mimo ze otoczenie nie ulatwialo by jej tego , i pomoglabym jej rozmawiajac duzo z nia zostac najlepsza mama na swiecie ;) aby byla szczesliwa bo dla mnie jako matki najwazniejsze jest by moja corka byla szczesliwa , powodzenia i nie taki diabel straszny jak go maluja ;)......ot zycie poprostu polecam akceptowac i brac je takim jakie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie bylbabym szczesliwa ale co zrobic, tego juz sie nie cofnie. na pewno nie pchalabym jej na sile do oltarza tylko wspierala i pomagala jak moge - przynajmniej teraz mi sie tak wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak ale czy
starałabym się jej pomóc w każdym możliwy sposób, bo co innego mogłabym zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaakceptowałabym to
wspierała ale na pewno nie wyręczała w obowiązkach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to mysle ze sobie poradza skoro chlopak ma 25 lat. Z pewnoscia juz pracuje. Ja bym ich wspierala na ile bym mogla. Zreszta pamietam slowa mojej mamy jak mialam jakies 16 lat. Powiedziala ze jakby sie cos takiego zdarzylo to na pewno by mi pomogla z dzieckiem. Na szczescie nie musiala ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość garneczekk
A co ze szkola, nauka, imprezami , przeciez teraz jest czas na to , a nie na dziecko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obwiniałabym siebie że
nigdy z nią nie rozmawiałam na temat seksu, i zabezpieczeniach przed niechcianą ciążą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wiec tak poczatkowo
byłabym wściekła, potem by mi pewnie przeszło, pomogłabym jej ale na pewno nie wyręczała w obowiązkach matki. dorosły człowiek ponosi odpowiedizalnośc za wlasne czyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przede wszystkim dużo
wcześniej rozmawiałabym z nią o antykoncepcji, ale jakby zawiodła to bym się jej zapytała co chce zrobić. Jakby chciała usunąć pomogłabym jak urodzić również, ale tylko pod warunkiem że byłoby to dziecko z wpadki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
wpierałabym ja w ciązy i pomagała przy dziecku, ale nie robiła wszystkiego za nia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×