Dzisiaj babka w kwiaciarni

Kupiła dziecku dla nauczycielki na zakończenie roku wiązankę za 100zł. Masakra, nawet kwiatami się licytują. Potem nie ma się co dziwić, że dzieci są zawistne i wredne. Rosną takie małe szczury, które w przyszłości będą brały udział w wyścigu po kasę, prestiż itd.

babka do piachu!

Wolałbym stówę

może ta wiazanka ma być od całej klasy

to bym tez wolala 100, moja sioistra zanosi bombonierke za 11zl i to wysytarczy.

nawet jak ta wiazanka do calej klasy to szkoda kasy na to wg mnie,pzreciez sie wyrzuci po paru dniach. juz lepeij jakies slodycze kupic cz cus.

w klasie ,matka jedngo z dziecko stwierzila zeby nauczycilece kupic taaakkkaa ogromna paczke........... proszku do prania!!!!! bo ona ma rodzine w niemczech i jej przywozą.

wiązankę składkową od całej klasy-teraz często kasę zbierają od wszystkich na jeden bukiet(zresztą bezsens,lepsza bomboniera,dobra kawa,tak na prawdę nauczyciele maja tych bukietów powyżej uszu i cieszą ich małe ,praktyczne drobiazgi...wiem,bo mam wielu,znajomych nauczycieli!!!!!)

pamiętam jak u mnie na zakończenie 2klasy LO dziołucha przyniosła komplet biżuterii pani wychowawczyni :O:O:O:O żenada i lizusostwo :O:O:O:O

a po hjooja nauczycielom cos kupowac rpzeciez ich obowiazkie jest nauczanie i dostaja za to kase a podziekowania to niby za co?

bezsens totalny. kwiatki mogą być równie ładne o wiele taniej, zresztą ta nauczycielka pewnie i tak się nie domyśli, ile to kosztowało (ja bym w życiu nie wpadła na to, że ktoś mógł tyle wydać na głupie kwiatki), no chyba że celowo zostawią w tym bukiecie paragon :D moja mama też jest nauczycielką i na zakończenie roku zawsze przynosiła do domu stosy kwiatów, czekoladek itd. kwiatki są spoko, mieszkanie jest przez ileś tam dni ukwiecone ładnie, ale bez przesady, zawsze wolałam słodycze ;) aha, no i nigdy, przenigdy, nawet nam przez myśl nie przeszło zastanawiać się, który bukiet ile kosztował, a który był droższy, bukiet to bukiet, nic to nikogo nie obchodzi :P

http://change.menelgame.pl/change_please/4020217/