Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ssstudentka

Studenci - skąd macie kasę?

Polecane posty

Gość ssstudentka

Sama jestem studentką i to co widzę na uczelni mnie już przerasta. Większośc ludzi chodzi w markowych ciuchach, niektorzy mają samochody, chodzą na imprezy, w przerwach wykladami na piwo, kawę etc. Ciągniecie od rodziców?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie oni biorą od rodziców
ja studiując dziennie sama musiałam sobie radzić. Ciężko było niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak klekniesz
to pokażę ci jak ciągnąc żeby mieć kasę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssstudentka
Dobra, bez sensu, wszędzie się musicie wjebać z tymi tępymi wypowiedziami, które ani śmieszne, ani nic... Żałosne raczej. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yalis
ja jestem studentką (na dziennych) trochę sama zarabiam(korki) i stypendium, i wakacyjne tyranie w UK..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yalis
stać mnie na jakieś imprezy itp ale nie szastam kasą:P a od rodziców nie będę wyłudzać pieniędzy... Autorko a ty skąd masz kasę??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssstudentka
ja nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrednie.
od rodziców. I mam o tyle łatwiej, że w ogóle mieszkam w Warszawie, z rodzicami. Nie tracę pieniędzy na dojazdy itp. jak np inni. To co opisałaś to akurat dla mnie norma...szczerze powiedziawszy. Ja się róznie tylko tym, że nie mam własnego samochodu, ale gdybym bardzo chciała, to mogłabym mieć:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yalis
1-fenylo-2-aminopropan jeśli już 🖐️ drogi amancie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssstudentka
Udzielam korepetycji z mieszania głową kapusty kiszonej no i z zlekcji gry na bandżo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yalis
tzn. z czego żyjesz??? autoko? bo nie rozumiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a, zeby nie było - nie ciągnę od rodziców. Jest różnica między wykorzystywaniem dobrej sytuacji materialnej rodziców, a normalnym dostawaniem od nich pieniedzy, jakaś pomoc itp. Zwłaszcza, że rodziców na to stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssstudentka
Zajebiście śmieszne. Dobra ide stąd bo to nie ma sensu. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja byłam utrzymanką i stąd
miałam kasę na wszystko dopóki nie poznałam mojego obecnego męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yalis
a właśnie amancię będę się wymądrzać;) studiuję chemię także mnie nie zagniesz:classic_cool: Ps. właśnie że mieszanina racemiczna jest najlepsza;) nie znasz się:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam tak jak wrednie, ale w powszechnym mniemaniu ''ciagne od rodzicow'' ja nie mam z tym problemow. moi rodzice tez nie. jestem jedynaczka. ucze sie. nie widze problemu. fakt ze moglabym zyc skromniej, np w akademiku, albo wynajmowac pokoj. nie imprezowac, samochod zamienic na metro. ale rodzicom krzywdy nie robie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yalis
Muller>>> zamierzasz się usamodzielnić w wieku 40 lat rozumiem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh wyobraz sobie ze zamierzam sie usamodzielnic po studiach. dziwne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"yalis a właśnie amancię będę się wymądrzać studiuję chemię także mnie nie zagniesz Ps. właśnie że mieszanina racemiczna jest najlepsza nie znasz się " Wcale bym nie był pewien:O.W wikipedii napisali że1 odmiana szkodzi na serce:O.A co najwyzej mieszanina jest najłatwiejsza do otrzymnania:P.A to ze studiujesz to nie znaczy ze pozjadałaś wszystkie rozumy:P.A gdzie dokładniej studiujesz:D?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obłoczek malutki
Ja studiowałam dziennie i pomimo tego pracowałam na pół etatu. Zawsze to jakieś pieniądze i można iść ''na kawę w przerwach między zajęciami''.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yalis
Muller: powodzenia w takim razie🖐️ rozbawiłaś mnie:D:D będzie ci ciężko oj ciężko, ale przecież zawsze do rodziców po tysiączek można skoczyć. rozumiem że samochód też im oddasz a mieszkanie sobie wynajmiesz? dobrze rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hyhyhyhyhy
nie no jak ktos ma kase to dlaczego ma nie korzystac, choc z drugiej strony jak dziecko ma pod nos podane wszystko,mieszkanie, samochood etc to jak ono ma poznac wartosc pieniedzy i naczyc sie do nich szacunku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja byłam utrzymanką i stąd
jak można wierzyć wikipedi? czy naprawdę są jeszcze tak głupi ludzie, którzy wikipedię traktują jako źródło wiarygodnej informacji? Ja sama nie raz znalazłam tam mnóstwo istotnych błędów. Więc polecam encyklopedię a nie bzdurną internetową zlepkę informacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssstudentka
"tzn. z czego żyjesz??? autoko? " - Mieszkam z rodzicami, studiuje dziennie w innym miescie niz mieszkam, więc codziennie dojezdzam ponad godzinę :/. I tyle. Nie wydaje kasy na mieszkanie, ale tez na nic innego nie mam, bo od rodziców nie dostaje. Pracuje w wakacje, żeby w trakcie roku akademickiego miec chociaz troche kasy na ksero, bilety, telefon i takie tam. Nie ma lekko. A teraz ide na prawdę zanim sie pode mnie podszyją setny raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×