Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość blablabla blablabla

Ulozenie miednicowe

Polecane posty

Gość blablabla blablabla

Słuchajcie dziewczyny,mam problem.Jestem w 34tc i moja dzidzia ulozona jest miednicowo.Jest to moja 2 ciaza,i lekarz powiedzial,ze jak sie nie obroci to bede rodzila sn. Czy moge zazyczyc sobie cesarki,albo isc do innego lekarza po skierowanie na cc? Jestem bardzo drobna i boje sie tego porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghjjk
myślę, że możesz iśc na konsultacje do innego lekarza, ja miałam cc ale to było pierwsze dziecko, albo zmień szpital, to lekarz dyżurujący będzie podejmował decyzję o porodzie a nie prowadzący, chyba że chcesz mieć cc zaplanowaną, myslę, że znajdziesz lekarza, który wyda ci takie zalecenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samoloty w głowie
u mnie akurat lekarz mówił na odwrót. moje dziecko w 28 tyg jest ułozone miednicowo i powiedział ze jak sie nie przekręci to napewno bedzie cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nigdy nie zgodziłabym się na poród sn wówczas, kiedy dziecko byłoby ułożone miednicowo. Zbyt duże ryzyko. Myślę, ze powinnas poważnie porozmawiac ze swoim lekarzem na ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grrrrrrrrrrrrrrrrrrr
moje drugie dziecko było ułożony miednicowo i miałam cc, pierwsza ciąża zakończyła się sn. ja bym nie chciała rodzić sn, za bardzo bym bała się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwnie mi sie ulozylo
jestem w 36 tc, do tej pory dziecko bylo juz glowka w dol, po prawej stronie mialo nozki, czulam to dokladnie, wyzej od pepka, a po lewej stronie dupcie. mieszkam w UK , tu mi polozna sama dokladnie powiedziala gdzie co jest. ale od kilku dni po prostu mi sie to dziecko przekrecilo jakos, po dwoch stronach czuje jakby cos duzego, grubszego, nozki raz czuje na dole, raz czuje na gorze i to po lewej stronie, nie po prawej, boje sie ze mi sie dziecko obrocilo glowka do gory, czy bokiem czy nie wiem jak... wizyte mam dopiero za kilka dni,. dodam ze to sie stalo z dnia na dzien, kilka dni temu. do tej pory od dluzszego czasu czulam straszne naciski na szyjke, mialam uczucie klucia w szyjke, a od czasu obrotu, nie mam juz tego uczucia, za to gorzej mi sie oddycha, czuje bardziej ze mi zgniata zoladek, w ogole wnetrznosci. wiem ze dziecko rosnie, ale wiem tez ze pod koniec ciazy brzuch opada co powoduje lepsze oddychanie, nie gniecie zoladka juz tak. a u mnie tak nie ma to moja druga ciaza. czy ktoras tez miala takie odczucia i okazalo sie ze dzeicko sie obrocilo czy to moj wymysl ze strachu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwnie mi sie ulozylo
dodam jeszcze ze dokladnie czulam tez raczki jak mnie na dole laskocza teraz tego nie czuje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm moja zlosnica jest w pozycji poprzeczno-skosnej...pod zebrami po lewej stronie ma glowke, nizej tylek, nozki prawy dol, raczki pod zebrami z prawej...chociaz jak sie przeciaga to tylkiem siedzi mi na szyjce, a nozki biegna skosem az do zeber...i ciagle tlucze sie po prawej stronie- co widac golym okiem:) wiem tylko ze moj brzuszek czesto nie przypomina normalnego brzuszka, tylko kwadrat:D czesto mam duza kulke po lewej stronie i mniejsza po prawej;) a i ciekawym zjawiskiem jest kopniak w szyjke- ale wtedy mam wrazenie, ze glowka chce zmienic polozenie mojego zoladka- tak mocno napiera w gore:D Na pocieszenie powiem Ci tylko ze w 36tc dziecko ma juz malo miejsca, zeby sie obrocic, wiec moze to tylko Twoje przewrazliwienie:) ja jestem na wylocie 36tc (w poniedzialek bedzie 37) i za nic w swiecie moja zlosnica nie ma ochoty sie przekrecic prawidlowo...a tak na to liczylam:( skonczylo sie na skierowaniu na cc, a co bedzie? zobaczymy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytałam, że przy drugiej ciąży można rodzić SN pomimo ułożenia miednicowego. Ale 26 lat temu moja mama urodziła mnie SN mimo, że była to jej 1 ciąża i miała właśnie poród pośladkowy. Ale miała duże rozwarcie i szybko jej poszło. Ja cała i zdrowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwnie mi sie ulozylo
dzieki za odpowiedzi zobaczymy na wizycie co mi powie, jak to wyglada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak mi lekarz opowiedzial o porodzie posladkowym to az mi sie slabo zrobilo....dokladnie skupil sie na technice rodzenia glowki, wkladania palca lekarza do buzi dziecka i pod oczodoly- wtedy podziekowalam za dalsze obrazowanie...sam stwierdzil, ze to duza trauma dla dziecka i mamy- masakra...do tego za duze ryzyko niedotlenienia, a w przypadku kiedy kobieta ma waska miednice, calkowicie odpada...zreszta juz praktycznie zaden lekarz nie decyduje sie na taki porod- za duze ryzyko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja mama w latach 50' tak sie rodziła, po porodzie myśleli, że nie żyje i zajęli się moją babcią, ktora ledwo uszla z zyciem. Trafila do szpitala na pol roku. Ja mialam przy pierwszym dziecku ulozenie pośladkowe, od razu zlecono CC, wpominam bardzo dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem szczerze że czytam i się dziwię moja Mama jest położną i powiedziała że jak dziecko nie jest główką w dół gotowe do startu to nie ma szans żeby lekarz pozwolił na poród SN. chyba wie co mówi skoro pracuje w zawodzie od 30 lat owszem dawniej puszczali poród dołem ale nie w dzisiejszych czasach, że już się tego nie praktykuje bo zbyt duże ryzyko dziwni Ci Wasi lekarze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwnie mi sie ulozylo
ojaaa tez by mi sie slabo zrobilo masakra.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ja mam skierowanie na cc w rece...moj lekarz powiedzial, ze gdyby go nie bylo w szpitalu kiedy porod sie zacznie, a ktos stwierdzi inaczej niz on (w co watpi), to mam do niego dzwonic i On przyjedzie...po prostu bardzo panikowalam, ze jakis nieuk jednak bedzie mi kazal rodzic sn pomimo zlego ulozenia...wiec zeby mnie uspokoic tak powiedzial...wiem, ze juz zaden lekarz nie wezmie na siebie takiej odpowiedzialnosci...mamy 21w i doskonale wiedza co sie dzieje z dzieckiem i jak jest ulozone- wymyslono USG:D...do tego moj lekarz tylko zobaczyl moj brzuch i powiedzial "widze, ze dziecko nie lezy jak powinno", a usg tylko potwierdzil...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
himera i bardzo dobrze :-) też jestem w 36tc i moja córka nadal kręci się jak w kołowrotku. Co pójdę na wizytę to leży inaczej, głową w dół, pośladkowo, w poprzek, wspak ;-) dają mi czas do 38 tc jak się nie zdecyduje w jakiej pozycji jej najwygodniej to też cc mnie czeka :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale Ty masz jeszcze czas:) ja niedawno z lozka wstalam, bo od 22 tygodnia tak mi sie zaczela drastycznie skracac szyjka, ze nie mialam wyboru...musialam sie oszczedzac, duzo lezec z tylkiem wyzej niz barki...ale udalo sie dotrwac:) 2 tygodnie temu mialam skrocona w 70%- lekarz powiedzial, ze moge wstac z lozka, ale bez wywijania koziolkow;) no i teraz siedze jak na szpilkach...torba spakowana, wszystko zapiete na ostatni guzik i czekam znoszac bole podbrzusza i kregoslupa- a czasem boli bardzo...a mala sie prezy tak, ze skora az piszczy...ale czego sie nie robi dla malego zlosnika:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwnie mi sie ulozylo
Catie to bardzo sie wierci malutka, moj to od 24 tc byl glowka w dol, teraz jak pewnie tez jest, ale sobie wkrecam niepotrzebnie. a w ogole to tu jest inaczej troche, przyklad kolezanki, calkiem inna sprawa: miala cukrzyce ciazowa, zwapnione bardzo lozysko. z racji ze moja tesciowa polozna jest w Pl to mowila ze w Pl juz dawno by ja cieli, tak no nie wiem kkiedy, w trzydziestym ktoryms tam tygodniu, ale na poczatku, a tu w UK przetrzymali ja do 38tc i wywolywali, dziewczynka cala i zdrowa tylko drobna 2700gr ale to tak sobei napisalam dla ciekawostki jak to jest w Pl naprawde to tez nie wiem aha jak moje pierwsze rodzilam, to nie mialam postepu w oooogole prawie, od 6 rano do godziny 20 przy silnych , baaaaardzo silnych skurczach mialam postep rozwarcia tylko jeden cm.... na co tesciowa tez odpowiedziala ze dawno by cieli ze wzgleduna brak postepu, a tu trzymali mnie do samego konca, urodzilam dopieor o 4 rano

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
himera no nie mam za dużo czasu. w przyszłym tygodniu mam usg ze względu na nisko ułożone łożysko. jak się nie podniosło to będą mnie ciąć za jakieś dwa tygodnie w 38tc no chyba że się łaskawie podniosło :-) dziwnie mi sie ulozylo a ja sobie bardzo chwalę opiekę nad ciężarną w uk. jest inna niż w pl. niektórzy mówią że gorsza ale mi odpowiada cieszą mnie te wszystkie badania prenatalne które tu robią a w PL nie, chyba że zapłacisz na życzenie co mi się nie podoba to brak badań ginekologicznych. w szczególności na końcówce ciąży, nawet szyjki nie sprawdzają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwnie mi sie ulozylo
Catie mi tez sie podoba opieka tutejsza. zawsze mozna is cdo szpitala jak sie obawia czegos wiekszego. badanie szyjki tez powinno byc na koncu, ale tez bardziej wnikliwe okreslenie wagi dziecka, co by pozniej niespodzianek nie bylo ze dziecko sie zaklinowalo bo za duze. tak wlasnie bylo z moja siostra. a teraz dziecko w inkubatorze lezy bo malo co sie nie udusilo... to bylo tu w uk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwnie mi sie ulozylo
nmi lekarz w pl powiedzial ze mam popekana szyjke i ze krotka i w ogole tragedia i ze mam lezec i sie oszczedzac itd, niestety nie zrobilam nic z tych rzeczy bo po prostu nie mam mozliwosci, mam 2.5letnie dziecko i nikt mi w nim nie pomoze , oprocz meza po pracy. ale tu mialam badana bo mialam plamke krwi w w32 tc i wszystko bylo ok, szyjka wg nich ladna i prawidlowa no wiec coz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie radziłabym Ci się zgadzac na poród sn przy miednicowym ułożeniu,mogą byc rózne konsekwencje. Ja miałam ułożenie miednicowe od 32 tyg i tak zostało,u mnie w szpitalu odrazu na cc,nie ma mowy o porodzie sn przy takowym ułożeniu jedna kobieta opowidała mi że urodziła dziecko miednicowo to miało sparaliżowaną lewą stronę,ma 14 lat i do twj pory są problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziwnie mi sie ulozylo mojemu dziecku sprawdzali wagę w 32tc, prawie 33tc chucherko jest. ważyła 1780g pomyłki i zaniedbania wszędzie się zdażają, nie ważne pl czy uk, jednak jak porównuję opiekę swoją z koleżankami w kraju to cieszę się że tu jestem mam nadzieję że szczęsliwie urodzę czego i Tobie życzę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwnie mi sie ulozylo
Catie a jak Ci sprawdzali ta wage tutaj? tylko z pomiaru brzuszka? czy na usg ze wzgledu na to lozysko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przez usg ze względu na łożysko i w sumie sama się spytałam o jej wagę bo ciekawa byłam. w przyszłym tygodniu też się spytam szyjkę też mi sprawdzała na tym usg nie martw się, będzie dobrze. Wiem że Ci trudno szczególnie że masz za sobą przykre doświadczenia ale nie jest powiedziane że Twój drugi poród też będzie ciężki Życzę lekkiego i szybkiego :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwnie mi sie ulozylo
Catie nie dziekuje ;) Tobie tez zycze szczesliwego zakonczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×