Czy Wy tez nudzicie się w pracy?????

To paaaa.... Ktos tu w ogole jeszcze siedzi oprocz mnie?;(

ja jeszcze jestem :) Nie wiem czy jestem w ciąży - jutro zrobie TEST :) to sie dowiem :) moze..... bądzmy dobrej mysli :)

To zycze powodzenia:) Ja jeszcze dopije kawe i bede sie szykowac do wyjscia w koncu.

No ja tez pomału spadam. W sumie to czekam juz na znaka od mojego kierowcy :) Do Poniedzialku Znudzeni!!! :)

Pa! poinformuj nas w poniedziałek!

I znowu poniedziałek...:(Ta radość piatkowa z okazji wyjścia z pracy o 13:30 wydaje się tak odległa...

Hej wam, niestety tydzień od początku - ale to tydzień wypłaty, więc przez jeden dzień człowiekowi jakoś tak raźniej na duszy, wie za co się nudzi :P Ja miałam baaardzo pracowity weekend, dzisiaj zaczynamy malowanie pokoiku dziecięcego :) Kate, daj znać jak tam wyszedl test.

Cześć Wszystkim :) No własnie... i znów poniedziałek... oby wytrwać do piątku! No niestety ale test nie wyszedł tak jak chciałam, ale mówi sie trudno, i w tym miesiącu będziemy sie bardziej starac :):):) Ide sobie zrobic herbate do kanapki :)

Kate, wybacz że tak walnę prosto z mostu - ale robiłaś test w dniu spodziewanej miesiączki czy wcześniej? Ja już po pączku i kawie 3 w 1, zwykle nie piję, ale trzeba się było obudzić :)

Nie... powinnam dostac M w poniedzialek, wiec test robilam w sobote po kilku dniach spodziewanej M :) Coz....

Pączków unikam jak ognia :) W week se pozwolilam na porcje lodów, ale w tygodniu słodyczom mówie NIE!!! :)

Aaaa, no to wtedy tak. Ja też robiłam po terminie i krecha wyszła blada, normalnie cień cienia. Aż pod lupą sprawdzaliśmy :D Wydawałoby się, że to tak niedawno było - a ja już powoli czuję jak maluchy się ruszają, nie mogę się doczekać kopniaków. Pączki... mhmmmm uwielbiam!

No ale po tej przygodzie ze spóźniającą się M przynajmniej widzę, że mój mąż też juz by chciał baby :) Widac było, że był troche rozczarowany :) A to mnie cieszy :)

Mój też miał parcie na dziecko. Nastawiliśmy się na to, że robienie nam trochę zejdzie i jak się udało, to był oczywiście szaleńczo szczęśliwy, ale potem powiedział "trochę szkoda, bo najlepsze było to próbowanie" :D Teraz jest głównodowodzącym w urządzaniu pokoju dla maluchów i miło się patrzy, ile mu to radości sprawia. W weekend mogę skakać po suficie i nie mam ŻADNEJ dolegliwości zw. z ciążą, składaliśmy teraz meble i NIC mnie nie bolało. Ledwo przyjdę do roboty, to tu mnie kłuje, tam mnie boli - to chyba nerwobóle czy co :/ A tu jeszcze 2 miesiące buuu.

No to ta praca źle na Ciebie wpływa! Bo jesli pracowałas w domu i nic Ci nie było a teraz Cie cos kłuje to pewnie PRACA!!! 09:10........................................................16:00 Ciekawe gdzie sie podziała reszta :)

Dzien dobryyyyyy:) Zazdroszcze wam dziewczyny takich partnerow, oby moj sie kiedys zmienil, bo to jeszcze gowniarz, ja tez w sumie gowniara, ale przykro mi sie troche robi jak mi odpowiada ze nie chce miec dzieci:/

Niestety praca - widzę to po tym weekendzie. czuję taki wewnętrzny niepokój (roztrzęsienie), serce mi jakoś tak dziwnie bije i codziennie w tamtym tyg. myślałam o mierzeniu ciśnienia, teraz w domu ani przez chwilę się tak nie czułam. Zrobiliśmy sobie w sobotę wycieczkę do ikei, wczoraj składalismy meble, pakowałam ciuchy do piwnicy - no ani razu nie poczułam się źle. Ehhhhh

Witam wszystkich :) ja tez się strasznie nudzę :( tylko że ja mam 19 lat i odbywac staż w biurze masakra :( pracuje od 8:00 .... do 15:00 siedzę juz ponad godzine i nie wiem jak wytrzymam resztę dnia :/

Gummka - każdy do tego dorasta. Ja jeszcze rok temu tez nie chciałam, dopiero teraz już bym naprawde chciała :) Takze wszystko sie zmienia z czasem :) Na wszystko przyjdzie pora :)

Patryska - jesli masz tylko staż to się ciesz, bo sie kiedys skonczy, a jak bedziesz szukac pracy to bedziesz wiedziala co Cie czeka ;) NUDA< NUDA< NUDA!!! Niestety :(

Dokładnie, gummka - u nas było odwrotnie, ja cały czas uparcie twierdziłam, że nigdy nie chcę dzieci itd itp. Powtarzałam to uporczywie i do znudzenia, aż teściowa zaczęła się bać :D Na szczęście mój chłop nie brał tego mojego gadania na poważnie ;)

Cześc. najważniejsze to odwrócic swoją uwagę od zegara i sprawdzania godziny . trza zając czymś mysli więc polecam moze kurnik i gry ja jak odpale szachy to mi godzina zleci bardzo szybko . można tez skupic się na rozmowie w tym topiku :-)

W sumie ma on jeszcze czas, ma dopiero 23lata:) Tylko wlasnie nie wszyscy faceci dojrzewaja do dzieci, mam nadzieje ze na takiego typa nie trafilam

no może powinnam sie cieszyć :) ale Wy zarabiacie o wiele więcej ode mnie macie większa motywacje żeby siedziec w tej pracy :) a mi za staż płacą 800 zl :(

Moze dzis mi czas zleci szybciej... bo fatalnie sie czuje i chyba sie zwolnie i pojde do domu.... ;(

Kate - i nas zostawisz? Patryska - nie tak znowu więcej. Ja mam zaledwie trochę więcej od ciebie (niech żyją budżetówki!), za to obowiązków i odpowiedzialności - bez porównania. I gdzie tu sprawiedliwość :o Za marny staż płacą prawie tyle ile urzędnikowi państwowemu :o

Tez sie kiepsko czuje.... ale niestety szybciej nie wyjde, licze na to ze zostane sama i nikt ode mnie nic nie bedzie chcial. Najchetniej polozylabym sie spac

widzę że jak się ktoś kulturalnie przywita :-) to tego nikt nie zauważy ;-)

A czemu uwazasz że to marny staż?? Uważasz że żle zrobiłam ze poszlam na staż?? to ile Ty zarabiasz??