Czy Wy tez nudzicie się w pracy?????

hej:) ale dzisiaj napłodziliście tych stronek;) ja od rana miałam zapierdziel, przelewy,rachunki, itp nadrobiłam czytanie postów;) co do wakacji to mam pod koniec sierpnia i wyjezdzamy do Cieszyna i po drodze Czechy:)

margaretka30 - no wkońcu jestes :) Jak widac wiekszosc z nas ma urlop w sierpniu :) Ciekawe kto bedzie w tym czasie sie nudzil w pracy? :)

No kto... ja.... Ale od września będę o was myśleć ;)

Ja :-) i bede sam

na pewno ja bede sie wtedy nudzic, bo wakacji to w tym roku pewnie nie bede miala:/

gummka czemu nie będziesz miała wakacjii?? cos przeoczyłam w czytaniu...... ja urlop w sierpniu bo ładnie ma byc:)

Ja nigdzie nie wyjade bo mojego faceta nie bedzie na to stac - za duzo ma teraz wydatkow. A jak maja byc wakacje to gdzies za granica. Chyba ze bedzie ladna pogoda, mam jedynie 25min do morza:)

No i jednak bede siedziec do 16:00. Juz mi lepiej. Z rana czulam sie fatalnie i wciaz chodzilam do toalety. No ale teraz jest dobrze i moge po pracy isc na imieninki :)

JESZCZE 3 GODZINY!!

A ja jeszcze 2 godziny............

No nie jest najgorzej... wiekszy półmetek za nami, żeby nie denerwowac ccxxx nie bede pisac ktora godzina :) hehe ............................................16:00

no to wyjazd ci nie potrzebny:) a może góry?? ja bede płacić 30 zł za osobę, 15 za dziecko, byłam już tam w maju na parę dni rewelacja:)) Kate takie pędzenie do kibelka czasami się przyda;) kilogramy lecą w dół;) mój synuś ma dzisiaj imieninki:)

Ja nie mogę do kobelka buuuu i mnie brzuch boli :( Ale cicho o wc, bo nam ccxxxx z topiku ucieknie :D

:-) ja właśnie wracam z Wu Ce

Ojejeje.... co za nuda... naprawde nie wiem co ze soba zrobic... no ale jak dzis sie wynudze to bede miala "troche wiecej" pracy jutro... i moze wtorek szybko zleci :) No i jutro wyplata, wiec dzien ma byc przyjemny :)

przyznam się że poza śniadaniem , kafeterią i kurnikiem to jedną z atrakcji jest wyjście do WC :p

ja musze zmykać bo kierownik się zbliża;) później wpadnę

ja tez w sierpniu mam urlop 2 tygo0\dnie

No to potem wszyscy po urlopie sie spotkamy na kafe i kazdy opowie wrazenia z urlopu :)

ja normalnie zaraz wyjde z siebie, chyba zaczne biegac po pokoju, jak tylko wyjdzie szef

ccxxxx a przyjemny chociaż ten kibelek? U nas same baby pracują, ale no niezbyt ciekawie jest. No tak, jak się wody nie spuszcza... fuuuu. Wyobraźcie sobie, że szefowa nie spuszcza po sobie wody i co lepsze - nie myje rąk :o Wolałabym w krzakach sikać. Czekam na smsa, że przelew przyszedł i zaczynam robic opłaty na allegro hehe.

kibelek nie jest przyjemny ale jest okazja do rozprostowania nóg co do nie mycia rąk to ja się przydze potem klamek dotykac :p

masajkaaa to ja ci szczerze wspolczuje! cale szczescie ze mam osobny kibelek... W ogole ja sie dziwie jak mozna rak nie myc po wyjsciu z kibelka!?

Ano można i jeszcze parę innych obleśnych rzeczy, brrr. Tylko ja myślę, że skoro nie spuszcza tej wody w pracy, to co dopiero w domu... Niby kafeleczki, sreczki, ale jak się higieny nie potrafi utrzymać, to potem tak jest. Jak tu przyszłam do roboty, byłam w szoku. No i ten szary papier - cenowo z kolorowym wychodzi podobnie, ale nie ma to jak "stare przyzwyczajenia" :o

Tzn osobny jest, jeden dla personelu i jeden dla klientów. I szczerze, czasami chodzę do tego drugiego, bo tam czyściej. Pomijając fakt, że w obydwu sikam na narciarza :P W zaawansowanej ciąży pewnie będzie ciężej, ale na razie jakoś idzie.

podobno u nas za komuny ( bo pracuję w starej i szacownej instytucji ) to kradli papier do d... a nawet szczotki do WC jak ktoś nową przyuwazył . nawet mydło znikało

hehe na narciarza nigdy nie potrafilam:P zawsze sobie tone papieru rozkladam i wtedy usiade

A ja Wam powiem, że mamy wspolne WC z facetami. Dwie toalety na calym pietrze. No i powiem Wam szczerze że faceci z mojego pietra są naprawde porządni. Nigdy nie natknęłam sie na jakies " pozostałosci" itp. ;) Jestem nawet zdziwiona :) hehe W poprzednim biurze miałam kluczyk do damskiej toalety i tez nie narzekam na higiene współużytkowniczek :) Za to mojego Męża ganiam i ganiam żeby sprzątła po sobie. Muszę go wychowac, bo podjerzewam, że wczesniej mamusia po nim sprzątała bo nie umiała go nauczyc ze kazdy sprząta po sobie.... coz..... powiem Wam szczeze, ze od jakiegos miesiaca jest spokoj, wiec moze sie udalo?!?!?!.....

Gummka ----> przecież papier przemaka .... a fe !!!! ;-)

u mnie też kibelek wstrętny.....jak moge to wstrzymuje i do domu zanosze;p masajkaaa ja juz opłaty za allegro zrobiłam:) teraz czekac tylko na paczuszki;)