Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Obojetna na wszystko

Mam prawie 28 lat i nie mam nic

Polecane posty

Gość Obojetna na wszystko

Ani znajomych, ani faceta, marzen, planow, pasji, nawet wlasnego mieszkania,...O samochodzie to juz nawet nie marze. Mam tylko prace...Wszystko mi juz obojetnieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooooooooooo1
a skad jestes ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale masz jeszcze komputer
i talent do roztkliwiania się nad sobą -to zawsze coś:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale masz jeszcze komputer
pewnie mogłabym się nad Tobą rozpłakać-tego oczekujesz?Marzeń,pasji i planów nikt za Ciebie nie wymyśli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja jaja
a ja 25 i bardzo podobna sytuacje ,mam samochod ,ale go dosttalam ,bo jestem za malo bystra aby ie czegokolwiek dorobic ,mam prace ale bardzo kiepska i lada dzien moga mnie zwolnic,bo jestem na chorobowym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja jaja
tez nie mam faceta i znajomych ,nie mam nikogo bliskiego ,nawet w rodzinie nie mam wsparcia ,matka znalazla sobie faeta i na starosc bedzie sie hajta,zamyka sie w pokoju ze swoim lubym,a ja siedze sama i nie mam do kogo nawet geby otworzyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale masz jeszcze komputer
no to płaczmy,a wszystko na pewno ulegnie zmianie na lepsze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja jaja
a ty jak masz zamiar dowartosciowywac czyims kosztem to spiedalaj ,nigdy nie placzesz?? moze dobrze sie czujesz bo jestes moccniejszy przez takich nieszczesliwych ludzi jak my

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obojetna na wszystko
Mam kilka tylkoro znajomych ale oni ulozyli sobie zycie, maja partnerow, dzieci, juz mnie z nimi nic nie laczy poza wyjsciem na kawe raz na jakis czas...Maja wlasne sprawy na glowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obojetna na wszystko
A do tego mam wrazenie, ze juz wszystko za mna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale masz jeszcze komputer
używając Twojego języka: sama spierdalaj marudo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale masz jeszcze komputer
to nie było do Aurtorki topiku a do Autorki-może psycholog i rozmowa z kimś bezstronnym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja jaja
a ty utopijny optymisto chyba nie doswiadczyles trudow zycia i przez to jestes ubozszy o mozliwosc wspolczucia ,ale tacy ludzi ,co to nigdy nie maja 'dolow" sa zazwyczaj otepiali emocjonalnie,jezeli mocno nie przezywasz smutku i cierpienia to nie potrafisz tez szczerze sie cieszyc ,a szczescie jest dla ciebie wartoscia 'przyziemna' i nie potrafisz czerpac z niego wiekszej radosci ,wiec nie wiem czy to jest powod do dumy ,ze ty nie marudzisz ,to normalny zdrowy objaw ludzki ,ty widocznie jestes wybrakowany nierealny optymisto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obojetna na wszystko
Rozmawialam juz z kims o tym...Mimo wszystko nie wierze w to co ta osoba mowila mimo, ze jest konkretna osoba. Nic do mnie nie dociera.Mam wrazenie, ze wszystko mnie omija i nic mnie juz nie czeka.Moje jedyne osiagniecie zyciowe to skonczone studia i praca.A tak nic mi sie nie uklada, jestem chyba najbardziej samotna osoba na calej kafeterii.Tak do mnie doszlo, ze wsrod wszystkich osob z ktorymi kiedys sie bawilam, spotykalam to ja tylko nie ulozylam sobie zycia. Nie mam mieszkania bo narazie mnie na nie nie stac aby wziac tak olbrzymi kredyt a co do tego urzadzic, nie mam z kim nawet pojsc na basen, nie jestem rozrywana przez facetow a zawsze bylam porzucana wiec juz nie marze o zadnym zwiazku. Nie wiem co mam robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obojetna na wszystko
Tak, nie mam juz zadnych planow a co dopiero marzen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozumiem cie.....
ja mam 26 lat nie mam znajomych bo wiekszosc siedzi za granica albo ma wlasne rodziny i nie ma zkim wyjsc nie mam pracy nie mam faceta bo odszedl do innej :O nie mam marzen, pasji, wiary i nadziei ze cos sie zmieni mieszkam sama w miesznaiu ktore wymaga remontu a ja nie mam na to kasy jedyne co mam to sres:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja jaja
o jeju ja mam prawie tak samo tez mam wrazenie ze juz nic dobrego mnie nie spotka,ze nie jest mi dane ...ze niew zasluzylam...tez faceci wogole nie zwracaja na mnie uwagi ,zreszta wszyscy juz pozajmowani w moim przedziale wiekowym ,wszyscy kogos maja a ja sama niekochana,nieszczesliwa, widzisz ty hoiaz skonzylas studia i masz prace a ja mam srednie i kiepskie perspektywy,juz coraz czesciej mysle zeby wybrac sie na studia ,a le nie wiem czy nie jest za pozno i czy podolam ,nie mam tez kasy a rodzina mi nie pomoze...porazka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja jaja
tez niedawno sie rozstalam z facetem ,bo nie mogl wytrzymac z moimi wadami ,po 3 miesiacach zwiazku,a byl to najdluzszy zwiazek w moim zyciu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozumiem cie.....
i wiesz co jest najgorsze? ze moja rodzina chyba tez juz nie wierzy ze u mnie cos sie zmieni nawet jak przychodza mnie odwiedzic to mowia " nie dzwonilam bo Ty i tak zawsze jestes w domu":O boze jakie to przykre:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obojetna na wszystko
Rozumiem Cie....wiesz co, sam brak faceta, pracy ,znajomych to jeszcze nic...Jak do mnie doszlo, ze nie mam juz zadnych planow jak zmienic moje zycie, obecna sytuacje to dopiero sobie zdalam sprawe,ze jestem warzywem... Jezeli choc troszke wierzysz, to mozesz zmienic powoli wszystko ale jak juz wiary zabraknie, to zaczyna sie wegetacja..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozumiem cie.....
a ja z tym nawet nie zcaelam byc tak na powaznie a pozniej widze go z inna zreszta co ja sie dziwie u mnie zawsze tak jest zawsze sa zajeci, zonaci albo chca mnie przeleciec juz na 1 spotkaniu moj zwiazek najdl tez trwal ok 3 mc mialam wtedy 18lat a moze to bylo 2 mc? to dopiero pech:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja jaja
autorko ,a nie myslalas zeby sie wybrac do psychiatry?? moze jakies leki na depresje -pozwola choc troszke odzyskac radosc i znajdziesz sile i hec zeby os zmienic...u mnie jest gorzej ,bo jestem od dluzszego czasu na lekac przeciwdepresyjnych(ktore biore na co innego niz depresja bo tez dzialaja)a mimo to mam dola....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obojetna na wszystko
Moja rodzina? Juz dawno omija moja osobe kiedy mowa o zwiazkach damsko-meskich .Takze spisali mnie na straty, nie dziwie im sie. Zaden facet nigdy az tak bardzo mnie nie kochal aby stworzyc ze mna staly zwiazek. Albo po 2-3 miesiacach slyszalam" przepraszam ale to nie to" ..albo po dluzszym czasie okazywalo sie, ze sa ze mna aby byc z kims.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja jaja
u mnie tez tak jest z faetami -zawsze sie znajdzie inna-lepsza ode mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozumiem cie.....
nic?????????????? oj bardzo sie myslisz posiedz sobie sama w domu nie wychodz nigdzie nie miej sie do kogo odezwac to jest nic? depresja, wymioty , jadlowstet, stres , mysli samobojcze z powodu ze do niczego sie nie nadaje to tez nic????????? wyjazd do innego miasta bo facet mnie namawial mowiac przyjedz stworzymyz wiazek a pozniej widze go z inna cizia to tez nic??????? brak pieniedzy na rachunki i jedzenie to tez nic???????? oszczedzanie na jedzeniu i odmawianie sobie wszystkiego tez nic???? depresja taka ze lezy sie calymi dnaimi w lozku i bral sily aby wstac tez nic?????????? nie dbanie o siebie, nienawisc do siebie itd tez nic?? dlugo by pisac:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja jaja
ale wiecie co ,to jest troche poieszajace,ze nie jestem jedna...myslalam ,ze jestem jedynym tak kiepskim egzemplarzem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×