Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość qwedsa

CO POWINNAM ZROBIĆ??

Polecane posty

Gość qwedsa

witam, moj chlopak (jestesmy razem 1.5 roku) powiedzial mi ze ma takie spotkanie rodzinne okolo 40 osob. Wszystko dzieje sie u jego siostry. I powiedzial mi zebym poszla razem z nim. Ale tak mysle ze skoro to spotkanie rodzinne to ja chyba tam nie bardzo bede pasowca. Bo ani nie jestem jego zona ani nawet narzeczona. Jego druga siostra ma narzeczonego i go nie bierze ze soba. Co powinnam zrobic?? Pójsc tam czy sbie darowac?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwedsa
a jeszcze jedno.. skoro to u jego siostry to moim zdaniem ona powinna chociaz smsa napisac zebym przyszla.. a tymczasem nic zupleni. nie wiem sama co robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wawelny
a ty kto gorsza ? przynajmniej poznają jaka jesteś fajna laska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trusski
jezeli on chce zebys szla to idz z nim skoro chce przedstawic cie swojej rodzinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwedsa
no tak, ale jego siostra moglaby chociaz dac znac zebym przyszla. zna moj adres, telefon wiec nawet z grzecznosci by wypadalo dac znac. Nie wiem czy dobrze mysle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwedsa
to nie jest dylemat. tylko sama nie wiem jak zachowac sie w takiej sytacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwedsa
no ja wieksze pol rodziny znam. tylko ze tez nie chce sie pchac tam gdzie mnie nie chca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwedsa
a moze jeszcze jakies rady??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×