Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość basia 32

czy to zdrada z jego strony?

Polecane posty

Gość basia 32

hej, Czy jak cudzy mąż rozmawia ze mną na gg, żali się mi jaka jest zła jego żona itd, czy to jest zdrada? my się nigdy nie widzieliśmy, ale przyjaźnimy przez pisanie. Jestem z Łodzi on z Warszawy, ale zastanawia mnie fakt, jak Ty bys to odebrała - piszcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonapewnegomeza
zawsze facet gdy ma ochote na romans to narzeka na zone i twierdzi jaka ona to jest zla, jak go nnie rozumie....a jak spytasz czemu sie nie rozwiedzie to zastawia sie ze szkoda mu dzieci....ble ble....to typ zwyklego popapranca, zal mi takich! facet ktory ma jaja nie narzeka tylko robi! Od slow do czynow daleka droga widac u tego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basia 32
my tylko rozmawiamy, nie ma mowy o sexie czy podtekstach... z tymi dziećmi to zapene masz racje. Ale jakby miał ochote na romans to na epwno by coś zaproponował - a tu nic. Ja sie nie spodziewam - to nie to, tyljko zastanawia mnie fakt, czy zniosłybycie taki stan rzeczy- aby was mąż obsmarowywał z obcą babą i o ich dzieciach rozmawiał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonapewnegomeza
wyjeebalabym go z domu!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonapewnegomeza
a poza tym porozmawiac o problemach moze ze mna a nie z jakas obca baba....albo zalezy mu na mnie a jak nie to aut!!! Dzieci poradza sobie tak samo jak ja!!! Zdrajce i oszusta nie trzeba mi w domu a do sexu to mi ani tyle taki facet nie jest potrzebny!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basia 32
masz racje, ja tez bym tego nie zniosła jakbym sie dowiedziała. Chc to tylko gadu-gadu - nic wielkiego - ale systematyczne rozmowy od roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonapewnegomeza
zapytaj go o rozwod...czy myslal o nim i jakie zrobil postepy......zapewne powie ci jeszcze ze rodzina krzywo patrzylaby na to....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmhmhmhmhm
Ja tez z takim rozmawialam przez net, dlugi dlugi czas, tak jechal na ta swoja zone...nawet ze jest brzydtka.ja sie spotkalam z nim po pol roku pisania, uprawialismy sex i to nasze spotakie trwalo dwa dni, ona byla w tym czasie na wyjezdzie, pojechalismy na wies do niego, ma tam dom.Kochalismy sie przez dwie noce, a jak sluchalam jak jedzie po zonie to nie wiedzialam czy sie smiac czy plakac;) Jak juz wrocilismy on dalej chcial sie spotykac ja odmowilam, ale pisalismy jeszcze.po chyba 2miesiacach jego zona znalazla druga karte do kom, a tam sms ode mnie, on mi o tym wszystkim pisal a ja niby go pocieszalam, a smialam sie z niego az brzuch mnie bolal, ona go zostawila na 2tyg, wyprowadzila sie do matki.Jak mi sie zalil na gg jaka ona podla itd...lalam ze smiechu z niego, nalegal na spotkanie bo mu zle bo to bo tamto, zgodzilam sie i wiecie gdzie mnie zaprosil, do ich mieszkania, jaki tupet trzeba miec, jeszcze zaprosil wtedy kumpla i jego dziewczyne heheh.Po tej nocy wrocilam do domu, dalej mi pisal a nawet juz ze sie zakochalam:D:Drozbawil mnie, heheh ja przestalam mu odpowiadac nie odzywalam sie dlugo, kiedys w koncu odpisalam, pisal ze juz wrocila do niego, ale on chce sie spotykac ze mna, heheh nie zgodzilam sie kilka miesiecy minelo on nadal pisal, ale juz sie nie spotkalam z nim, nadal pisze do mnie ale rzadko sie odzywam, ale jak kombinuje wysyla serduszka duperele zeby tylko sie z nim spotkac, a ta biedna zona z nim zyje i mysli ze maz sie zmieni, karte mu polamala to sobie druga kupil:D:D wiem gdzie mieszkaja hehehe szkoda mi tej kobiety, ten facet tez jest z warszawy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonapewnegomeza
dlaczego spotykacie z zonatymi mezczyznami? co oni maja takiego w sobie ze was to pociaga?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basia 32
ja sie nie spotkkałam, ale kiedys.. kto wie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmhmhmhmhm
Ja zrobilam to dla zabawy, smieszyl mnie ten czlowiek, myslal ze ja mu wierze w te brednie, samo to ze tak bezczelnie obrazal zone mnie smieszylo, ale odejscie nie chce od niej,:D nie chce miec meza nigdy, nie macie pojecia ile takich facetow jest, a zony pojecia zielonego nie maja, rozmawiam czasem z kilkoma na raz, tak jada na zony ze sie w pale nie miesci, juz sie nie spotykam od tamtej pory bo to prostaki ale mam niezly ubaw z takich popaprancow, zal mi tych zon ktore daja sie nabrac jak mezus zacznie blagac i mowi ze juz tego nigdy nie zrobi:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mezatkadlugiokres
masakra to jest.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rycerzyk214
Autorko tematu! Tak, to na pewno zdrada! Ludzie, powaliło Was przez komórki, Internet i inne badziewia! Facet sie wygaduje, choć nie powinien tak swoje żony obgadywać, ale jak widać komputer dodaje odwagi i rozwiązuje język... I to pisze ponoć 32-letnia kobieta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie to tez jak zdrada,gdybym byla ja w takiej sytuacji,to nie gadalabym z zonatym facetem ani przez gg,ani na czacie,tym bardziej przez telefon. Po prostu uwazam,ze tacy faceci szukaja czegos na boku,i albo wala z grubej rury,albo robia z siebie nieszczesliwego czlowieczka,jaki to on nieszczesliwy i biedny,jaka ma zone niedobra itd. A gdyby to moj facet tak z kims gadal,to uznalabym za zdrade,i bylabym wsciekla,ze komus obcemu wywleka nasze brudy,zreszta nie wazne obcemu czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cvfbghyt
buehehhee ale z was idiotki, pewnie ze rozmowa to nie zdrada :D niedlugo spojrzenie uznacie za zdrade :D gadanie ze zona jest okropna nie jest w porzadku, ale absolutnie to nie zdrada btw- to typowe teksty znudzonych mezow ktorzy maja ochote na odswiezajacy romansik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×