Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niedotyk

Jego podejście do wspólnego mieszkania

Polecane posty

Gość Król Zabaw
jak typ ma 26 lat i mieszka z rodzicamia to nie jest facet tylko ciamciaramcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedotyk
Ja mam 24 a on 26 niedługo . Kurcze coś takiego usłyszeć to się odechciewa wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makabreska
aha, dobra, nie doczytalam ze ma 26 :) czyli nie taki mlodzieniaszek, a zachowuje sie jak smarkacz albo jakis 40 zatwardzialy kawaler...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalal
Moim zdaniem jeżeli on sam tego wcześniej nie zaproponował, to ja bym się o to pierwsza nie pokusiła. Jemu też ma na tym zależeć do cholery, a nie tylko Tobie!!!! Niech sie troche postara. Teraz powinnaś mu powiedzieć, że widocznie nie jest gotowy na taka zmianę, więc odkładasz to na inny czas. Zobaczysz co powie na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalal
zresztą nie jest jakimś gówniarzem, ma 26 lat więc chyba juz czas zejść z garnuszka rodziców. Jeżeli powaznie Cię traktuje to powinien dobrze przeanalizować tę sytuację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asellawa
a dlaczego Ci tak zależy ,aby spać u niego?, olej jego łóżko..przecież możecie kochać się u Ciebie-jaki problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makabreska
lalala-------> tylko ze autorka nie naciskala, w sensie ze z niczego zaczela taka rozmowe, tylko byla ona spowodowana konkretna sytuacja z jego ojcem - w sumie ja odczytalam to jako chec pomocy, wsparcia dla niego, zeby nie musial sie z nim meczyc i czuc sie lekko upokorzonym przez ojca tylko dlatego, ze mieszka z nim ps. ludzie, darujcie sobie idiotyczne teksty, ze jak sie ma 20, 24, 58 i ilekolwiek lat to wstyd mieszkac z rodzicami, cieszcie sie,m ze wam sie udalo i was stac na wlasne mieszaknie, ale pewnie jak wam nie wiadomo ludzom w Polsce sie nie przelewa i nie kazdego stac, a poza tym po co ma sie wyprowadzac, po to tylko zeby klepac biede ale chwalic sie ze sie mieszak na swoim...to dopiero zenada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedotyk
Mi sie juz odechcialo tego mieszkania . Jesli dzis poruszy ten temat to mu powiem ze JA nie jestem gotowa i jesli się chce wyprowadzić od ojca to sam sobie niech czegos poszuka. Jemu nie przeszkadza ze nie mamy sie nawet gdzie spotkac, bo ja mam wynajety tylko pokoj mieszkam z wlascicielka a u niego w domu sie krzywp patrza co juz jest dla mnie chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedotyk
makabreska dokładnie tak. ja tego na nim nie wymuszam , ale naprawdę ja na jego miejscu bym się wyniosła bo to chora sytuacja dla mnie z jego ojcem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asellawa
a dlaczego Ci tak zależy ,aby spać u niego?, olej jego łóżko..przecież możecie kochać się u Ciebie-jaki problem..Zapytałam ,bo może dla odmiany chciałabyś czasem sypiać u niego a nie zawsze u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedotyk
Ja sama miałam mnóstwo wątpliwości czy to dobry pomysł na wspolne zamieszkanie , ale myślalam ze skoro się kochamy to będzie ok.Ale po jego tekscie , ze ja go zmuszam no to juz na pewno tego nie chce. Sama się balam trochę tej decyzji ale bez jego wsparcia to przynajmniej wiem ze nie ma się nad czym zastanawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedotyk
Owszem chcialabym czasem przenocowac u niego , czy chociaz byc przebywac troche częsciej u niego w domu . Ale jego ojciec się na to krzywi i to juz powinen byc powod jego wyniesienia się z domu ale jemu to nie przeszkadza !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalal
makabreska ja odczytałam tak samo myśl autorki, że chciała wesprzeć swojego faceta, ale on tego widocznie nie docenił. Poza tym wie jaka jest sytuacja, autorka mieszka jedynie na stancji, to nie jest jej mieszkanie i nie ma calkowitej swobody. Wiem jak to wygląda, bo mieszkam tak od 4 lat na studiach. Facetowi też powinno zależeć na wspólnym mieszkaniu, jeżeli powiedział ze ma zamiar się oświadczyć. A co do mieszkania z rodzicami, to jeżeli faktycznie przeszkodą jest brak pieniedzy to faktycznie nie ma sie szarpać, ale niektórym jest ewidentnie wygodniej mieszkać z mamusia. Choć nie wiem jak jest z facetem autorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalal
a propos spania w domu rodziców chłopaka, to muszę powiedzieć ze troche sie nie dziwie ojcu. Pamietam jaka była sytuacja mojego brata, jak przyprowadzil dziewczyne na noc. Dlaczego ktoś musi to znosic pod swoim dachem. Pomyślcie sami... nie ma takiego obowiązku, moze np miec inne poglady na te tematy i ma do tego prawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalal
I nie neguje przy tym ani ojca ani autorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedotyk
Owszem ja to szanuje, ale zobaczcie jak ja się czuje jak dwie jego poprzednie byłe u niego mieszkaly a ja nie mogę przenocować . Głownie o to mi chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makabreska
no ja akurat tez jestem przeciwniczka sypiania u faceta i jego rodzicow, za sam brak swobody - mojej i wlasciceli, ani spokojnie isc do ubikacji, ani do kuchni nie daj boze po wode :) ja tak pare razy spalam u bylego i tylko sie wkurzalam, bo jakkolwiek dla jego rodzicow nie byl to podobno klopot (zdarzalo sie to sporadycznie) tak dla mnie to byl horror, bo jego ojciec wojowal po nocach juz nie mowiac o tym, ze zasypial na kiblu i nie mozna sie bylo... wiadomo....spokojnie, caly dom musial byc obudzony, bo ja budzilam swojego faceta, a ten maminsynek budzil mamusie, zeby mu pomogla (bal sie ojca, wstydzil ale zupelnie bez powodu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adamiarz
kochacie się już ze sobą? ,bo może nie ma jeszcze między Wami takiej silnej więzi uczuciowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedotyk
zresztą nie o tym jest temat bo jeżeli jego ojciec nie wyraża zgody to ma do tego prawo. Problem jest w tym , ze mojemu chlopakowi to nie przeszkadza i nawet to , ze jego ojciec komentuje jego kazdy wyjazd do moich rodziców czy cokolwiek innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalal
Adamiarz wybacz ale więź uczuciowa ma sie nijak do seksu... Jeżeli chodzi o faveta to myślę ze powinien podjac jakąś decyzje. Jezeli nie o wyprowadzce, to chociaz powinien porozmawiac z ojcem o Tobie. W końcu chce sie oswiadczyc w przyszłości!!! Nie mozna pozwolic rodzicom wchodzic z butami do swojego zycia chocby bardzo kochało i szanowało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalal
miało być: choćby nie wiadomo jak się ich kochało i sznowało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalal
Autorko a może spójrz na to tak: ojciec pozwalal wczesniej mieszkać byłym twojego faceta, ale te związki nie przetrwały i teraz nie chce kolejnej powtórki z rozrywki. NP martwi sie o syna... może w te strone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makabreska
moze i strona martwienia sie o syna jest ok, ale wtracanie sie w to ze jada do jej rodzicow to juz chyba lekka przesada.... i nie daj sobie autorko wmowic, ze czlowiek, ktory nie ma wlasnego zycia i uwielbia kierowac cudzum robi to z troski o kogos wiecej niz o siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedotyk
No też tak myśle, ze jego ojciec i on się po prostu sparzyli na takim czymśl. Niedługo wychodzę się znim spotkać. Napiszę po powrocie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedotyk
Pomijam fakt ze ja nie chcę mieszkać z jego ojcem tylko moglibysmy czasem zostać jesli spędzamy czas u niego ale mniejsza z tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makabreska
ok czekam z ciekawoscia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedotyk
Spotkałam się z nim i w sumie powiedziałam mu ,że nie ma racji uważając , ze ja go chce wyłącznie dla siebie. Trochę się nawet pokłociliśmy ale przyznał mi w koncu ze przesadził z tym ,stwierdzeniem i ze już tak nie myśli.Wygarnęłam mu , ze myslalam ze sam chce się wyprowadzić a nie ze go zmuszam. To powiedzial ze chce ale patrząc na cale moje zachowanie to on tak pomyslal. Teraz już nie poruszam tego tematu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedotyk
Jest sen jeszce z nim gadac? Bo ja chyba mam zamiar ograniczyć narazie nasz kontakt żeby zobaczył, że wcale nie chce go uwiązać przy sobie. Tylko skoro z byłymi mieszkał, to musiał z nimi spędzać dużo czau i jakoś mu to nie przeszkadzało a do mieszkania ze mną ma takie podejście. Czy to powinno mnie niepokoić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×