on mnie olewa

Jestem z chłopakiem 10 miesięcy, na początku big love! On był kochany czuły, poza mną świata nie widział... Ciągle pisał.. Dzwonił... Chciał się spotykać... A teraz :( Istny koszmar... Nie zawsze odbiera telefon, nie odpisuje na esy na gadu pisze od niechcenia ... Chamsko się odnosi... Szczera rozmowa, była i powiedział że młodzi jesteśmy i żeby się wyszaleć... Ale powiedział że mnie kocha i zależy mu na mnie, zapytałam czy nie będzie żałował a on ,,Gdybym nie żałował to bym Cię zostawił\" W końcu już miałam odejść, ale on mnie mocno przytulił powiedział ,,Chuj nie zostawiam Cię było tyle czasu pieknie dlaczego dalej ma nie być\" całą imprezę było miło... Ale teraz :( znów to samo :( nie wiem co robić... Każdy jego znajomy mówi, że on mnie kocha... Ale on tak się zachowuje że nie wiem... Co zrobić????

????????????

a) nie jest gotowy na poważny związek b) może za bardzo się starasz? tj. wydzwaniasz, piszesz, nalegasz...

a ja ci poweim, ze powinnas pokazac mu, ze moze cos stracic. ja mialam to samo z moim. ze wyszalec sie musi. no to skoro tak to ja tez go po pewnym czasie olalam i pokazalam swoje rozki. wtedy jemu sie oswiecila jakas lampka, ze nie tylko on jest facetem na tej ziemi i moge sobie znalesc innego, ktory mnie bardziej docenia. duzo cierpienia mnie to kosztowalo, ale warto bylo. teraz on jest nacudowniejszym mezem na swiecie. w sumie wiek tez robi swoje bo wtedy bylismy bardzo mlodzi. zycze ci powodzenia!!!!

Ja mam 18 on 19... Nie chcę go stracić... Ale jego zachowanie mnie tylko dołuje... Spróbuję po prostu dać mu spokój na jakiś czas może zrozumie ... Jeśli naprawdę kocha...