Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

anioł i diabeł w jednym

Nowa stopka! Podoba Wam sie???

Polecane posty

ja też to czytałam, anioł :O smutna historia, słowik pewnie nie miała tyle odwagi. z drugiej strony miała beznadziejnych kolegów, ja zawsze się wstawiałam, jak kogoś nękali :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie mogłam
bo ona była wysoka, a ja chucherko, chorowałam przez nią na depresję, rodzice zauważyli mój zły stan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie chciało mi
się żyć, byłam na silnych lekach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jednak mimo wszystko nie rozumiem jak sobie można pozwalac na to by sobie pozwalac na coś takiego....... z resztą w ostatnim roku miałem sytuacje podobną że musiałem z dwoma osobami walczyc.... jedna dostała w pape, drugiego chłopaka prawie bym udusił...... bo już tak mnie denerwował... :O :O :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Owszem broniły
mnie koleżanki, ale za słabo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też broniłam
się, ale było gorzej, pytała się złośliwie chcesz się bić? Może to jest przwszłość, ale ślad zostaje na zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniołku ty jesteś
mężczyzną i do tego silniejszym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To znaczy nie dokładnie tak było zaczeło się od wyzwisk... a potem od grożenia scyzorykiem.... to była dziewczyna i chłopak.... - dziewucha przyszła do mnie i wbiła mi scyzoryk w ręke... a potem od ruchowo ją uderzyłem z liścia :O :O :O później chłopak który też zaczął wojne oberwał z piąstaka pod okiem.... awantura i groził mi że pójdzie do dyrekcji wiec wziałem go i zacząłem dusic... chciałem go tak 10 minut po trzymac ale nauczycielka przyszła.... dobrze że wytłumaczyłem się przed wychowawczynią :( :( :( bo musiałem się z nimi pogodzic oni też siedzieli cicho :O :O :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ciebie rozumiem... mnie dwie osoby prześladowały... wyzwiska były najgorsze bo znosiłem je ponad dwa miesiące.... - jedna na narkotych - drugi to chłopak z ADHT .... takie usprawiedliwienie dają mu nauczyciele :O :O :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słowiku, może pomyśl o jakiejś terapii? takiej żeby zrobić coś z tymi złymi wspomnieniami? a z moją kumpelą i ze mną jeden typ chciał się bić :O mówił, że się doigramy.. ale koniec końców mu przeszło i milutki jest, podejrzane to bardzo :O dziewczyna chciała bić się z chłopakiem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ne bic tylko zagroziły mi scyzorykiem... i wbiła mi go w ręke z tego co wiam chyba była na narkotykach... ten drugi chłopak i tak już zadziera i co jakiś czas w szkole obrywał za głupie teksty... pod koniec go chciałem w nerwach nie wiem co ale nie chciałem go zabic tylko troche przy gardle podtrzymac.... :O :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i całkiem niedawno chłopak koleżanki na imprezie się do mnie przystawiał :O kazałam mu odwalić się i pożarł się ze mną i z kumpelami moimi i też potem jak nas spotykał to mówił ''idźcie albo wam jebnę'' a my w brecht :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zobacz sobie lepiej filmik co mam w stopce diable. pewnie nie lubisz anime, ale coś może Ci się tam spodobać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie była już
takim małym, to była duża dziewczyna , miała 15 lat,a wedziała co robi, nie dało się z nią rozmawiać, chodziłam do psychologa, ale to nie zawsze pomaga, po latach gdzieś ją widziałam, wtedy to wszystko wraca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Powiedziałam mamie
że ona znęca się nade mną, mama rozmawiała z wychowawczynią o tej dziewczynie, miała mnie przeprosić , zrobiła to, ale udawała, niczego nie żałowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×