Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pan Śmigło.

Nie udane zycie uczuciowe. on

Polecane posty

Gość Pan Śmigło.

A więc tak, opowiem wam iż mam dosyć nie udane zycie jeżeli chodzi o sferę uczuciową. Lepiej zaczne od początku, abyście mieli jakieś pojęcie o mym zyciu. Za młody, gdy byłem nastolatkiem byłem okropnie otyły, porządna waga, wózkiem paletowym dało by tylko radę mnie zabrać do lodówki... Ale mniejsza z tym. Na tym etapie zycie, kurwa marzyłem o pierdolonej śmierci ... problemy w szkolę, dokuczliwość kolegów/koleżanek.. To ostatnie chyba najbardziej bolało. Wraz z wiekiem, wyrosłem. Jestem dosyć wysokim (188cm, 80kg ) brunetem, uczęszczam od 2 lat na siłownie. Ogromnie się zmieniłem, ale ... psychika dalej pozostała jak by to powiedzieć "naruszona" ... Miałem ostatnio kilka związków w których to ja zostałem zraniony. Ostatnia moja dziewczyna zerwała ze mną przez telefon mówiąc mi ,ze jestem "Pojebany" bo chciałem ją na piknik zabrać... A byliśmy ze sobą z półtora miesiąca. A innych związkach też nie wspomne, bo to az mi zal się robi. Dodam ,ze nawet nie jestem zły na nią, jest mi teraz obojętna. Jestem facetem uczuciowym, chce mieć kobietę o której będe mógł zawalczyc, pokochac, poświecic sie jej i takie tam ... I ZEBY BYLA TEGO WARTA, aby mi dupy nie opierdalała na boku ... bo widzie ,ze praktycznie każdą jaką spotykam to tak robi. Teraz pytanie do was ... Jak ja kurwa mam robić? Mam być takim samym chujem jak reszta? Bo widzę ,ze sobą na tym pieprzonym świecie nie można byc... W tym tępie nikogo takiego nie znajdę, a mam jakaś dziwną zasadę ,ze świruję tylko do jedenej dziewczyny na raz. Nawet jak jest więcej chętnych, po prostu chce uszanować tą drugę osobę (zle robie?) .. .wiele osob mowi mi ,ze TAK .. ale mnie to pierdoli. Próbuje być sobą. Pozdrawiam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan Ś.
Slucham. Na najgorszą szczerośc także czekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mania frania
wiesz... a ja myslalam ze faceci to chuje... i tez sie w taka skorupe zapakowalam, ze niby jestem twarda i w ogole- to nic nie daje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie widzę w Tobie nic "dziwnego" z tego co piszesz, raczej problem tkwi w kobiecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan Ś.
W kobietach .. Więc mam zmienić podejście czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czy wtedy będziesz wyrażał siebie? Co to za pytanie "mam się zmienić", bądż sobą, jeśli wtedy kobiety będą tak się zachowywały, to po prostu niewypały i nie warto zwracać na nie uwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Naucz się ortografii
Twoje błędy rażą... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan Ś.
... ale straciłem chyba nadzieje ,ze znajdę coś porządnego. Dlatego tak mówie. Ale w tym tkwi paradoks. Jezeli jedna nie bedzie pasować, to musze szukać dalej. Tzw. masowo poznawac dziewczyny, nie zwarzac na ich uczucia, bardziej myslec o sobie i wtedy moze znajdę coś dla siebie. Moze nawet o to chodzi. Ale ta "masówka" to chyba nie dla mnie. Jak już wspomniałem, nie jestem taka osoba. Wiec wychodzi na to ,ze nie znajdę osoby pasującej dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaaaaaawkkaaaa
moze za bardzo sie starasz, za duzo z siebie dajesz? i to powoduje ze druga strona nie musi nic wnosic do związku albo czuje sie tak przytłamszona i zwyczajnie zmęczona twoimi uczuciami i zaangazowaniem że ucieka, nie przepadam za nadgorliwymi mezczyznami takimi co potrafią zaglaskac na smierc, cukrzą i roztkliwiają sie nade mną - uciekam od takich na kilometr okazuj uczcia i zainteresowanie ale w granicy normy ani za duzo ani za mało- to jedyne co moge doradzic, niech kobieta tez sie postara o Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba za bardzo ciśniesz na Jana - takie lubiane przezemnie (nigdy nie mogę zapaiętać czy to razem czy osobno się pisze?) powiedzenie. Ja tam czy byłem szczupły czy gruby - raz się doprowadziem do stanu 120 kg - zawsze miałem takie samo powodzenie u kobiet. Psyche musisz mieć zrytą autorze - niestety tego jak wagi nie da się szybko zmienić, musisz się wyluzować w stosunku do kobiet - wiem łatwo powiedzieć, trudniej zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan S.
No chyba mam :P ... Sam nad tym długo się zastanawiam dlaczego mam takie podejście. Zobaczymy jak to będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan S.
Dodam, ze ten temat nie ma formy aby prosić o radę. Wiem z góry co mam robić... Bardziej ma formę terapeutyczną, nikomu o tym nie wspominałem.. Nawet przyjaciołom czy rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieukiem jestem
Bezedury, Ty wazyles 120 kg?? omg!! moje wyobrazenie o Tobie leglo w gruzach, zawiodlam sie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam sie, ze chodzi tu o psyche. wiem, ze to nie Twoja wina bo to ludzie Ci krzywdzili, ale powinienes popracowac nad soba. byc moze nie trafiles jeszcze na odpowiednia kobiete, a moze za bardzo jej szukasz? fajnie, ze dbasz o siebie, ale nie cisnij na zwiazek. poprostu zyj chwial, a co zycie przyniesie zobaczysz. dla dziewczyn nie mozna byc tez za dobrym i zbyt okazywac im sie co czuje bo wtedy osiadala na laurach. powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredna jaaa
a mnie sie wydaje,ze jestes calkiem normalny i fajny facet tylko trafiasz na beznadziejne kobiety...proste:) jestes unikatem bo na swiecie plata sie tyle pojebanych skurwieli,ze glowa mala:P pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi się wydaje że jest taka ko
kobieta/kobiety, które szukają kogoś takiego jak Ty. Nie ponaglaj niczego i nie łap wszystkich wron za ogony. Dobrze się rozejrzyj, nie angażuj się w związek, tylko obserwuj kobiety. Która jak się zachowuje i wtedy wybierz coś dla siebie. Wg mnie najlepsze są czaty do poznania kogoś nowego, jeśli nie masz nic pod ręką. Przez czat poznajesz wnętrze, wiesz jaki kto jest. Jak znajomość przetrwa i nadejdzie czas na spotkanie to wtedy duża szansa ze poznałeś właśnie kogoś kogo szukałeś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zwarzac na ich uczucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeech
a mnie się wydaje, że studiujesz w Szczecinie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwi84
Co do masówki - Poczytaj Freuda, rozdział o typach charakterów, charakter typu "wyjątek". Pasuje jak ulał. Może rzeczywiście masz pecha, a może wybierasz podświadomie dziewczyny, które cię zranią. Tzn że wybierasz niewłaściwe dla ciebie kobiety. A mnie osobiście bardzo przeszkadzałoby u ciebie to przeklinanie. Bardzo tego nie lubię u mężczyzn, przeklinający facet nie ma jak dla mnie klasy. Chcesz mieć dziewczynę z klasą to sam musisz mieć klasę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×