Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zolaaaaaaaaaaeeeeeeeeeeee

nie lubie ludzi

Polecane posty

Gość zolaaaaaaaaaaeeeeeeeeeeee

nudza mnie ich towarzystwo jest meczace maja mnóstwo wad kłamia zdradzaja oszukuja prawdziwe przyjaznie to sciemna dopuki cos sie komus nie spodoba albo nie spotka osoby z ktora warto(opłaca sie)kolegowac) ludzie sa dziwni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zolaaaaaaaaaaeeeeeeeeeeee
tez tak macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak..................
dosłownie jakbym sama to napisała, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zolaaaaaaaaaaeeeeeeeeeeee
tak jak mam to zmienic? wszedzie widzxe zło wscipstwo złosliwosc natrectwo? zdrady chec wykorzystania Boze czym ten swiat stoi?:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zolaaaaaaaaaaeeeeeeeeeeee
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak..................
zolaaaaaaaaaaeeeeeeeeeeee naprawdę chciałabym poznać na to odpowiedź!:( Mi coraz ciężej jest przebywać w towarzystwie innych - zwłaszcza "znajomych" i "przyjaciół", czuję że sama staje się sztuczna, że nie jestem sobą... a co do innych - mam takie odczucia jak ty. W ogóle czasami wydaje mi się, że ja po prostu więcej odbieram (nie wiem czy to intuicja, obserwacja, czy może wyimaginowanie) ale ja po prostu WIEM jaki motyw kieruje daną osobą. Ciężko tak żyć... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myslę ze zwyczajnie masz pecha
albo przebywasz w mało ciekawym środowisku ... Ja nie mam z tym kłopotów .U mnie dla takich ludzi sa zamkniete drzwi Aprzyjaciół mam maseeee :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zolaaaaaaaaaaeeeeeeeeeeee
ja tez własnie odczuwam sztucznosc zachowan np.znam ludzi ktorzy mowia ze tak bardzo kogos lubia i nawet moja kochana kolezanka a jak ta odwroci głowa to obgadaja ja strasznie a potem skieruja usmiech to tej osoby przerazajace ale tym sposobem wiele osob pnie sie ku górze ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zolaaaaaaaaaaeeeeeeeeeeee
no to moze ze mna jest cos nie tak:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może powinnas sie otworzyc na
ludzi a nie zamykac sie w sobie ? Ja zdaje sobie sprawe o czym piszesz jak ktos wyzej napisał moze to byc wpływ srodowiska.Mieszkałam kiedys w miescie i ...szkoda gadac tak jak piszesz.A od kilku lat mieszkamy w nowym domu w cudownym miejscu i nasze życie zmieniło sie w 100% Ale zeby coś dostac trzeba cos dac od siebie 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak..................
może coś w tym jest - odnośnie środowiska w jakim się obracamy. Nie jest tak, że sama nie widzę w sobie wad - owszem, widzę ich bardzo dużo, ale przechodząc do innych... nie znam (naprawdę) osoby o której nie mogłabym powiedzieć wiele złego (z moich obserwacji). Jest dokładnie tak jak zolaaaaaaaaaaaeeeeeeeeeeeee pisze - uśmieszki, pogaduszki, a jak tylko dana osoba się odwróci drwiny i kpiny. Zazdrość, wytykanie wszystkich błędów, sączący się jad... W zależności od tego kto "wchodzi" lub "wychodzi" z pokoju inna osoba znajduje się na celowniku. Naprawdę zaczynam wątpić w szczerą przyjaźń... a na pewno ja takiej nie doświadczyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zolaaaaaaaaaaeeeeeeeeeeee
miałam kilka tak zwanych przyjaciółek jedna odrociła sie ode mnie jak zachorowałam i kilka mc nie mogłam chodzic czyli byłam mało pozytecznym kompanem?inna niby przyjaciłka zaczeła mnie unikac jak na uczelni poznała inna dziewczyne;/i jak tu wierzyc w przyjazn?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość straszne to co piszesz
ja przeżyłam juz pare lat i wiem co to prawdziwa przyjazń ale na to trzeba czasu i samemu ustalic sobie pewne zasady .Ja spotkałam sie z początku swojej pracy z tym "czyms"-obgadywanie tych ,których nie ma Aż kiedys nie zdzierżyłam i zapytałam wprost DLACZEGO? ! I powiedziałam głosno ,ze nie życze sobie obmawiania przy ,mnie innych bo to obrzydliwe :O :O Nooo świete oburzenie itd ...byłam wredna małpą itp Ale z czasem przekonali sie ze potrafie pomóc naprawde i zyskałam całkowite uznanie .Ale do dziś znana jestem z ciętego jezora i ze powiem co mysle na głos !!!Nie nawidze takich ludzi i próbuje uczyc ich kultury z róznym skutkiem ,Osiągnęłam tyle ,ze nie jestem swiadkiem obmowy ,drwin i kpin ...Nie powiem ,ze było mi łatwo ale warto było .Znajomi mówią,ze mam charakter i mocny kręgosłup ...A NO MAM :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to powiedzcie
ja tez nie lubie obgadywania, ale czy z drugiej strony nigdy nie mowicie komus o kims innym? ze cos was wkurzylo, jakies zachowanie itp?, czy tego nie mozna przypadkiem podciagnac pod obgadywanie? gdzie tak naprawde konczy sie zwykla wymiana informacji o kims, a gdzie zaczyna obgadywanie. rozumiecie o czym mowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zolaaaaaaaaaaeeeeeeeeeeee
nikt nie jest swiety ale to co niektorzy wyrabiaja wola o pomste;/ czasami brrak mi słow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak..................
To powiedzcie, dla mnie zwykłą wymiana informacji o kimś kończy się w chwili, kiedy zaczynają się drwiny, głupie uśmieszki, radość z tego, że coś się komuś nie powiodło itd. Długo by opisywać, najogólniej chodzi o to, w jaki sposób odbywa się ta wymiana, o nastrój jaki wtedy panuje. Naprawdę zazdroszczę wszystkim osobom, którym nie dane było tego poznać i które mają prawdziwych przyjaciół, niestety nie wszyscy mają takie szczęście...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to powiedzcie
no dobra, a jesli kogos ine lubicie, ktos naprawde glupio sie zachowuje-zalosnie i sam sobie zasluzyl na takie, czy siake traktowanie i wiadomo, ze mowi sie o nim w towarzystwie, to jak sie do tego odnosicie? tez gadacie? nie? jesli to co robi ten ktos tez was wkurza, to nie rozmawiacie o nim, bo nie uznajecie obgadywania, czy gadacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zolaaaaaaaaaaeeeeeeeeeeee
no to nie ma nawwt co wspominac o wyscigu szczurów od najmłodszych juz lat i podkładaniu swini lepszym;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak..................
Ja to rozumiem tak - obgadywanie zawsze jest złe, ale są różne tego odcienie. Mnie najbardziej denerwuje właśnie to, że obgaduje się te osoby które się niby bardzo lubi, niby przyjaciół i o takich sytuacjach piszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie mam w ogóle znajomych
ani przyjaciół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to powiedzcie
okej, rozumiem. bo ja tez tego nie lubie, ale czasem to jets glowny temat rozmow, i szczerze mowiac, widze, ze zaczynam sie w to pakowac i chyba robie sie inna:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem za
ludzie to naprawde fałszywe stworzenia;/ tych naprawde "normalnych-dobrych" jest niewielu i trudno trakich spotkać! np. jak jetses z jakąś koleżanką to usmiecha sie i wogóle ale jak juz nie jest z toba obgaduje;> jednym słowem żall;/ ale najbardziej nienawidzę osób którzy wysmiewaja sie z czyjegos wyglądu, ubioru!!!!! to jest wg. mnie niesprawiedliwe. Co niektórzy za to mogą że tacy sie urodzili?? no własnie nic, więc uważam ,że takie osoby które opisałam nie zasługują nawet na to aby z nimi gadać;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kgy
Też tak zacząłem mieć. Niestety - kiedyś słyszałem takie powiedzenie: przed trzydziestką ma sie przyjaciół, a po - sojuszników. U mnie to nastąpiło wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Odejmie
Na czym stoi? Na pieniadzu stoi. "Głupia pizdo, za to co zrobiłaś, więcej ręki ci nie podam To co robisz, w świecie w którym żyjesz - pewnie wielu się podoba Nie kochaj rzeczy, które z tego świata są i w nim są Nie patrzaj w blask, który świeci, bo świeci odbiciem tylko On jest chory, on jest zarażony, on jest zakażony tobą Twoja dusza, twoje całe ciało - tak, na zatracenie wiodą Nie kochaj rzeczy, które z tego świata są i w nim są Nie patrzaj w blask, który świeci, bo świeci odbiciem tylko Stare czasy, stare dobre czasy - one nigdy już nie wrócą Rzeczy które, które mi zrobiłaś - z moim światem tak się kłócą Nie kochaj rzeczy, które z tego świata są i w nim są Nie patrzaj w blask, który świeci, bo świeci odbiciem tylko."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyz...zyx
ja też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zolaaaaaaaaaaaaeeeeeee
masz problem z emocjami , źle odbierasz ludzi , wskazana jest terapia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie jak ja nie lubie ludzi, cos tak jak wy. Cos okropbego ludzi nie da sie sluchac, mam dosc. Nie mam ochoty z nikim rozmawiac i z nikim sie spotykac. Jestem taka zmeczona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja również i ciesze się że ma naprawdę wąskie grono znajomych, bo mało kogo do siebie dopuszczam. I najważniejsza zasada nic nikomu o sobie nie opowiadać i się nie zwierzać. Na taką postawę najlepiej się wychodzi. Trzeba wiedzieć co komu można powiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×