problem z przyjaźnią i jego pożądaniem

nie wiem,co z tym zrobić od jakiegoś czasu dziwnie się między nami układa niby przypadkiem odgarniał mi włosy, przytulał bez powodu, prawił komplementy inne niż zwykle - zawsze było: -Oo, masz nową koszulę, tylko wyprasuj zanim wyruszysz upolować swoją dulcyneę -No ja tu widzę jakieś loki na pokuszenie, nie martw się nawet loki nie pomogą zawsze sobie wesoło docinaliśmy, komentowalismy potencjalych kandydatow i kandydatki, nie mielismy, a przynajmniej ja nie mialam przed nim zadnych tajemnic rozmawialismy o wszystkim - o problemach w naszych zwiazkach, rodzinach, seksie, ulubionych pozycjach i swoich wpadkach i nieumiejetnosciach podczas, dziwnych odruchach, religii, moim nieudanym makijazu,jego nieudanym podrywaniu, on doradzal mi,ja jemu, zapoznawalam go z moimi kolezankami a ostatnio jest inaczej, slysze,ze zawsze ladnie wygladam i bedzie szczesliwy,jesli bedzie mial taka zone, nie docina, jest zawsze powazny, tak już parę miesięcy zauwaza,ze uciekam przed jego innym, bardziej zmysłowym, dotykiem, ale nadal probuje wczoraj postanowilam z nim porozmawiac zapytalam co sie dzieje, powiedzialam, co jest dla mnie dziwne odpowiedzial,ze wie ze jestesmy przyjaciolmi, ale szalenie go podniecam; fantazjuje o seksie ze mna, nie moze sie skupic bedac ze mna, szanuje mnie i nasza relacje i nie zamierza namawiac na uklad fuck friend, przeprasza za swoje zachowanie i postara sie bardziej kontrolowac, prosil,bym nie ograniczala naszych kontaktow zabolalo nigdy nie myslalm,ze moze tak przedmiotowo mnie odbierac zaczynam sie zastanawiac,dlaczego tak mnie to dotknelo bo przeciez jako przyjaciel powinno mi to byc obojetne

mysle ze sama robisz sobie problem facet cie podąza, a tobie z tym zle ludzie musza czuc chemie, przyciaganie to tez jest wazne,a nie tylko rozmowy powazne i mniejjjj

chemia w związku,ale nie między przyjaciółmi znamy się ponad 6 lat był zawsze dla mnie jak brat