Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 10 lat po slubie

jaką podjąć decyzję?

Polecane posty

Gość 10 lat po slubie

moja sytuacja wyglada tak: mam męża i 10 miesieczne dziecko, mamy swoj dom, prace, (ja akurat na wychowawczym jestem) itp itd i wszystko z pozoru jest idealnie, moj mąż bardzo kocha nasze dziecko, zajmuje sie nia i pod tym wzgledem nic mu nie mozna zarzucic, nie pije nie bije mnie do tego twierdzi ze mnie kocha i gdy to mowi wyglada ze jest to szczere ale... od dluzszego czasu kochalismy sie coraz rzadziej, teraz to jest juz calkowita tragedia w ciazy nie kochalismy sie wcale, od porodu kochalismy sie 3 razy, bylo wiele rozmów (z mojej inicjatywy, bo maz nie widzi problemu) ostatnia z nich byla taka ze powiedzialam mu ze dluzej tego nie zniose, ze jak nic sie nie zmieni to odejde, on przepraszal i blagal o szanse ... no i dostal ta szanse i...nic sie nie zmienilo, nie zrozumcie mnie zle ale nie chodzi tylko o sex, miedzy nami nie ma zadnej czulosci, zadnych pocalunkow, przytulania normalnie NIC . ja juz tego nie wytrzymuje psychicznie zastanawiam sie co zrobić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może on ma kogoś na boku??? na ogól tak sie objawia posiadanie kochanki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
parę dni temu pod wpływem alkoholu dałam się zaciągnąć do łóżka kolesiowi, który ma żonę i 3 miesięczne dziecko. może i Twój mąż w pewnym momencie poszukał zaspokojenia gdzieś indziej??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 10 lat po slubie
nie ma, to wiem napewno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam pytanie do facetów...
NIe wiem, nie siedzę w Tobie, nie znam Waszych codziennych relacji. Nie jestem też 10 lat po ślubie, tylko znacznie mniej i mam starsze dziecko niż Ty, więc ciężko mi oceniać. NIemniej, jeśli chodzi tylko o sex, to bardzo Ci się dziwię... Ja też lubię sex, ale nad tym trzeba pracować, wspólnie rozmawiać, a nie grozić odejściem, bo to go napewno stresuje i blokuje. Może Twój mąż ma problemy hormonalne, może wszedł już w taki wiek, kiedy nie może zaakceptować faktu, że nie zawsze może?? Twoje groźby tylko go9 upokorzyły i wpędziły w większy dół... U nas to ja po porodzie nie bardzo chciałam, nie potrzebowałam, w ogóle wcześniej też niezbyt często. Później, jak mały miał ok 7-8 miesięcy miałam ochotę często. Później znów nawał pracy , więc rzadziej... NIe rozuiem Cię. Nigdy nie usłyszałam od mojego męża, że czegoś mu brak, pomimo, że ochotę ma praktycznie zawsze. Odrobinę empatii zalecam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 10 lat po slubie
dla wyjasnienia : wiem napewno ze nikogo nie ma na boku, jedynie strony porno oglada, on jakby przestal potrzebowac sexu od jakiegos momentu, i nie chodzilo o ciaze czy o to ze przytylam bo przytylam tylko 4 kg i po porodzie wazylam mniej niż przed ciaza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piszesz, że wiesz napewno ze nikogo nie ma..moja droga tego sie nigdy napewno nie wie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moze powinnaś zmienic ciuszki,stać sie bardziej sexowna, moze jakas bielizna???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 10 lat po slubie
wiesz, to nie byla grożba, to sie ciagnie juz od kilku lat i bylo coraz gorzej i gorzej, a nie jestesmy starzy mamy po 31 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 10 lat po slubie
Blancaa - juz to przerabialam, ale wierzcie mi ze zadna kobieta nie bedzie sie prosic o sex latami, wiecie jakie to jest upokarzajace ze wlasny facet was nie chce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz prawde maleńka
Kolejna egoistka z kafe, ktora mysli tylko o sobie i swoich potrzebach seksualnych. A nie pomyslalas, ze moze Twoj facet ma chwilowy zanikim potrzeby zaspokajania Twoich chorych wynaturzen? Albo ma jakies problemy zdrowotne a nie chce Ci sie do tego przyznac, badz po prostu nie pociagasz go juz seksualnie bo sie zaniedbalas? Powodow moze byc wiele. Rozmowa powinna wszystko wyjasnic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem jakie to jest upokarzajace bo mnie też kiedyś facet odrzucił i był to raz i jak bolało:( zapytaj mu sie dlaczego tak jest i dlaczego sie tak zachowuje skoro było wszystko dobrze...dla mnie to nie jest normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własnie a moze poprostu Ty zbyt wiele wymagasz....moze Twój maż sie boi ze nie sprosta Twoim wymaganiom????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 10 lat po slubie
jaja sobie robicie??? wczesniej sex byl raz na miesiac, teraz w ciagu 18tu miesiecy byl 3 razy a wy mi mowicie ze mam za duze wymagania? napisalam na poczatku ze rozmow bylo wiele, moj maz nie widzi problemu mowi ze tak mu jakos dzien zlatuje ze zapomina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xzczcxzxc
Nie wiem, jak można w takiej sytuacji naskakiwac na autorkę. Daje chłopu szansę, chce rozmawiać, chce pomóc - a on nie widzi problemu. To co ona ma robic? I jeszcze jedna jej powie, ze biedny chłop ma zaspokajac jej "chore wynaturzenia" - ręce opadają. To się nazywa prawdziwa kobieca solidarność. Autorko, ja bym nalegała na szczerą i dogłąbna rozmowę, zeby wszystko wyjasnić. A jak to nie pomoże, to wizyta u seksuologa. Nie daj się spławić, w końcu to nie twoj współlokator, tylko mąż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tadaaaaam
A nie pomyslalas, ze moze Twoj facet ma chwilowy zanikim potrzeby zaspokajania Twoich chorych wynaturzen? seks w małżeństwie raz na pół roku to jest normalne?:D nie wiem czemu dla niektórych seks częściej niż co [pół roku to chore wynaturzenie,takie rzeczy to tylko na kafe:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 10 lat po slubie
dodam ze na poczatku bylo zupelnie inaczej, kochalismy sie nawet kilka razy dziennie po kilku latach zaczelo sie psuc, nie jestem zaniedbana, gruba itp darujcie sobie takie komentarze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xzczcxzxc
Zwykle krytycznie podchodzę do spostrzezeń forumowiczek "na pewno ma kochankę", ale tu akurat bym radziła czujność. Czesto jest tak, że wszyscy już o kochance wiedzą, tylko żona jakos nie potrafi przyjać tego do wiadomosci, nie wie, nie widzi. Szczera rozmowa na pewno jest potrzebna. Nie może byc tak, że jest sie małżeństwem, a zyje się jak brat z siostrą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak był wczesniej sex raz na miesiac to sie nie dziw. ja ze swoim facetem kocham sie dwa razy dziennie. jakby sie kochał ze mną raz na miesiac to wiedziałabym ze bedzie potem gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tadaaaaam
wczesniej był seks raz na miesiąc-czyli od początku małżeństwa? to są dwie opcje-alo jest gejem i wziął ślub żeby ludzie nie gadali,albo ma jakies problemy zdrowotne których nie leczy-które powoduja zanik libido:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tadaaaaam
jak na poczatku kilka razy dziennie to ja jednak doradzam lekarza i badania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xzczcxzxc
kurwa napisala przeciez jasno, ze wczesniej - czyli zanim seks zaniknął całkiem a na samym poczatku było i po pare razy dziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tadaaaaam
xzczcxzxc k**wa napisala przeciez jasno, ze wczesniej - czyli zanim seks zaniknął całkiem a na samym poczatku było i po pare razy dziennie ale wczesniej pisała że raz w miesiącu:O a potem dopiero że częsciej jak juz wysłąałam posta:O i kurwa to się zwracaj do męża/zony:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 10 lat po slubie
temat kochanki mozemy zamknac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tadaaaaam
14:25 [zgłoś do usunięcia] 10 lat po slubie jaja sobie robicie??? wczesniej sex byl raz na miesiac, teraz w ciagu 18tu miesiecy byl 3 razy cytuje bo niektórzy sa upośledzeni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tadaaaaam
spróbuj namówić go na dokładne badania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xzczcxzxc
upośledzony to może jest - analogicznie - twoj maż - albo żona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tadaaaaam
ale to ty nie umiesz czytać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 10 lat po slubie
wiecie, ja juz mam naprawde dosc, nie ma nawet z kim pogadac na ten temat, jak juz ktos ma takie problemy to raczej kobieta nie chce, wydaje mi sie ze nie moze istniec milosc bez jakiejkolwiek czulosci, przeciez nawet gdyby facet nie mogl to by czasem zone przytulil, powiedzial jej cos milego itp z drugiej strony to wiem ze on moze tylko mu sie nie chce, gdybym go ciagle prowokowala, sama wychodzila z inicjatywa to by byl i sex, ale powiedzicie same ile lat tak mozna??? nie dostajac nic w zamian...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xzczcxzxc
no chyba jednak nie ja, bo ja zrozumiałam bez problemu, kiedy było ile seksu - w przeciwieństwie do ciebie zegnam towarzystwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×