Czy zreagowałybyście tak samo?

zapytałam o to, on powiedział, że by to zrozumiał...pitu pitu jak zareagowałam? chciałam mu strzelić w pysk, głównie za tekst, że ma prawo umawiać się z kim chce i kiedy chce. ale się pohamowałam, po co bić po pysku jak to i tak nie przyniosłoby żadnego rezultatu. niestety spokojna rozmowa też zbyt wielkich rezultatów nie przyniosła, tylko tyle, że zmiękły mi nogi i nie potrafiłam go wyrzucić. jakby dostał w twarz to by pewnie sam wyszedł i byłoby po sprawie. dlaczego urodziłam się babą...i do tego taką głupią? grrrrrrr mojej mamie było trochę przykro, że ze mną nie przyjechał...powiedziałam mu o tym, udal, że nie słyszy. dlaczego on nie potrafi się przyznać, że zrobił mi świństwo, chociaż jestem przekonana, że zdaje sobie z tego sprawę

a migota nie spi jeszcze?

Wiesz nie wiem czy potrafila bym na Twoim miejscu wybaczyc i zapomniec... Ja tez urodzilam sie baba i do tego hmm glupia ;) Nie bylam w takiej sytuacji i wiem ze rozsadnie by bylo Ci doradzic bys zakonczyla ten zwiazek... ale Ci tego nie doradze... Z mojej strony by to zabrzmialo ja moralnosc pani Dulskiej ;) Wiesz tez tkwie w zwiazku w ktorym moj facet mnie rani ale mimo to nie potrafie powiedziec dosc to koniec. Chyba po prostu zyjemy wspomnieniem, tych pieknych chwil ktore byly na poczatku zwiazku, i nadzieja ze one wroca... Ach glupie z nas babsztyle...

a ty akurat musiałas go w ten dzien zapoznawac z mamusią? jest tyle innych dni w roku, a imprezę firmową miał zaplanowaną. Może to w tobie jest więcej egoizmu i złośliwości. W ogole co to za pomysl poznawac na siłę z mamą po pół roku waszej znajomosci. Myślę,że on był zły, że nie pojechałaś z nim i zrobił ci trochę na złość, że zabrał koleżankę. Warunek trzeba było postawic przed wyjazdem, ze nie ma z nią jechac.

nagłe rozstanie to nie rozwiązanie (moze między nimi nic nie ma), mozesz spróbowac zagrac, ze to koniec i zobaczyc jego reakcję. jesli nie bedzie zbytnio sie burzył, to znaczy, ze tak mu pasuje.

Ja bym się umówiła, całkiem jawnie, ze swoim byłym. Jak on sie moze umawiac z kim chce i kiedy chce, to ty też.

ktore po pol roku pisza o milosci i kochaniu ech, piaskownica- to byly czasy

Teraz przeczytałam wiecej i na moje oo to facet juz chyba się znudził i chcialby, żebyś od niego odeszla. Lepiej nie będzie, będzie tylko gorzej, a w najlepszym wypadku - zostanie tak jak jest.

Sytuacja jasna-kopnij tego gnojka w dupe, bo od razu widac ze nigdy Cie nie kochal i nie bedzie kochac.Jak facet kocha kobiete to nie zrobi jej takiego numeru.Zasadz kopa i patrz jak dlugo leci a potem oddal sie z godnoscia.