Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość luiza.

JA CHCE PSA !!!!!!!!!!!! jak przekonac mojego chlopaka?

Polecane posty

Gość luiza.

:( on ma watpliwosci, ja nie mam zadnych. chce przygarnac jakas mala psia sierote i tyle. jak dotrzec do mojego chlopaka, zeby przestal byc taki "anty"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luiza.
no wezcie cos poradzcie, no :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiepy_we_włosach
kup mu sukę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie powinienes zartowac sobie
zostaw chlopaka i kup sobie tego psa jak ci tak zalezy. proste:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może powiedz mu tak: Chcę żebyś wiedział żę bardzo cię kocham. Ale czasami mi brakuje twojej obecności kiedy jestem sama tak bardzo chciałabym słyszeć cię, czuć twój zapach, mieć się do kogo przytulić, wiedzieć żę jesteś ze mną cały czas. Ale wiem także że niezawsze to możliwe. Gdybym miała coś co jest ze mną co sprawia że przypomina mi o tobie co sprawia że chce mi się śmiać że mam kim się opiekować było by mi o wiele radośniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luiza.
sama wolalabym suke. :) chlopaka nie zostawie, zbyt fajny jest, zeby sobie ot tak odpuscic. lepiej zjesc ciastko i miec ciastko, no nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luiza.
a moze lepiej przyniesc po prostu psa do domu i postawic go przed faktem dokonanym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zastanów sie czy absolutnie sama jesteś w stanie zaspokoić potrzeby tego psa, bo być mże chłopak nie chce brać na siebbie obowiązku. Mój pies żył 15 lat, chorował, śmierdział, sikał w mieszkaniu i znosiliśmy to oboje, chociaż to ja go chciałam. Był już ślepy i głuchy. Uśpiliśmy go w cierpieniach noca w długi weekend, chociaż nie można było znaleźć lekarza, wszyscy byli \"poza miastem\". Płakałam, to była gehenna,nigdy więcej nie będę miała psa, to jst koszmar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luiza.
wiem, ze nie na tym. ale jesli bede tak czekac w nieskonczonosc az on stwierdzi, ze dobra, ok, bierzemy, to sie nigdy nie doczekam, bo zawsze bedzie jakies "ale". a przeciez posiadanie psa nie wiaze sie z jakimis szczegolnie wielkimi poswieceniami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do marco keram
to brzmi jak zoofilia :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robaczek41 in orange
malo powiedziane :o to jest podejrzane i gejowskie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luiza.
dzieki 3... wiem, ze takie tragiczne rozstania z pupilami sa ciezkie do przezycia, ale mysle intensywnie o przygarnieciu malego psiaka juz od pol roku i wydaje mi sie, ze jestem przygotowana... tylko ON ma jakies schizy, typu "a co bedzie jak bedziemy chcieli gdzies pojechac albo pojsc na impreze?" dla mnie to nie jest argument :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałem pomóc żeby tego kolesia chwyciło za serce i żeby pomyślał że dla niej to bardzo ważne. można było napisać żę głupia rada albo coś w tym stylu ale żeby mnie od razu od zoofili i gejów wyzywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luiza.
spoko, marco, nie przejmuj sie :) dzieki za rady :) a moze powiedzcie, jak to z wami bylo, kiedy pies pojawil sie w waszym domu? jak sobie radziliscie wlasnie z takimi sprawami typu wieczorne wyjscie albo wyjazd na wakacje, wyjscie do pracy? ktos z domownikow zawsze byl z psem, czy moze byliscie uziemieni niczym w wiezieniu i wszystko bylo uzalenione od psa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×