Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Galina

Kiedy czas na drugie ?

Polecane posty

Gość Galina

Hej... Tak sobie mysle czy ktos jeszcze jest w mojej sytuacji... Mam prawie 2,5 letnia Córeczkę i od niedawna prace (niestety na zastępstwo ;/ ) i tak się zastanawiam,kiedy będzie ten moment żeby miec drugie Dzieciątko.... czy go nie przegapie ? Nie będe poki co pisac wiecej, bo nie chce być pożywką dla glupich pomaranczek ! pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej!jesteśmy w podobnej sytuacji...mój synek skończyl 2 latka w maju, wszyscy sie wypytują kiedy kolejna dzidzia, szczerze mówiąc chciałabym miec strasznie córeczkę...teraz jestem na wychowawczym i myslę, że to najbardziej odpowiedni moment...w przyszłym roku bym urodziła, synek pojdzie do przedszkola to spokojnie bede mogła zająć sie maleństwem...odchowam i bedzie z głowy, a potem moge skupić sie na karierze zawodowej...wiem, ciągle ta niepewność, czy dam rade, czy to odpowiedni moment...ale nie wyobrazam sobie by mój synek wychowywał sie sam, ja mam brata (bliźniaka), mój mąż ma brata (bliźniaka) i siostrę, wiec nie są sami....myślę, że to odpowiedni moment, nasze dzieci juz są duże i spokojnie uda nam sie wszystko pogodzić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez nie wyobrazam sobie, by moje dziecko bylo jedynakiem. Synek ma 2 latka i 5 miesiecy prawie. Jestem w 25 tygodniu ciazy blizniaczej....troche zagrozonej, ale mam nadzieje, ze wszystko bedzie dobrze :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) ah, ja juz sama nie wiem.... wszyscy naciskaja... Wiem ze pewnie dalabym rade ale chyba najgorzej jest sie zdecydowac... Przyznam ze moja Dzidzia nie byla planowana-klasyczna wpadka. Dzieki uporowi i wsparciu najblizszych za kilka dni bronie mgr na dziennych,których nie przerwałam... Dla wstretnych pomarancz- nie zaniedbuje dziecka, moje dziecko wie jak wyglada mama i nie mowi do mnie mama ale mamusia... Chciałabym tak jak Ty teraz posiedziec z następnym w domku jak najdluzej i nie myslec ze cos trzeba jeszcze zalatwic,zrobic ,zeby nie zawalic i nie zalować.... nie mam jednak odwagi sie zdecydowac... walcze z instynktem i z sama soba....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zostane przy jednym,zadne argumenty do mnie nie przemawiaja,a fakt,ze moglyby to byc blizniaki ....Strach pomyslec.Ja z trojka dzieci? Nigdy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolina-gratuluję podwójnie...to musi byc wielka radość...widzisz ja myślałam, a raczej byłam pewna, że bede miała bliźniaki (uwarunkowania rodzinne) ale okazało sie, że 1 fasolinka we mnie siedzi, ale nie wykluczam takiej możliwości teraz...jesteśmy w trakcie starań, wszystko jest możliwe Galina-zawsze będą jakies wątpliwości...czy to już, czy dasz radę...nie myśl o tym, im dłużej bedziesz zwlekac tym gorzej dla siebie(latka lecą, odchowasz dzieci i spokojnie pójdziesz do pracy) i dla córci (mniejsza różnica wieku i rodzeństwo ) nie bedzie jedynaczką-kiedyś może ci wypomniec, że koleżanki maja rodzeństwo a ona jest sama...głowa do góry i do dzieła...ja chciałabym urodzić maj, czerwiec, ale oczywiście to nie zależy tylko od nas...miejmy nadzieję, ze los nam pomoże...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama sie zastanawia
iwono pawłowska sądząc po nazwisku mogły byśmy byc spokrewnione ;) ja mam jedo dziecko narazie. Chciała bym mieć drugie ale boje sie że nie dam sobie rady z dwojgiem. Tzn dam ale jakim kosztem. Moja córka jest taka teraz wypieszczona ;) i szkoda mi zeby nagle musiała się dzielić naszą miłością :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no włąśnie...kiedy? moje Słońce ma 17miesięcy, ja pracuję - mam bardzo zadawalającą pracę, ale nie mam umowy stałe (jestem wykładowcą uniwersyteckim), marzę o drugim Dzieciątku - uwielbiam być z moim Niegrzeczniuchem, ale boję się że nigdy nie znajdę już tak dobrej pracy, do tego dochdzi mało miejsca - mieszkam z teściową, a jak tak barzdo chciałabym mieć kolejne Maleństwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ostatnio okres spoznial mi sie 2 tygodnie i myslalam ze to jednak poraz kolejny los zadecydowal za mnie... test wyszedl negatywnie, o. pojawil sie za kilka dni... a ja nawett zaczelam sie cieszyc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DuoMama
Moja córcia ma 18 miesięcy a za kilka dni znowu zostanę mamą. Druga córcia była planowana. Zaszłam w ciążę jak starsza miała 9 miesięcy:-D Wiem, że nie będzie łatwo ale już się nie mogę doczekać mojej drugiej kruszynki:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też jedynie zastanawiam się czy dam radę tą moją miłosć podwoić, pomnożyć? Moja córa tak mnie rozmiękcza, tak ją uwielbiam, te małe raczki które cos tam majstrują, ta minka skupiona jak coś ogląda, te stópki małe które nie pozwalają jej 5 minut w miejscu usiedzieć:) Boję się, ze drugiego dziecka tak mocno nie pokocham i będę porównywała do pierworodnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja, pomimo ze jestem zauroczona, zachwycona swoim dzieckiem, zakochana w nim, to jestem pewna, ze blizniaki tez bede mocno kochac, zreszta juz sie rozczulam, myslac o nich... Wlasnie nie chcialabym miec 1 dziecka, by nie osaczyc go swoja miloscia i troska. Mi zalezy, by stworzyc kochajaca sie rodzine, gdzie wszyscy jej czlonkowie beda za soba przepadac, dobrze czuc w swoim towarzystwie, stac za soba murem, ale jednoczesnie nie beda uzaleznieni od siebie... Jak na razie udaje mi sie to, bo synek tak samo chetnie przebywa ze mna, jak i z mezem, babcia, dziadkiem, wujkiem.... Doceniam to zwlaszcza teraz, gdy musze lezec, a malym zajmuja sie najblizsi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolinka-a wiesz już czy to bedzie parka? Dziewczyny, zawsze będą jakieś obawy, ale tak było i bedzie...jak z góry założycie , że nie dacie rady to same skazujecie sie na niepowodzenie...praca-w dzisiejszych czasach jest i za niedługo jej nie ma, ale są inne zakłady pracy...ja tez jestem zadowolona ze swojego stanowiska, ale jak pomyslę o rodzinie to to wszystko odchodzi na dalszy plan...chce byc znowu w ciaży, chcę cieszyc sie macierzyństwem, karmieniem...nie boję się nieprzespanych nocy i zwiększenia obowiązków...odchowam moje pociechy i wtedy bede martwić sie pracą ta czy inna...mówię juz o pociechach a narazie mam tylko 1 brzdaca, ale wierze, że nam sie uda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj synek bedzie mial 2latka i 6 miesiecy jak przywita brata:) Jestem w ciazy i nadal mam obawy, czy to odpowiedni moment, czy sobie poradze ( maz ciagle pracuje), maly to niezly urwis... Ale nie wyobrazam sobie by Fif byl jedynakiem i nie chcialam duzej roznicy miedzy rodzenstwem jezeli mialo by juz byc, tak jak u mnie bylo... Bedzie synek choc chcialam bardzo corcie, ale to nie znaczy, ze sie nie ciesze, ta sytuacja tez ma duzo plusow... a najwazniejsze, ze maly sie zdrowo rozwija... wiec to chyba dobry moment byl:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Karolina M.
a ja nie wyobrażam sobie mieć więcej dzieci i całe życie biegiem,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna mamuśka
zdecydowaliśmy się z mężem na drugie dziecko, kiedy synek miał 2 latka, udało się za pierszym razem, teraz mam cudowną roczną córeczkę, wzruszają mnie i zaskakują każdego dnia, fakt jest dosyc ciężko, ale jakos dajemy rade, i ta więź między nimi jest niesamowita

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×