Proszę Was kobietki o interpretację tych słów. Co ona miała na myśli?

Powiedziała coś takiego: "Posłuchaj, bardzo Cię lubie i tylko dlatego Ci to mówie, ja jestem złą dziewczynką, teraz jestem z Tobą szczera, ale prawdopodobnie później nie będę, nie wierz mym słowom i obiecaj mi jedno, nie zakochasz się" Przerwałem jej kilkakrotnie śmiejąc się, ale ona była śmiertelnie poważna. Stało się to na weselu kiedy wyszliśmy na papierosa. Zaprosiłem ją jako, że nie miałem z kim iść i koleżanka mi ją "załatwiła". Nie skłamie jeśli powiem, że była o niebo piękniejsza od panny młodej i to nie tylko moja opinia. Nie piła, bawiła się znakomicie, ciągle prawiła młodym komplementy, zachwalała innych ludzi. Potrafiła ich do siebie przekonać. Swobodnie rozmawiała z moją rodziną, oczarowała kolegów. Bylem tak cholernie dumny, że przyszła ze mną. Udało mi się nawet ją pocałować.. A potem te słowa. O co kaman? Umówiła się ze mną na przyszły weekend, więc wygląda jakby chciała się dalej spotykać...

To znaczy że nie szuka teraz faceta, a jeśli już to nie bierze Cię pod uwagę. Może się z Tobą prześpi, ale masz się nie zdziwić, jeśli kiedyś po prostu Cię odstawi. O to jej chodziło.

po prostu chce sie jeszcze zabawic i jednym slwoem: nie obiecala ci wiernosci.

No to po diabła mi to mówiła? Chciała być fair? Ale baby są popieprzone...

I nie ma szans żeby ją sobie ogarnąć? Zero?

a skad mamy wiedziec? :-O mysl samodzielnie troche

No myślę, tak? Tylko kobieca natura jest jakaś nie do ogarnięcia raczej... Mówila to co myśli, a może mówiła coś zupełnie innego. Robiła to co chce, to co powinna, a może po prostu tak wyszło? Chce się ze mną spotykać, ale po co skoro nie jest zainteresowana (jak sugerujecie)?

chyba sie nie zakochales juz i nie planujesz pojac jej za zone?:-O pospotykaj sie i zobaczysz najwyzej wyladujecie w lozku i powie Ci nara

Jak to nie? Już obsadziłem jąm w roli matki moich dzieci.. A tak poważnie to jestem zwyczajnie zainteresowny, zaintrygowała mnie, taka powinna być kobieta. Z moją matką się zgadały i nawet ta (o dziwo!) jest zachwycona.

Głupio stracić taką szansę...

matko swieta:-O napisze ci ktos: olej ja i sie nie spotykaj a ktos inny da Ci odwrotna rade zrobisz co zechcesz jak Ci sie podoba to zaryzykuj z tym, ze miej na uwadze jej slowa moze lubi zwracac na siebie uwage i tyle:-O

naczytala sie ksiazek o zolzach i zeby cie owinac, powiedziala ci wlasnie cos takiego. zeby byc nieosiagalna i intrygujaca. ze niby sie bawi, ze gra w swoje gierki. ty teraz staniesz na glowie zeby ja ujarzmic. i ba! nawet nie bedziesz ciagnac jej do lozka od razu bo bedziesz sie bac ze potem ona straci zainteresowanie. ehh, po co ja ci to mowie :) inna mozliwosc ze naprawde taka jest...ale ja obstawiam to pierwsze. to jest element gry, to co ci powiedziala.

ale ja nie porsze o rade czy mam z nia sie spotykac:) na tyle to mam oleju w glowie zeby to robic.. :D nie jestem masochistą, nie przegapie szansy na świetna przygodę z taką laską. pytam tylko co to za kobieta... moze to te wasze gierki jakies, sztuczki... te slowa po cos byly, nie mowila tego ot tak.

kazda kobieta jest inna sa takie co lubie sie bawic w gierki jak napisala kolezanka wyzej nikt po jednym zdaniu tej laski nie powie Ci co jej w glowie siedzi:-O

ooo.. wlasnie o cos takiego chodzi. a wiec to mozliwe ze ona po prostu w cos pogrywa? no cóż, szansy na seks nie bede unikał;D ale fakt faktem ze ogarnac bym ją chciał, lepiej bez tych idiotycznych gierek... nie zachwycila mnei tym ze kreuje sie na niegrzeczna a swoja ogładą towarzyską. wyglądem, poczuciem humoru...

tamari, gorszy dzien? pytalem o ewentualnosci...

gorszy dzien u mnie? :-O powiedzmy pospotykaj sie, porozmawiaj, jeszcze ona sie 1 zabuja who knows?:)

Myślę, że ona jest \"dziewczyną do towarzystwa\" w bardzo szerokim tego słowa znaczeniu.

no się pytam, wtorek... przemęczenie? no pospotykam się, to pewne, pokazać się z taką lalą to sama duma. gdyby sie zakochala to do konca zycia wypominalbym jej te slowa:D

jak szerokim? co masz na mysli mowiac "dziewczynka do towarzystwa"? to kolezanka mojej kolezanki wiec znam opinie na jej temat, miala jakiegos chlopa ale ją zostawił kilka miesiecy temu... to raczej nie puszczalska;)

nie przemeczenie znuzenie i przeziebienie

bywa. zdrowiej.

zamierzam dzieki i powodzenia z ta panna

gra w jakieś głupie gierki, a pewnie jak tylko pomyśli o tobie jest wilgotna, jakaś puściutka lala :P

skoro umie zachowac sie wsrod ludzi, zdobyc ich sympatie i tak dalej, to umie tez pewnie i z facetami postepowac. moze ja te gierki kreca. i na pewno taki zwiazek to dla kogos o mocnych nerwach :) sprobuj ja troche zakrecic, a potem tez robic krok do tylu. kobietom sie najczesciej gierki nudza gdy nie przynosza pozadanego rezultatu:) (tzn pieska na smyczy)

sie nie zakochiwał to pospotykaj sie z nią a jak bedzie chciała cos wiecej to powiedz jej "sory lala ale zabroniłas mi sie zakochiwac w zlych dziewczynkach" i pusc ją kantem :P to tylko taka gra...ona mówi ze jest złą dziewczynką i chce w ten sposob zwabic cie do siebie ( to tylko taka zagrywka..i ona dobrz wie jaki efekt ma przyniesc) :P

oj, pieskiem na smyczy to ja sie nie stanę, pomarzyć sobie może... ale skoro jest taka dobra w tyvh gierkach to faktycznie można by jej utrzeć nosa... niech wie, ze nie bedzie latwo;]