czy moge to przeżyć???????

no to trudno, jak wcześniej oddać mam nerkę???? starzy by sie mogli połapać ze cos nie teges jest, ze mną i ogólnie..........

nie zapomnij o szpiku kostnym http://www.fundacjauj.pl/

to co napisałaś to wcale nie będzie lekka i przyjemna śmierć ... znam inny sposób ale nie napiszę ja sama wiele razy chciałam umrzeć - zz innych powodów - w sumie nadal chcę ale w życiu jest widzisz więcej tych złych rzeczy - przynajmniej u mnie - a tylko kilka chwil jest ok zastanów się jeszcze nad tym

Przykro mi ze będziesz się smażyć w piekle. Ale nie to jest jeszcze najgorsze najbardziej szkoda mi twoich bliskich kiedy będą sie zastanawiać czym zawinili że ich córka dopuściła sie czegoś takiego. Miłość nie istnieje, zrozum. dlatego tez nie warto za nią umierać Jesteś egoistką która myśli tylko o sobie, pomyśl o rodzinie o bliskich, którym jesteś potrzebna. Nie rozumiem cie teraz jest żle ale za miesiąc, rok może byuć o wiele lepiej.

stracić życie przez faceta,kóry jest z inną? odpowiedz sobie tak szczerze,czy to ma sens? wiem,że jest Ci teraz cholernie ciężko i wydaje Ci się,że równie dobrze świat mógłby przestać istnieć,ale daj sobie trochę czasu!

ja tez nie mam po co zyc, zycie jest okrutnw daremne i zalosne, jestem za wrazliwa na te cxasy, czasy wrednych skurwysynow ktorxzy wykorzystuja cie an kazdym kroku

tez miałam kiedys takie mysli jak Ty. Kiedy sisedziałam z tabsami w rece przez chwile pomyslałam o swoich rodzicach, którzy siedzieli obok w pokoju niczego nie świadomi. I wiesz co pomyślalam? Ja rozpaczałabym bardzo po stracie któregos z rodziców, a Oni? To tragedia okropna, nawet jesli dziecko zginęlo np w wypadku, ale samobójstwo? Czu zdajesz sobie sprawe, że Oni będą wariować na myśl o tym jak mogli nie zauważyć? że dziecko ich własne to zrobilo samo? Idź do swoich- popatrz i zobacz co bedą czuli. Może wtedy zrozumiesz jakie znaczenie ma Twoje zycie.

heh, znasz sposób to pomóż i napisz, ja chce tylko bezbolesnej śmierci, mam nowy wariant: iporel(250szt)+cloranex(15szt)+apap(400szt)+tabletki nasenne(150szt)+3 litry wódki, to wszystko piję na dacu pewnego wysokiego budynku i skaczę, będę tak pijana i znieczulona że nie powinno boleć, smierć powinna nastapić na miejscu, na śmierć wybiore pore nocną, nikt mnie nie zobaczy, nie wezwie karetki, nie pomoze..............., po 4 piwach uderzenia w twarz pięścia nie czuć WCALE, po 3 litrach wódki nie będe nic czuć...........

Mnie sie tez nie chce zyc... :o :( Ale oczywiscie nic nie zrobie, bo i tak umieram smiercia powolna, meczenska i naturalna. :( Mysle, ze 250 tabletek Cie zabije i bez picia wodki. Ale nie rob tego, naprawde nie warto ze wzgledu na faceta. No coz, ale wtedy to bys wywarla wrazenie. Jego slub, Twoja smierc. Piekny dzien. :o

lexus, teraz mówisz, że chcesz umrzeć, ze życie jest straszne, chcesz wziąć tabletki. siostra mojego faceta też tak uważała. nie pomyślała, że to jest głupie i szczeniackie. wzięła te tabletki. tylko, że po tym jednak zachciało jej się żyć. działanie jednych tabletek udało się lekarzom zneutralizowac, drugich już nie, 2 godziny ją reanimowali. od listopada nie żyje. miala tyle lat co Ty. to co zrobiła, było beznadziejnie głupie i szczeniackie. przy okazji pół rodziny nabawiło się nerwicy i depresji. nie wspominając o jej głupio zakończonym życiu.

blee zycze smacznego - bedziesz czyms popijac czy pijesz czysta?

Pewien Francuz o imieniu Jacques był zdołowany życiem. Gdy zdecydował się popełnić samobójstwo, wiedział, że nie może sobie pozwolić na niepowodzenie. Oblał się benzyną i podpalił, a wcześniej wypił truciznę. Pewności nigdy za wiele, więc skoczył z urwiska, a w trakcie lotu usiłował się zastrzelić. Efekt? Kula chybiła celu, woda ugasiła ogień, woda morska spowodowała wymioty, które usunęły z ciała truciznę. Wszystko zakończyłoby się szczęśliwie, gdyby nasz bohater nie umarł w szpitalu z powodu… wychłodzenia organizmu.

cytat tygodnia ,,może denaturat??? ale on chyba niesmaczny jest " :D

Mayor, wrażenie wywrze, na pewno zajebiście duże. to ci akurat mogę zagwarantować.

więcej głupich śmierci http://www.gazetalubuska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20090617/SWIAT/649789887

Przeciez napisalas, ze chcesz w trumnie ladnie wygladac. :o To nie skacz z wysoka, bo twarz bedziesz miala jak zbite jablko.

aha, skacząc z dachu uważaj na podłoże, na które skaczesz. pewien niefart skoczył na trawnik z dziesiątego piętra. przez ok. 4 h umierał w męczarniach ze zlamanym kręgosłupem- wbil się po pas w ziemię.

thx za rady!!!! a ta dziewczyna co od listopada nie zyje to co wzięła????

nie wiem, ale się męczyła. nie dla ciebie, bo ty przecież chcesz bezboleśnie

ja jednak polecam tego szocheta. tylko brzydka szrama na szyi zostanie, ale przecież można zakryć apaszką

jak mozna sie zabic przez "milosc mojego zycia " :o

dlaczego mylisz ze dla tego goscia to ze nie zyjesz bedzie mialo jakikolwiek znaczenie? Jedyne co uwsurasz to to, że nie dowiesz sie jakie byłoby Twoje życie i rodzine rozwalisz swoją. Jemu bedzie wszystko jedno.

dziewczyno oszalałas idz do psychologa lub psychiatry, nie wolno sie poddac zwlaszcza z powodu milosci, nie ten to nastepnmy, nie wierz w jednego jedynego

dzięki majorzen :D na beton skoczę, najwyżej się połamę(oprc smierci), ale w kostnicy mnie ustawią i bęę ślicznie wyglądac w trumnie, a przed śmiercią mój kochany dostanie list pozegnalny, niech wie że to jego wina i tylko jego.................., niech po prostu wie, nie był ze mną z tak banalnego powodu że aż to boli....., moja śmierć juz nie bedzie dla niego banalna..............

mnie zostawil mialam tyle samo lat , Boze ilez ja lez wylalam , wzial laske podobna nawet do mnie wyobrazasz to sobie?? w czym byla lepsza?? po 2 latach razem on poprostu powiedzial odczep sie , nie chce cie widziec , denerwujesz mnie ,a ja zycie bym za niego oddala , heh dawno bylo , dzis jes 10 lat pozniej a ja mam wspanialego meza , ktory nigdy by mi nie powiedzial takich slow jak ten poprzedni , mam 2 dzieciaczkow :D i gdybym se cos zrobila , to by tego nie bylo . a ten moj byly!!!! zyje teraz z rozwodka hahaha dzieciata ,w kawalerce :D wielki mi pan po studiach ktory wszystko wiedzial najlepiej :D daj se spokuj z tym samobujstwem :) wiesz ile zycia przed toba?? ja mimo ze razaz 28 lat to nadal czuje sie jak ta szalona 17-stka i jeszcze tyle przede mna z moim kochanym mezem :) przemysl , naprawde , nie jest kutasa

będzie bardziej banalna niż myślisz. Niestety.

hahaha, naiwna, płakać po tobie będzie tylko rodzina i koleżanki, ale to krótko, a facet będzie miał w dupie, tak jak ciebie za życia, że jakaś lachencja z rozpaczy nażarła się tabletek, bo jej nie chciał

Jesteś po prostu pieprzoną egoistką,która widzi tylko czubek swojego nosa! Pomyślałaś o rodzicach,bliskich? Że nie będą umieli sobie wybaczyć,że nie zorientowali się wcześniej co się dzieje?Odbierać sobie życie z powodu jakiegoś palanta? On już itak nie będzie z Tobą,bo zakłada swoją rodzinę,więc pogódź się z tym i przestań się roztkliwiać nad sobą!Myślisz,że Twoja śmierć go wzruszy? Za dużo filmów się chyba naoglądałaś! Weź się w garść! Całeżycie przed tobą,za parę lat pewnie sama weźmiesz ślub z jakimś fajnym facetem,założysz rodzinę i nie będziesz pewnie nawet pamiętała o tym gościu..

no bedzie sie czuł jak "kozak". Nikt poza nim nie bedzie miał aż takiego dowodu jak był kochany romantycznie, przy piwie z kolegami bedzie się z tego śmiał.