czy od slowa powiedzianego pierwszy raz KOCHAM

czujecie tak jakby wasze uczucie zastopowalo? Tzn powiedzieliscie TEJ "JEDYNEJ OSOBIE" pierwszy raz...bo tak niby poczuliscie...czy moze sytuacja wyszla...KOCHAM CIE...i wtedy....nagle wasza milosc przestala byc silniejsza, twoje uczucie przestalo kwitnac tylko sie zatrzymalo a wrecz po czasie malalo? czy poczuliscie ze zalujecie wypowiedzianych slow bo ona tak pieknie kwitlo w tobie a nagle cos sie zatrzymalo...?

nie.

cos w tym jest

to w takim razie nie milosc : ( ja mialam wrecz przeciwnie, tzn mam.. to wszystko kwitnie i kwitnie a od tego momentu to juz w ogole po prostu w tempie zastraszajacym

ona tak mi kiedys tlumaczyla...przyjaciolka...znamy sie od ZAWSZE:-) ...takie nasze rozmowy intymne... TYLKO ROZMOWY...nie bierzcie do serca ale zastanawiam sie jak to sie ma do kobiet...czy tak jest...?

lampa wiszaca - co pięknie płonie ... szybko się wypala .... niestety ... więc uważaj ... nie brzmi wiecznie ...

nie, u mnie było wręcz przeciwnie... a z każdym dniem mam wrażenie, że sie bardziej kochamy i nadal sobie mówimy, piszemy:)

napewno to nie milosc? byla zakochana...wtedy...widzialem to po niej. A kiedy powiedzila mi ze jemu TO powiedziala to zaczelo sie cos wypalac, stopowac...on jest jej prawie mezem teraz... rozmawialismy o wszystkim i o niczym i tak jakos wyszlo z rozmowy...milosc...jak to bylo, jak sie zaczelo, itp. Twierdzi ze go kocha ale inaczej niz kiedys....

nie zgadzam sie, to glupie powiedzenia tylko :)

zakochanie to nie milosc, milosc to uczucie polaczenia dwoch osob, nie mzoe byc jednostronna, to tak poza tematem, zas w temacie, po prostu silne zakochanie zauroczenie, nie milosc

hehehe, lampa wisząca... nie czytałam Twojej wypowiedzi, ale widze, ze mamy identyczne podejście:) a reguły nie ma, czy powiemy po tygodniu, czy po miesiącu... co ma byc, to będzie.

to co...to tego co ona czuje do niego to nie milosc a przyzwyczajenie?

oni sa ze soba 7 lat...za 2 miesiace slub...ona twierdzi ze go kocha. Wszystko w niej kwitlo do momentu wypowiedzenia TYCH slow a potem uczucie stanelo na tej sile co powiedziala w tym dniu do niego wrecz z czasem zmalalo...

nie daje mi to spokoju od pewnego czasu, zastanawiam sie nad jej wyznaniem....

może tu nie chodzi o słowa a o ciebie;P

nie, nas nic nigdy nie laczylo procz przyjazni i nigdy nic wiecej nie bedzie:-)

tak wlasnie ona czuje....

komuś że się w nim zakochało zbyt szybko , jeśli z jego strony nie widzicie wyraźnie tego samego, bo spiepszycie wszystko !!!! nie róbcie tego błędu , kocham cię dopiero po dłuższym czasie jeśli czujecie na pewno że druga strona czuje to samo :)

remember that

u mnie tak bylo ale to pewnie tylko niedojrzalosc emocjonalna .

to nie jest niedojrzałość to jest fakt tak się kończy 90% jeśli się to za wcześnie powie :)

hm.. byc moze masz racje.