Dokarmiacie bezdomne zwierzeta?

jakie? :)

jakbym jakies znała to bym dokarmiała

nie....bezdomnych ludzi

artefakt wystarczy się rozejrzec na boki:)

przygarnij kropka

dokarmiam koty, a jak nie mam możliwości to kupuje kocie jedzenie i daje takiej pani, która codziennie dokarmia koty, łapie je i na własny koszt jest sterylizuje, co miesiąc wysyłam 5 kg jedzenia psiego do schronika, zanoszę też stare koce, mój chłopak adoptował konia na odległość, konia uratowanego z żeźni i też mu pomaga

A mi kabel>>>>>>a zwierzat nie lubisz?nie pomoglbys im w potrzebie?one tez cierpią i to przez ludzi

ja w pracy dokramiam kotke w ciązy:o niestety zauwazylam ja jak juz byla w ciazy, niedlugo rodzi potem chce jej dawac tabletki anty lub sterylka:) dokarmiam tez podwórkowe koty. oraz pomagam zwierzeta wystawiajac liczne bazarki i aukcje dla schronisk, czesto zabieram do siebie znajdy( szczeniaki, kociaki) i szukam im najlepszych domków:)

to może lepiej zabić. Inaczej będą miały młode, które też będą cierpieć, koło się zamyka. I po co to wszystko?

zabic? :o moze zacznijmy od ludzi ktorzy by je wytlukli

ale ja sie rozgladam,nie przeocze żadnego zwierzora.jak widac mieszkam w trakiej okolicy że nie ma

stawiam miskę z whiskasem, a jak przyjdzie jakiś kot, to wypuszczam z domu psa. hahaha, ale spierdzielają zawsze. Czasami im się nie uda, już 3 mi pies w zębach przyniósł :D

kiedyś przyniesie twój łeb twojej matce buahahahahaha ]:>

niedoczekanie twoje :D:D:D Teraz są wakację, to będę mógł codziennie atakować :D

gotyk87>>>> lubie zwierzeta :) na pierwszym miejscu jednak stawiam ludzi, jestem jednym z nich .......

Dokarmiam często pająki.... Mam ich pełno w domu....

Ja dokarmiam psy, koty i ptaki.

mi tam tylko szkoda ludzi biednych i starszych, dzieci reszta mnie malo wzrusza, dzieci i zwierzeta najbardziej..

Ja kiedys po stracie swojego pieska gdy nie mialem żadnego zwierzecia wyszłem na pole i do karmiałem koty... teraz mam psa i kota wiec juz tego nie robie :)

ja dokarmiam kotki o ktorych pisalam w innym topicu to jeden z nich i jego mamusia :) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/a41ef46ebc3fbc44.html

Dokarmialam kotki na osiedlu.mam w domu psa i kota.kiedy wprowadzalam sie tu 10 lat temu widywalam sporo kotkow. teraz juz ich nie ma.chodza glupie plotki ze facet ktory ma meline lapie je i serwuje klienteri ktora kupuje u niego alkohol-denaturat.koszmar!

gołąbki na krakowskim rynku...

jaaaaaa czemu tego nigdzie nie zgłosicie? :o