Zamieszkałam z nim po dwóch tygodniach znajomości!!!

To było szalone, poznaliśmy sie i od razu w sobie zakochaliśmy.Ja mialam 19 a on 22 lata. Po 2 tygodniach mieszkałam już u niego :) Oczywiście nikt nam nie dawał szans, ale my jesteśmy ze sobą już 4 lata, a od dwóch jestesmy malzenstwem :):)

Ciesze się waszym szczęściem :)

thx :) piszę to zeby uswiadomić ludziom że takie szybkie mieszkanie wspólne może dobrze wpłynąc na związek! ludzie od początku sie poznają a w innym przypadku, jeśli zacyznają mieszkać ze sobą np. po paru miesiącach to się rozczarowują.

gratuluję

no widzisz :) a ja miałam tyle problemów z rodzicami, bo oni się na nic nie zgadzali... poza tym sama sie sobie dziwiłam bo zawsze byłam taką "grzeczną" dziewczynką ;) a tu nagle poznałam faceta i od razu poszłam z nim do łożka i zaraz razem zamieszkaliśmy... ale to najelpsza recepta na długotrwałą miłość :):)

ja po prostu wiedzialam,ze to jest to..od poczatku..naprawde w pewnym wieku nie ma na co czekac.

żal mi tylko moich koleżanek ktore jeszcze biedne szukają facetow, nie wiedzą co ze sobą zrobić a ja mam już ułożone życie :)

moim zdaniem 19 lat to idealny wiek żeby rozpocząć poważny związek :) jedyne czego żałuje, to że ślub wzięlismy dopiero po 2 latach, oczywiście oświadczył mi się po paru miesiacach, ale musielismy uzbierać pieniążki na wesele :)

no wlasnie sa dwie drogi-albo po liceum ukladac zycie albo isc na studia..mozna tez razem i to i to...ja wybralam studia,zwiazek sie rozpadl (i dzieki Bogu)..a potem poznalam JEGO:D

autorko ty jestes naprawde taka zalosna czy tylko udajesz????:O "moim zdaniem 19 lat to idealny wiek żeby rozpocząć poważny związek jedyne czego żałuje, to że ślub wzięlismy dopiero po 2 latach" taaa powinnas jeszcze zalowac ze sobie stada bachorów nie narobiłas w wieku 16 lat... i nie ma to jak ze sraką w dupie szybko sie pobierac :O dobrze ze takich frajerów jest jak na lekarstwo........

byczekkk a chuj ci do tego, zazdrościsz ?

thx piszę to zeby uswiadomić ludziom że takie szybkie mieszkanie wspólne może dobrze wpłynąc na związek! ludzie od początku sie poznają a w innym przypadku, jeśli zacyznają mieszkać ze sobą np. po paru miesiącach to się rozczarowują. ten post tylko potwierdza twoja bezmyslnosc, ale czego mozna wymagac od 19letniej dziewczynki :O u ciebie jeszcze hormony napierdalaja, podniecasz sie swoim szybko zdobytym fagasem...jak wiele dziecin w twoim wieku... a ten post mi mowi ze sama nie wiesz co piszesz

tak...zazdrosze zjebanego zycia juz w tym wieku....baaaardzo, dobrze ze moja kobieta ma rozum...

a czy autorka ma zjebane życie ? przecież jest szczęśliwa ! łooooo kurwa ale z ciebie stoolej

jak nick i bridget :O:O:O:O:O:O:O:O:O ps.pilnuj matki ;)

tak zjebane...i tylko sie jej tak wydaje ze jest szczesliwa bo jeszcze mysli cipa zamiast głowa,,,, sromo łonowa

niestety to sie nie sprawdza w kazdym przypadku. zamieszkalam z nim po 2 latach , a po 3 juz nie bylismy razem. i zaluje, bo super nam bylo ze soba do tego czasu;)

Heh gratuluje odwagi specjalnie się tym nie zadziwiam.Ja ze swoim bobecnym mężem zamieszkałam po miesiącu znajomości,po dwóch byłam w ciąży, a po 6 zostałam żoną.Z nikim tak dobrze sie nie rozumiałam jak z nim.Nasza mała Matylda jest mądrym dzieckiem, które zcala naszą rodzinę.Doszliśmy do wniosku, że czasem czas może wszystko zepsuć, więc po co dać mu na to szanse?Przechytrzyliśmy go i ooje czujemy się prze szczęśliwi i nie czuje, żebym nie miała oleju w głowie jak ktos tu to powiedział..!Wręcz przeciwnie jestem spełnioną kobietą!

"czasem czas może wszystko zepsuć, " nie rozumiem... czyli jak sie szybko wezmie slub to zycie bedzie lepsze???:O co za prostackie myslenie.........ja mam dobrego kumpla który wział slub majac 21 lat i czekał az jego obecna zona skoczy 18 lat wtedy sie za nia zabrał, do dzisiaj sa szczesliwi, ale tylko ja wiem cos czego ona nie wie... jej maz ma rownie zajebista jak ona kochanke (on i ona sie ze soba przyjaznia i dodatkowo seks), sam mi kiedys powiedział ze on swoja zone kocha teraz namawia ja na dziecko, ale kilka miechów wczesniej powiedział ze gdyby mogl inaczej by sobie to wszystko ulozyl (mial na mysli ze za wczesnie to wszystko sie dzialo) a tu jeszcze ta druga z której nie umie zrezygnowac...rutyna...za wczesnie podjał decyzje o slubie i wyszło jak wyszło...niby ja bardzo kocha ale tak jakby troche zalował

Ktoś tu chyba nie umie czytać :O Miałam 19 lat jak go poznałam!!!!! Teraz mam 23 !!!!

no to jeszcze lepiej... ju powinnas przestac myslec cipa...:O ide bo jeszcze zgłąbieje

Widze, ze strasznie cie boli, że powiodło mi się w życiu... Zawiść jest paskudna :O

pierwszy przelom jeszcze przed Wami, wiec jesli przetrwacie nastepne 3 lata mozecie mowic o szczesciu

acz kolezanka mowi ze pokochala od 1 wejrzenia

Moja babcia wyszła za mojego dziadka przy nacisku rodziców, chodziło o interesy, nie było mowy o żadnej miłości... są ze sobą do dziś, kochają się i nie mogą bez siebie żyć :)

ja tez zaluje ze mojemu bylemu pozwolilam zamieszkac u mnie,bo pozniej to wykorzystal i zle mnie traktowal.Wyreczal sie mna i wszystko chcialby za darmo miec z czyis pieniedzy nie pracujac.Ale musial w koncu sie wyprowadzic,bo jego pobyt sie skonczyl.To juz byla przesada.