Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 28latek-wroclaw

Mam 28 lat,jestem sama, jest mi z tym dobrze ale ludzie mnie niszcza

Polecane posty

Gość 28latek-wroclaw

Jestem od pol roku sama. Na poczatku depresja bo zawsze bylam z kims praktycznie ale szybko zaczelam sie usmiechac, zyc pelnia zycia, rozwijac sie. Chce przez najblizszy czas zastanowic sie nad soba, nad bledami jakie popelnialam( tez bylam winna czesto ze tak wyszlo a nie inaczej), zadbac o siebie, wyjechac na wakcje-sama!. To nie znaczy, ze nie brakuje mi faceta. Chce byc z kims, miec rodzine, byc kochana ale jeszcze nie teraz. No i najlepsze....reakcje rodziny, znajomych... - a nie boisz sie ze zostaniesz stara panna? - twoje kolezanki juz maja mezow a ty nawet faceta nie masz! - gdybys nie byla taka klotliwa to by Maciej od ciebie nie odszedl - czas leci, nie masz co wybrzydzac bo same ochlapy ci zostana! -a co wlasciwie robisz w wolne weekendy jak nie masz faceta? nie jest ci przykro/ -pamietaj ze po 30 znacznie latwiej o komplikacje ciazowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 28latek-wroclaw
serio....te zdanie to przepisalam z kartek ..zapisywalam..nie to ze wymyslam. czuje sie jak odrzutek bo chce byc sama i kazdy zaznacza ze ze mna cos nie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo w naszym chorym kraju kobiety ktore przed 30 nie urodziły dziecka sa przeklinane przez społeczeństwo. Co sie przejmujesz... kształć sie, zdobywaj doświadczenie. Lepiej byc samej niz z byle kim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem, co bym odparła na takie zarzuty, bo chyba zatkałoby mnie w kontakcie z taką bezczelnością... Ale może warto, poza obrzuceniem kogoś pogardliwym spojrzeniem (na to zawsze mnie stać, na szczęście ;) ) rzucić jakąś ripostę? bo ja wiem - coś w stylu: Najwyżej się wujek dla mnie rozwiedzie i zagwarantuje mi życie na poziomie, ok? albo namówi swojego szefa. Zawsze mogę sobie wstąpić do klasztoru, będę się modliła w intencji mądrości wujka. Albo normalnie: Gdyby Maciej nie był taki głupi, nie miałabym o co się z nim kłócić. Wujek jest niewychowany... A może się skupi wujek na własnym zyciu i swoich klopotach? Niecierpię takich wszystkich "wujków dobra rada" :( zyczę ci powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×