teściowa chyba się na mnie obraziła..

ponieważ stwierdziła, ze czuje się odsunięta... zawsze uważałam, że ona ma swoje sprawy, rzadko prosiłam, aby mi pilnowała dzieci, kiedy jestem w pracy, po prostu uważałam, że tak woli. a teraz ona mi powiedziała. że jej nie jest ciężko przypilnowoać moje dzieci, chociaż są już w miarę samodzielni, siedzą sami w domu, obiad sobie odgrzeją. co ja mam teraz robić, jestem w kropce i czuję się trochę winna.

ja bym sie poszla powiesic, nie wytrzymalabym tego psychicznie:D

a moi tesciowie obrazili sie na mnie,bo sie uchalalm na weselu ich syna(szwagra) -pierwszy raz i drugi raz na weselu ich corki..I mysla ze jestem alkoholiczka:)) A ja mam to gleboko w powazaniu:D

zostala mi jeszcze jedno wesele-ich 3 syna,wiec znow sie upije..hehe

uchlasna baba na weselu---nie ma wiekszej wiochy

hahaha uchlana,ale w pelni rozumna-nie rzygalam i nie tanczylam na stole:ppp :)) U mnie w rodzinie sie pije,wiec tradycje ktos podtrzymac musial:D

hahaha no wlasnie:p Ja tam lubie sobie wypic,a co:D

obrazila jak tylko dowiedziala sie,ze ja istnieje i tak to trwa lata cale

A ja swojej tesciowej zasugerowałam, że jestem jej córcią i tak sobie żyjemy jak dwa aniołki :) Córcia i mamusia

a co tam...trzeba olac co mysla inni-ja wizyte u tesciow ograniczam do minimalnego minimum,a wiec swieta, i to tez tylko 1 dzien!

3-tzn sie podlizywalas?? ja probowalam,ale ona jest kobieta raczej malo usmiechnieta i to nie przeszlo.Jak pierwszy raz jej dzien dobry powiedzialam,to miala skwaszona mine i cicho odpowiedziala.No i juz taka ja zapamietalam-i to trwa 5 lat jak widze te jej "usmiechnieta" buzie.

hehe Vidiusa ty to masz dopiero..moja to az za slodka taka dobra,ale jej synkowie i jej coreczka najlepsi,najkochansi,najmadrzejsi.Wyksztalceni,swietne prace,a ja jak zrobie zly ruch,to juz debata w calej rodzinie:D No co